problem z matryca
problem z matryca
Witam.
Dziś po raz pierwszy zabrałem się za formowanie lasek i tu moje pytanie strasznie ciężko idzie aż blat uginają co może być tego przyczyną i czy tak powinno być. Dodam matrycą hornady prasa również fabrycznie nowe.
Dziś po raz pierwszy zabrałem się za formowanie lasek i tu moje pytanie strasznie ciężko idzie aż blat uginają co może być tego przyczyną i czy tak powinno być. Dodam matrycą hornady prasa również fabrycznie nowe.
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
Formatowanie lasek nigdy nie było proste
Przyczyny mogą być różne:
-słabe smarowanie
-mocno zdeformowane laski odstrzelone z innej broni
- laski wykonane z innego metalu niż mosiądz
Zdecydowanie nie polecam formatowania stalowych pochodzących z wojskowych prowieniencji, Steel Match Hornady i Barnaul.
Pozatym różne kalibry różnie reagują na formatowanie.
Jakiego kalibru dotyczy problem i jakich lasek??
Przyczyny mogą być różne:
-słabe smarowanie
-mocno zdeformowane laski odstrzelone z innej broni
- laski wykonane z innego metalu niż mosiądz
Zdecydowanie nie polecam formatowania stalowych pochodzących z wojskowych prowieniencji, Steel Match Hornady i Barnaul.
Pozatym różne kalibry różnie reagują na formatowanie.
Jakiego kalibru dotyczy problem i jakich lasek??
forester
-
- Posty: 481
- Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
- Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej
Oprócz lasek o których wspomina Forester2008
Po pierwsze pomyśl o porządnym blacie z dobrym mocowaniem.
No i jeszcze jedno jeśli to pierwszy raz z laskami (żebym nie był że jestem za bardzo dowciapny) możesz mieć takie złudzenie że ciężko idzie ja tak miałem i pomogło przyśrubowanie stołu do ściany.
Po pierwsze pomyśl o porządnym blacie z dobrym mocowaniem.
No i jeszcze jedno jeśli to pierwszy raz z laskami (żebym nie był że jestem za bardzo dowciapny) możesz mieć takie złudzenie że ciężko idzie ja tak miałem i pomogło przyśrubowanie stołu do ściany.
Darek
może kwestia smarowania...
Robię .308win i mam łuski różnych producentów.
Prasę mam przykręconą do deski a deskę z prasa
za pomocą dwóch rozklekotanych ścisków stolarskich
przytwierdzoną do lichego stołu kuchennego...
(Aby łatwo demontować i nie stresować małżonki )
Żadnych problemów ani używania jakiejś przesadnej siły...
Robię .308win i mam łuski różnych producentów.
Prasę mam przykręconą do deski a deskę z prasa
za pomocą dwóch rozklekotanych ścisków stolarskich
przytwierdzoną do lichego stołu kuchennego...
(Aby łatwo demontować i nie stresować małżonki )
Żadnych problemów ani używania jakiejś przesadnej siły...
...
Ja rozpoznaje "dobro" smarowania również po nacisku. Jak są łuski dobrze posmarowane (ale uwaga, nie za dobrze!), to praca idzie łatwo... Inna sprawa, ze mam Foster-a i zdarzyło mi się "przerobić" .308win w berdanie na boxera, zanim zauważyłem, ze coś nie gra...
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
posmaruj dokładnie szyjkę łuski wew. i na zew.
oleje do smarowania łańcucha są różnej jakości spróbuj smar do smarowania maszyn do szycia(kupisz w żółtej buteleczce z czerwonym dozownikiem) u mnie sprawuje się rewelka
dodam że łuski 308W najciężej mi się formatuje w porównaniu do 223,6,5x55,7x64,30.06. może to wina komory w której są odstrzeliwane
Pozdrawiam
Darz Bór
oleje do smarowania łańcucha są różnej jakości spróbuj smar do smarowania maszyn do szycia(kupisz w żółtej buteleczce z czerwonym dozownikiem) u mnie sprawuje się rewelka
dodam że łuski 308W najciężej mi się formatuje w porównaniu do 223,6,5x55,7x64,30.06. może to wina komory w której są odstrzeliwane
Pozdrawiam
Darz Bór
Bo tak się powinno robić ale czasem lenistwo nie pozwaladarekas pisze:Karolik90 brudne łuski na pewno będą się ciężej formatowały (no i jeszcze kwestia jak brudne)
Ja osobiście odspłonkowóję łuski, i piorę laseczki przed formatowaniem jeśli jest to konieczne obrabiam co trzeba i piorę jeszcze raz.
Pewnie niektórzy stwierdzą że robię zbędną robotę.
Pozdrawiam
Maciek
Maciek
-
- Posty: 481
- Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
- Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej
Kolego karolik90 czy mógłbyś podzielić się wiedzą jak były zabrudzone te łuski.
Chodzi mi o to że niektórzy Koledzy formatują łuski bez czyszczenia czym skracają czas obróbki pewnie o jedną dobę.
Czy były to łuski odszczelone i od razu formatowane czy leżały jakiś czas oczywiście zabrudzenia inne jak po spalonym prochu myślę że je dyskwalifikują do obróbki bez czyszczenia.
Chodzi mi o to że niektórzy Koledzy formatują łuski bez czyszczenia czym skracają czas obróbki pewnie o jedną dobę.
Czy były to łuski odszczelone i od razu formatowane czy leżały jakiś czas oczywiście zabrudzenia inne jak po spalonym prochu myślę że je dyskwalifikują do obróbki bez czyszczenia.
Darek