Formatowanie łuski
Formatowanie łuski
Witam!
Mam problem z formatowanymi łuskami. Dokładnie, nie ryglują się tak jak oryginale i podczas ostatniej fazy ryglowania zamek działa dosyć ciężko. Jaka jest możliwa przyczyna. Proszę o sugestie.
Mam problem z formatowanymi łuskami. Dokładnie, nie ryglują się tak jak oryginale i podczas ostatniej fazy ryglowania zamek działa dosyć ciężko. Jaka jest możliwa przyczyna. Proszę o sugestie.
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw
Aby dokladnie odpowiedziec na to pytanie, musisz podac wiecej danych, np: czy formatujesz tylko szyjki? czy robisz za kazdym razem "shoulder bump"? czy tez " full body format, czy je poprzednio formatowales? jezeli tak to jak i ile razy?
Najczesciej spotykane przyczyny: luska jest za dluga (skrocic szyjke- jezeli jest dluga,jezeli body to zrobic shoulder bump) jezeli dolna czesc luski jest za szeroka - potrzebuje full body format.
Troche oporu zamka nie jest problemem, niektorzy nawet lubia.
Najczesciej spotykane przyczyny: luska jest za dluga (skrocic szyjke- jezeli jest dluga,jezeli body to zrobic shoulder bump) jezeli dolna czesc luski jest za szeroka - potrzebuje full body format.
Troche oporu zamka nie jest problemem, niektorzy nawet lubia.
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw
Jezeli Twoja komora jest czysta i do SAMMI specs, to masz problem z headspace(dlugosc luski od denka do datum line na ramionach), albo luska jest za gruba w dolnej czesci, prawdopodobnie to i to, z czego by wynikalo, ze Twoja matryca nigdy nie byla prawidlowo ustawiona. Teraz masz okazje ustawic ja prawidlowo:
1. zrob wszystkie luski na jeden wymiar,
2.wykrec matryce i umyj, prawdopodobnie masz mala dziurke w obudowie matrycy-sprawdz czy nie jest zapchana.
3. wkrec ja na ta sama wysokosc jak poprzednio
4. sformatuj jedna luske
5. wsadz ja w komore i sprobuj zamknac zamek, jezeli sie nie zamyka albo ciezko zamyka, dokrec matryce 1/4 obrotu i sformatuj jeszcze raz.
Rob to tak dlugo, az przy zamykaniu za nia zamka poczujesz bardzo lekki opor, w tym momencie dokrec matryce jeszcze okolo 1/4 obrotu (dla pewnosci) i tak zostaw, teraz matryca jest dopasowana do Twojej komory.
Jezeli chcesz byc pewny swojej amunicji, to mozesz ja zawsze (przed polowaniem czy zawodach) sprawdzic na sucho w komorze.
1. zrob wszystkie luski na jeden wymiar,
2.wykrec matryce i umyj, prawdopodobnie masz mala dziurke w obudowie matrycy-sprawdz czy nie jest zapchana.
3. wkrec ja na ta sama wysokosc jak poprzednio
4. sformatuj jedna luske
5. wsadz ja w komore i sprobuj zamknac zamek, jezeli sie nie zamyka albo ciezko zamyka, dokrec matryce 1/4 obrotu i sformatuj jeszcze raz.
Rob to tak dlugo, az przy zamykaniu za nia zamka poczujesz bardzo lekki opor, w tym momencie dokrec matryce jeszcze okolo 1/4 obrotu (dla pewnosci) i tak zostaw, teraz matryca jest dopasowana do Twojej komory.
Jezeli chcesz byc pewny swojej amunicji, to mozesz ja zawsze (przed polowaniem czy zawodach) sprawdzic na sucho w komorze.
Zgadzam się w pełni z Kolegami. Ustawienie matrycy "książkowe" to jedno - a ustawienie do konkretnej komory to drugie. W swoich karabinach zawsze wkręcam matrycę formatującą do kontaktu z shellholderem - a potem odkręcam o jeden obrót - i formatując łuskę sprawdzam w jakim położeniu łuska daje się zaryglować bez większego oporu wkręcając matrycę coraz głębiej. Kiedy uzyskam ten efekt - tak matryce blokuje i tak używam. Czasem wymaga to wkręcenia nawet o 1/2-3/4 obrotu głębiej niz kontakt z shellholderem - choć na zdrowy rozum łuska nie powinna i tak głębiej wchodzić.
Piotr
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw
Dobrze ustawiona matryce nie ma co ruszac, jezeli wkrecisz ja za nisko to zalamiesz ramiona.winek64 pisze:Z doświadczenia dodam że jeżeli łuska nie pochodzi z własnej broni tylko innej która ma znacznie mniej ciasną komorę to w niektórych przypadkach wkręcenie matrycy głębiej nawet o 2 obroty nic nie daje.
Jezeli luski pochadza z bolt gun z komora w specifikacji SAMMI to mozna (czasami trzeba 2x), jezeli sa z wojskowej komory(np: AR) wtedy uzywa sie small base dies.
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw
Wszystko co proste jest dobre. Small base metode dodalem tylko jako jako uzupelnienie Twojej wypowiedzi majac na mysli przyszlych elaborantow.winek64 pisze:Stosuje prostszą i tańszą metodę po sformatowaniu łusek różnego pochodzenia segreguje je poprzez sprawdzenie w komorze broni do której będe elaborował. Te łuski przy których nie można zamknąć zamka lub zamyka się on zbyt ciężko odrzucam.
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw
Mysle, ze uzywasz tylko jak musisz.IMHO Small base dies robia to samo co full length, tylko bardziej znizaja ramiona i formatuja nizej head luski (do minimum specs), przy tym bardziej ja niszcza.. Jezeli masz tylko jeden automat I nie zbierasz lusek na strzelnicy, to prawdopodobnie nigdy nie bedziesz jej potrzebowal, jest to tylko narzedzie uzyteczne w specyficznych sytuacjach, np: masz kilka" automatow" w tym samym kalibrze i nie chcesz sprawdzac amunicji, roznego pochodzenia luski i nie mozesz zformatowac na wymiar z full lenght...... to small base jest przydatna (gwarantuje, ze wejdzie w kazda komore).PiotrL pisze:Small base stosujesz tylko do wojskowych czy wojskowopochodnych czy z załozenia do wszystkich automatów- także konstruowanych jako mysliwskie?
Niektorzy robia elaboracje do wojskowopodobnych czy mysliwskich np: BAR, tylko z full length i nie maja problemow.
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw