Forum Elaboracji

Oferujemy płyn do formatowania w cenie 50 zł za litr (wystarcza na co najmniej 50 tyś sztuk) oraz chemię do mycia łusek mosiężnych również w cenie 50 zł za litr (wystarcza na 100 litrów wody). Zainteresowanych zapraszamy do kontaktu - 530775755.

Można prosić trochę więcej informacji na temat tego płynu do mycia łusek ? Co ma w składzie (bez proporcji oczywiście), jak się go stosuje (USC czy tumbler) ?

napiszcie też coś o płynie do formatowania ? Czy jest wodorozpuszczalny??

Taki mały off...

Zarejstrował się bez przywitania,nie podaje co sprzedaje i po widocznych postach tylko sprzedaje...kota w worku.
Za 50 pln kupie więcej kostek do zmywarki i umyje się te łuski lepiej.
Jak coś sprzedajesz to choć pokaz co sprzedajesz i skład tego a nie efekty. To tak jakbyś na portalu randkowym zamieścił zdjęcie kobiety w ciązy jako efekt Twojej wcześniejszej "pracy"...
Poza tym dla mnie to ogłoszenia komercyjne...

kahles pisze:Taki mały off...

Poza tym dla mnie to ogłoszenia komercyjne...

Google mówi że ( napisane tak samo)
https://www.facebook.com/kaammunition

1. Płyn do mycia jest płynem specjalistycznym dedykowanym pod łuski mosiężne. Nie znamy dokładnego składu chemicznego, ponieważ nas to nie obchodzi. Nas interesował efekt i ten jest więcej niż zadowalający. Ten płyn bez problemu radzi sobie ze zmyciem z łusek płynu do formatowania, który również mamy w sprzedaży. Dozuje się go w ilości 10ml/litr wody.
2. Płyn do formatowania ma w składzie substancje smarne i alkohol. Przez to dobrze smaruje, a po jakimś czasie alkohol odparowuje i zostaje tylko „smar”. Nanosi się go poprzez rozpylenie w takim zwykłym rozpylaczem jaki można kupić np. w sklepie ogrodniczym.
3. Płyny są robione przez profesjonalną firmę zajmującą się produkcją różnej chemii do zastosowania przemysłowego. Są wynikiem współpracy oraz sporej ilości "roboczogodzin" spędzonych przy znalezieniu odpowiedniego składu obydwu płynów i testowaniu ich.
4. Płyny są w baniakach 20L więc same fotki nic nie dadzą. Myślimy, że widoczny na wstawionych fotkach efekt jest ważniejszy.

kondzio99999 pisze:Można prosić trochę więcej informacji na temat tego płynu do mycia łusek ? Co ma w składzie (bez proporcji oczywiście), jak się go stosuje (USC czy tumbler) ?

Do stosowania w tumblerze czy innych urządzeniach tego typu.

PP-67 pisze:

kahles pisze:Taki mały off...

Poza tym dla mnie to ogłoszenia komercyjne...

Google mówi że ( napisane tak samo)
https://www.facebook.com/kaammunition

To dobrze czy źle?

Nie wiem.
Mi to lotto.

To może inaczej zapytam.

Jak dotąd, używam sprayu Hornady One Shot. Lanolina i podobne wynalazki działały u mnie gorzej - częściej zdarzało się zakleszczenie łuski.
Do którego z tych produktów podobny jest oferowany przez Was płyn?

matthius pisze:To może inaczej zapytam.

Jak dotąd, używam sprayu Hornady One Shot. Lanolina i podobne wynalazki działały u mnie gorzej - częściej zdarzało się zakleszczenie łuski.
Do którego z tych produktów podobny jest oferowany przez Was płyn?

Lanolinę też kiedyś przerabialiśmy i mamy podobne doświadczenia z nią. Płyn, który my używamy i oferujemy został zrobiony tak by najlepiej odpowiadał naszym potrzebom przez pracowników firmy, która zajmuje się chemią przemysłową. Nie znamy składu tego płynu, ani płynu do mycia, ale wiemy, że powstały po dłuższych próbach i testach tak by najlepiej działały z łuskami mosiężnymi w procesach przygotowania ich do elaboracji.

KAammunition pisze: 3. Płyny są robione przez profesjonalną firmę (...)

Jaka to firma?

Sprawdzał może ktoś Emulgol Orlenu?

Obecnie używam smaru PTFE, pryskam na tkaninę i rolka łuskami po niej. 223 idzie leciutko w matrycy small base. Czasem myję jeszcze raz w tumblerze, czasem ipa przetrę szmatką.
PTFE może być czy nie bardzo z uwagi na skład?

Dino1984 pisze:

KAammunition pisze: 3. Płyny są robione przez profesjonalną firmę (...)

Jaka to firma?

To chyba nie jest istotne? Ważne, że płyny robią robotę.

Strasznie tajemniczo przedstawiona oferta.
Dostanę próbkę tych produktów?

KAammunition pisze:
Nie znamy składu tego płynu, ani płynu do mycia, ale wiemy, że powstały po dłuższych próbach i testach tak by najlepiej działały z łuskami mosiężnymi w procesach przygotowania ich do elaboracji.

Czyli tak w dużym skrócie, oferujecie produkt którego nie znacie. Nie wiecie czy jest to szkodliwe dla skóry, czym to zneutralizować. Wiecie tylko tyle, że to działa

30zł kosztuje 1L SZ4, 25zł kosztuje 5L ludwika. Taki zestaw o wartości 55zł wystarcza na około 50 dużych tumblerów 7 Litrowych, a tak wyglądają łuski po jednym myciu:









Może ja też zacznę sprzedawać mieszaninę ludwika z SZ4 w rozpuszczalnych kapsułkach. Byli by chętni ?

KAammunition pisze:

Dino1984 pisze:

KAammunition pisze: 3. Płyny są robione przez profesjonalną firmę (...)

Jaka to firma?

To chyba nie jest istotne? Ważne, że płyny robią robotę.

Pociski zawierające zubożały uran też robią robotę a troszkę szkodzą.

To nie lata 80/90 gdzie się brało co było, osobiście nie ryzykowałbym z chemią niewiadomego pochodzenia i składu, bez poznania chociażby producenta tego specyfiku.
Do formatowania używam Pronto a w tumblerze myję z Ludwikiem/kostką do zmywarki, ale Wam życzę sukcesów na naszym rodzimym rynku.

1. Płyn do mycia. Dawkowanie 10ml/L wody. Producent - ROSLER.

2. Płyn do formatowania nie jest wodorozpuszczalny. Nanosi się go poprzez rozpylenie takim zwykłym "spryskiwaczem" ze sklepu ogrodniczego (u nas to się sprawdza). Pozostałości po formatowaniu bardzo dobrze są zmywane przez oferowany płyn do mycia. Producent - WEDOLIT

To może od razu dajcie karty charakterystyk, po co takie dawkowanie informacji jakby to jakaś tajemnica była.

Myślimy, że widoczny na wstawionych fotkach efekt jest ważniejszy.

Łuski karabinowe w środku efektu nie widać,słabe zdjęcie.
łuski pistoletowe w środku szału nie ma,wyglądają na niedomyte.
Fotki reklamy nie robią,raczej słabo.
Poza tym jakaś tajemnica.
Poprosimy fotkę butelki (bańki)z nalepką i składem.

Jeżeli to oferta komercyjna to chyba trzeba by do admina pukać....

Na stronie firmy ROSLER znalazłem broszurę - https://pl.rosler.com/pl-pl/produkty/sr ... ing-media/
Na stronie 18 tejże broszury są rodzaje płynów.
Jeśli to nie ten ROSLER to uznajcie mój post za nieistniejący ;)

Taka konspiracja w moim odczuciu nie jest normalna. Nie będę dalej pisał bo mogą sie podnieść głosy o bezpodstawnych oskarżeniach a nawet o mowie nienawiści. Bo teraz wszystko jest cacy ;)