problem z matryca

Moderatorzy: wierzba, P_iter

karolik90
Posty: 141
Rejestracja: wtorek, 12 października 2010, 18:32
Lokalizacja: RJA

problem z matryca

Post autor: karolik90 »

Witam.
Dziś po raz pierwszy zabrałem się za formowanie lasek i tu moje pytanie strasznie ciężko idzie aż blat uginają co może być tego przyczyną i czy tak powinno być. Dodam matrycą hornady prasa również fabrycznie nowe.
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Formatowanie lasek nigdy nie było proste :D
Przyczyny mogą być różne:
-słabe smarowanie
-mocno zdeformowane laski odstrzelone z innej broni
- laski wykonane z innego metalu niż mosiądz
Zdecydowanie nie polecam formatowania stalowych pochodzących z wojskowych prowieniencji, Steel Match Hornady i Barnaul.
Pozatym różne kalibry różnie reagują na formatowanie.
Jakiego kalibru dotyczy problem i jakich lasek??
forester
karolik90
Posty: 141
Rejestracja: wtorek, 12 października 2010, 18:32
Lokalizacja: RJA

Post autor: karolik90 »

Kaliber 308w łuski Rws część strzelonych z Cz555 a część z lasera r93
darekas
Posty: 481
Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej

Post autor: darekas »

Oprócz lasek o których wspomina Forester2008
Po pierwsze pomyśl o porządnym blacie z dobrym mocowaniem.
No i jeszcze jedno jeśli to pierwszy raz z laskami (żebym nie był że jestem za bardzo dowciapny) możesz mieć takie złudzenie że ciężko idzie ja tak miałem i pomogło przyśrubowanie stołu do ściany.
Darek
darekas
Posty: 481
Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej

Post autor: darekas »

RWS – y są dość przyjemne (miękkie)
Darek
karolik90
Posty: 141
Rejestracja: wtorek, 12 października 2010, 18:32
Lokalizacja: RJA

Post autor: karolik90 »

No zrobiłem debowy blat 30 x 60 cm grubości 3cm przyjęciem do tego prasę a całość ściekami do stołu . Delikatnie mówiąc stół pierdzi .
darekas
Posty: 481
Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej

Post autor: darekas »

Jeśli możesz wrzuć fotkę i napisz czym smarujesz łuski
mam nadzieje że nie wpadłeś na wspaniały sposób z WD ](*,)
Darek
Lafi
Posty: 66
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 09:57

Post autor: Lafi »

darekas pisze:RWS – y są dość przyjemne (miękkie)
Darek nie wiem w jakim kalibrze formatowales RWS'y, ale u mnie przy pelnym formatowaniu w 30-06 i 7x64 luski RWS, Geco, Norma sa dosc twarde. Natomiast Sako i Lapua sa miekkie.
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Do tego dochodzi, ze łuski się twardsze robią, im częściej są formatowane...
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
darekas
Posty: 481
Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej

Post autor: darekas »

Panowie no to wtopa

Robię zazwyczaj Geco RWS miałem kilka i troczę czechów i wydaje mi się że czeskie w porównaniu zresztą są jak na mój gust bardzo twarde. Bez oglądania łuski wiem że to czeska.
RWS i Geco bez oględzin nie potrafię rozpoznać.
Fakt kolejnych formatowań pomijam
Darek
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

:-k może kwestia smarowania...
Robię .308win i mam łuski różnych producentów.
Prasę mam przykręconą do deski a deskę z prasa
za pomocą dwóch rozklekotanych ścisków stolarskich
przytwierdzoną do lichego stołu kuchennego...
(Aby łatwo demontować i nie stresować małżonki :med/: )

Żadnych problemów ani używania jakiejś przesadnej siły...
...
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Ja rozpoznaje "dobro" smarowania również po nacisku. Jak są łuski dobrze posmarowane (ale uwaga, nie za dobrze!), to praca idzie łatwo... Inna sprawa, ze mam Foster-a i zdarzyło mi się "przerobić" .308win w berdanie na boxera, zanim zauważyłem, ze coś nie gra... :lol:
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
karolik90
Posty: 141
Rejestracja: wtorek, 12 października 2010, 18:32
Lokalizacja: RJA

Post autor: karolik90 »

Koledzy stosuje olej do smarowania pił łańcuchów. Hm może problem jest inny łuski są brudne może to wina zabrudzenia lasek
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

brudnej laski nie wtykej... szkoda matrycy :med/:

ja kombinowałem z olejami i w końcu kupiłem dedykowany reddinga...
to nie duży koszt a wydajne smarowidło...
...
Sebin83
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 14 października 2011, 20:28
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: Sebin83 »

posmaruj dokładnie szyjkę łuski wew. i na zew.
oleje do smarowania łańcucha są różnej jakości spróbuj smar do smarowania maszyn do szycia(kupisz w żółtej buteleczce z czerwonym dozownikiem) u mnie sprawuje się rewelka
dodam że łuski 308W najciężej mi się formatuje w porównaniu do 223,6,5x55,7x64,30.06. może to wina komory w której są odstrzeliwane
Pozdrawiam

Darz Bór :lol:
darekas
Posty: 481
Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej

Post autor: darekas »

Karolik90 brudne łuski na pewno będą się ciężej formatowały (no i jeszcze kwestia jak brudne)
Ja osobiście odspłonkowóję łuski, i piorę laseczki przed formatowaniem jeśli jest to konieczne obrabiam co trzeba i piorę jeszcze raz.
Pewnie niektórzy stwierdzą że robię zbędną robotę.
Darek
Maciek K
Posty: 579
Rejestracja: poniedziałek, 18 lipca 2011, 23:53
Lokalizacja: Ze wsi pod W-wą ;)

Post autor: Maciek K »

darekas pisze:Karolik90 brudne łuski na pewno będą się ciężej formatowały (no i jeszcze kwestia jak brudne)
Ja osobiście odspłonkowóję łuski, i piorę laseczki przed formatowaniem jeśli jest to konieczne obrabiam co trzeba i piorę jeszcze raz.
Pewnie niektórzy stwierdzą że robię zbędną robotę.
Bo tak się powinno robić ale czasem lenistwo nie pozwala :wink:
Pozdrawiam
Maciek
karolik90
Posty: 141
Rejestracja: wtorek, 12 października 2010, 18:32
Lokalizacja: RJA

Post autor: karolik90 »

problem rozwiązany przyczyną były nadniernie zabrudzone łuski
darekas
Posty: 481
Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej

Post autor: darekas »

Kolego karolik90 czy mógłbyś podzielić się wiedzą jak były zabrudzone te łuski.
Chodzi mi o to że niektórzy Koledzy formatują łuski bez czyszczenia czym skracają czas obróbki pewnie o jedną dobę.
Czy były to łuski odszczelone i od razu formatowane czy leżały jakiś czas oczywiście zabrudzenia inne jak po spalonym prochu myślę że je dyskwalifikują do obróbki bez czyszczenia.
Darek
karolik90
Posty: 141
Rejestracja: wtorek, 12 października 2010, 18:32
Lokalizacja: RJA

Post autor: karolik90 »

Keledzy,
łuski były odstrzelone jakoś trzy miesiace temu i dość konkretnie zabrudzone chetnie bym zdjęcie wstawił ale juz są czyste na błysk, osobiście po organoleptycznym doświadczeniu nie polecam formatowania bez czyszczenia.
ODPOWIEDZ