Lapua Mega naważki 9,3x62

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Batko
Posty: 193
Rejestracja: wtorek, 23 września 2008, 20:57
Lokalizacja: Sanok

Lapua Mega naważki 9,3x62

Post autor: Batko »

Witam wszystkich i pozdrawiam po długiej nieobecności
po pozytywnych doświadczeniach związanych z elaboracją w kal 223 i 6,5x55 przyszedł czas na elaborację w kal. 9,3x62.
Jeśli ktoś elaboroje w tym kal. to proszę o podpowiedzi które najlepiej lataja
Chcę zrobić naważki z pociskiem Mega 285grs i 270grs Naturalis proch N140 sztucer CZ 550 lufa 60 cm.
oryginalne namiary lapuy z tym prochem mam czyli start 46,3grs max 52,3grs

Dzięki za ściągi pozdrawiam
GEER
Posty: 93
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:35
Lokalizacja: Kielce

Post autor: GEER »

Sciąg nie mam, bo nie elaborowałem. Strzelałem
z fabrycznej MEGI 9,3x62 ze 4 lata z BAR a. Jedna uwaga-
rozpędź ja trochę, bo twardawa - jej grzybkowanie
( wiadomo automat, krótka lufa etc...) powyżej 120-130 m
było słabe. Chyba, że trafiła na grubszą kość.
Nie miałem lepszej kuli w tym kalibrze na zbiorowki
w gęsto zarosnietym terenie.
Pozdrawiam.
P.S.
Z samego Sanoka jesteś czy okolic ???
walther
Posty: 454
Rejestracja: czwartek, 11 listopada 2010, 10:21

Post autor: walther »

Robie Megę w 9,3x62 bron to Bar Zenith lufa 53 cm
proch N140 - 52,5 gr
COL jest jeden 82,2 mm i nie ma co sie o nim rozpisywać szyjka luski musi zacisnąc sie na wtoku pocisku

Po probach z pociskami Hornady i Prvi bez oporow powrocilem do Lapuy
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

COL jest jeden 82,2 mm i nie ma co sie o nim rozpisywać szyjka luski musi zacisnąc sie na wtoku pocisku
Dlaczego?

Po probach z pociskami Hornady ........ oporow powrocilem do Lapuy
Dlaczego?
Piotr
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

PiotrL pisze: Po probach z pociskami Hornady ........ oporow powrocilem do Lapuy
Dlaczego?
Dobre pytanie. :-k
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
walther
Posty: 454
Rejestracja: czwartek, 11 listopada 2010, 10:21

Post autor: walther »

Używam automatu tylko na zbiorówkach -ciężka Hornady ze wzgledu na swój kształt miała skłonnosci do rykoszetowania
W tuszy potrafila koziolkowac i masakrowała małe dziki

Zaciskanie (crimpowanie ) łuski na wtoku pocisku jest jak najbardziej wskazane do broni automatycznej
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

walther pisze: Zaciskanie (crimpowanie ) łuski na wtoku pocisku jest jak najbardziej wskazane do broni automatycznej
W Hornady, to chyba nie problem? Wtok także jest.

W .308 używałem bardzo długi czas Megi 150 gr. Uważam, że w tuszy robiła większą sieczkę niż RN-y Hornadego. Rozkwitła także jakby wcześniej. Tzn. strzelam raczej na czystym, ale Mega otworzyła mi się na owsie i niby zabiła, ale kula pacneła nie tam gdzie mierzyłem. RN-ami strzelałem także przez trawy i w tuszę wchodziły całe.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
walther
Posty: 454
Rejestracja: czwartek, 11 listopada 2010, 10:21

Post autor: walther »

P_iter

Hornady 9,3 SP RP 286 grs nie ma wtoku :cry:

co do pocisku Hornady RN to uzywam w repetierze w kal 8x57 i bardzo sobie chwale =D>
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Dzięki za wyjaśnienia :)
Piotr
ODPOWIEDZ