pociski 223rem

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
remzibi
Posty: 137
Rejestracja: czwartek, 25 lutego 2016, 22:25
Lokalizacja: Rumia

Post autor: remzibi »

donpablos pisze:......
dlatego jestem bardzo ciekaw Waszych testów - gdyby przy miękkim ołowiu to dobrze latało, bez zaołowienia to byłoby to naprawdę ekstra - tańszy stop, łatwiejszy do zdobycia itd
......

I ponieważ nikt inny tego nie zrobił (albo zrobił ale nie opisał), padło na mnie aby takie testy wykonać :) .
Jeśliby się udało, to zalety takich pocisków są na tyle znaczne, aby brnąć tą drogą dalej.
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Post autor: donpablos »

remzibi pisze:
donpablos pisze:......
dlatego jestem bardzo ciekaw Waszych testów - gdyby przy miękkim ołowiu to dobrze latało, bez zaołowienia to byłoby to naprawdę ekstra - tańszy stop, łatwiejszy do zdobycia itd
......

I ponieważ nikt inny tego nie zrobił (albo zrobił ale nie opisał), padło na mnie aby takie testy wykonać :) .
Jeśliby się udało, to zalety takich pocisków są na tyle znaczne, aby brnąć tą drogą dalej.
kibicuję pozytywnie ale pozostanę sceptyczny - jak ten niewierny Tomasz co nie mógł uwierzyć jak nie zobaczył

przy takiej prędkości i takim stopie mogą wystąpić wszystkie możliwe komplikacje

pocisk może się rozlecieć wskutek zbyt dużej prędkości obrotowej po opuszczeniu lufy,
zbyt duże ciśnienie może prowadzić do zrywania pocisku z gwintu
zaołowienie lufy,

itd itd , do wyboru do koloru

gdyby Ci to ładnie zadziałało - super,

gdyby nie, to NIE ZRAŻAJ SIĘ i zredukuj naważkę prochu - powinno być ok
adam531
Posty: 123
Rejestracja: sobota, 01 listopada 2014, 16:02

Post autor: adam531 »

No cóż, być może będzie tak jak w moim ulubionym pseudocytacie z Einsteina: Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

Ale mam dwie dobre rady: po pierwsze przy pierwszych kilku strzałach dobrze byłoby spojrzeć po każdym strzale w lufę czy coś nie zostało.
A po drugie, nie spiesz się ze strzelaniem przez chrono. To znaczy pierwszych kilka strzałów bym strzelił po prostu do tarczy i zobaczył czy wychodzi przynajmniej akceptowalne skupienie. Jeżeli pociski będą się rozlatywać po opuszczeniu lufy, to na tarczy będzie kompletny siewnik. Wtedy bym pod żadnym pozorem nie stawiał przed lufą chrono, bo można je zabić jakimś odłamkiem. Piszę to z własnego doświadczenia bo mam za sobą wymianę wyświetlacza w moim, po tym jak trafił je odłamek CMJa rozpędzonego do jakichś 2700 fps, który właśnie postanowił się rozlecieć po opuszczeniu lufy. Co prawda to był kaliber .30 więc .223 może zachować integralność przy znacznie większych prędkościach, ale ryzyko zawsze jest.

Tak czy inaczej powodzenia, kibicuję tym wysiłkom bo sam też myślałem o ołowiakach w 223
Awatar użytkownika
remzibi
Posty: 137
Rejestracja: czwartek, 25 lutego 2016, 22:25
Lokalizacja: Rumia

Post autor: remzibi »

remzibi pisze:
grzeesiek pisze:
remzibi pisze:"grzesieek" - liczę na Ciebie ;;pelenluz , jak zwykle chętnie potestuję Twoją robotę :)
W tej chwili wyglądają tak:

Obrazek

Ale to moje pierwsze próby z tym kalibrem. Muszę jeszcze popracować nad jakimś szybszym sposobem na lakierowanie, bo obecny zajmuje za dużo czasu.
W tym tygodniu wyślę Ci na testy :)

No i znowu jestem uszczęśliwiony Grześkowymi pociskami do testów :) , ważą 56,4gn, dzisiaj poskładałem naboje, wyrobiłem wszystkie przesłane mi pociski.
Grzesiek już je skalibrował i trochę po kalibracji są jakby chude, średnica .222,5 do .223, ale dupki mają lekko weższe i ładnie się w łuski wciskają z oporem.
Naboje na Vectanie T3000 22,6gn w łuskach S&B, oraz na Lovex DO63 19gn w łuskach S&B i Mesko.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Teraz trzeba, jak sie uda, skombinować chrono na strzelnicy, potestować i opisać co i jak.
Do testów:
- czy AR15 poprawnie podaje z magazynka (dwa magi)
- sprawdzić czy AR15 przeladowuje
- czy pociski sie nie rozpadna i dolecą do celu
- czy nie bedzie zrywania na gwintach
- czy będą skośniaki
- jak z celnością i skupieniem
i najaważniejsze - czy lufa nie będzie zpaskudzona ołowiem

Liczę, że już niedługo sporo sie wyjaśni :)

No i dobra - potestowane.
Czytając wyniki trzeba pamiętać o wnioskach z tego postu http://www.elaboracja.pl/forum/viewtopi ... 4428#54428 i traktować je w zasadzie jako całość.
Trzeba też pamiętać, że testy odbywały się w temperaturze około 1st Celsjusza, więc troszke było zimno i proch mógł nie być tak energetyczny jak w jest w lato.

Na testy wybraliśmy się z kolegą Adamem (forumowy SCAN) i do pomiarów wykorzystaliśmy jego chrono.
Testy wykonywane na karabinku AR15 Diamondback, lufa 16' twist 1:8 a więc relatywnie szybki.

Więc tak, na poczatek 3 strzały z FMJ dla rozgrzania lufy, potem bez wiekszego spinania z podpórki po 5 sztuk na 30m z pomiarem predkości, aby mieć jakieś odniesienie skupienia.
Efekt na tej tarczy, skupienie dupy nie urywa, ale było zimno i ręce się trzęśli :) :
Obrazek

No i zabraliśmy sie za naboje ołowiane. Jeden strzał, chrono cos pokazało, wiec wiem, że pocisk wyleciał i zaglądam do lufy - czysta :) .
Nastepny i look do lufy, znowu czysta :) . Generalnie z niedowierzaniem sprawdzałem stan lufy po każdej 5'cio strzałowej serii - była zawsze czysta - uff jedno z głowy.

Teraz skupienie - tragedia, tak wygląda przykładowa tarcza na 30m z podpórki, na 18 tylko 14 weszło w kartkę A4 :( :
Obrazek
Inne tarcze wyglądają podobnie.

Następnie test szybkiego strzelania na 20m aby zobaczyć czy amunicja zachowuje się poprawnie, czy pobiera i czy nie bedzie zacięć:
https://youtu.be/rzX1aWVojn4
https://youtu.be/Uu3SKo4quKg
Tarcza po 10 szybkich strzałach wygląda tak, czyli bardzo słabo, a umówmy się na potrzeby chwili, że jednak na 20m zasadniczo potrafię z karabinka strzelić szybko same Alfy:
Obrazek

Poniżej tabelka z wynikami pomiarów predkości, najlepiej klinąć link.
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... sp=sharing

pocisk pocisk grain pocisk gram naważka proch łuska średnia m/s fps energia J factor
frontier FMJ 224 55 3,56 22,6 T3000 S&B 813 2667,32 1177,83 146,70
frontier FMJ 224 55 3,56 19 D063 S&B 769 2522,97 1053,79 138,76
frontier FMJ 224 55 3,56 19 D063 Mesko 762,1 2500,33 1034,96 137,52
ołów 223 56,4 3,65 19 D063 S&B 785,4 2576,77 1127,19 145,33
ołów 223 56,4 3,65 19 D063 Mesko 776,7 2548,23 1102,36 143,72
ołów 223 56,4 3,65 22,6 T3000 S&B 812,4 2665,35 1206,03 150,33
ołów 223 smar. 56,4 3,65 22,6 T3000 S&B 798,7 2620,41 1165,69 147,79


Teraz ciekawostki, Grzesiek przesłał mi część pocisków smarowanych w rowku, co ciekawe ich predkości byly bardzo nierówne, +/- aż 15m/s , nie mam zielonego pojęcia dlaczego.
Takie same naboje zrobione na pociskach nie smarowanych okazały sie być lepsze i prędkości równiejsze +/-5m/s , np. 3 razy pod rząd pomiar 812,2 (średnia prędkość większa od smarowanych) , też nie wiem dlaczego.

Ostateczne wnioski:
- czy AR15 poprawnie podaje z magazynka (dwa magi)
- TAK pracuje bardzo poprawnie

- sprawdzić czy AR15 przeladowuje
- TAK przeładowuje bardzo poprawnie

- czy pociski sie nie rozpadna i dolecą do celu
- Tak, nie rozpadły się i doleciały do celu

- czy nie bedzie zrywania na gwintach
- No cóż, to temat do dyskusji o czym dalej

- czy będą skośniaki -
NIE, jak na razie nie ma skośniaków, ale temat do dyskusji i sprawdzenia na dalszych odległościach

- jak z celnością i skupieniem
- Brak zadawalającej celności i skupienia, niestety, ale to tematy do dalszej pracy o czym dalej

i najaważniejsze - czy lufa nie będzie zpaskudzona ołowiem
- Tutaj pełen sukces, brak zaołowienia lufy

Generalnie jest tak, jak pisałem wcześniej, pociski wydawały mi się za "chude" 222,5 do 223, wg. mnie powinne byc 224 przynajmniej, Grzesiek je raz kalibrował po odlaniu i raz po pomalowaniu.
Brak skupienia jest zapewne skutkiem złego prowadzenia w gwintach o ile takowe prowadzenie było. Moim zdaniem trzeba by to sprawdzic na pociskach odlanych i pomalowanych, jesli będzie trzeba to sam je skalibruje na 224, wtedy trzeba by powtórzyc testy, byc może wtedy pojawi sie i ołów w lufie lub inne nieprzewidziane trudności przy składaniu - ale nie myli sie ten co nic nie robi :) .

Osiągnięte prędkości są równe i wyższe niż na pociskach FMJ, co dobrze rokuje na przyszłość, a lufa pozostała czysta - czyściutka.
Na świadka mam kolegę SCAN, ktory na drugi dzień podjechał do mnie z filmem na pendrivie gdy czyściłem AR'a, wystarczył jeden psiuuuk Brunxa i przeciągniecie sznura dwa razy aby lufa lśniła, co kolega SCAN widział osobiście :) , brak śladów zaołowienia :) .

Moje wnioski co do poprawienia, przydał by sie pocisk trochę dłuższy i cieższy, coś około 62-65gn, oczywiście polakierowany techniką naszego forumowego kolegi "grzeesiek" - jakkolwiek on to robi - robi to dobrze, sam strzelam z jego lakierowanych pocisków LHP 9x19 i rewelacja :) .
Kalibrowanie na 224, lub wiecej (a może troszke mniej np. 223,5) co należało by określić doświadczalnie i potwiedzić na strzelnicy.

Generalnie jak na pierwsze takie doświadczenia - test uznaję za bardzo udany i rokujący na przyszłość.
cezarycezary
Posty: 103
Rejestracja: środa, 19 października 2016, 11:19

Post autor: cezarycezary »

Szanowny kolego, wg mnie powinniście przeprowadzić doswiadczenia z pukawką z wolniejszym skokiem gwintu 1-9cala lub 1-12cala dla 55gr być może wtedy celność sie poprawi, pozdrawiam
Awatar użytkownika
remzibi
Posty: 137
Rejestracja: czwartek, 25 lutego 2016, 22:25
Lokalizacja: Rumia

Post autor: remzibi »

cezarycezary pisze:.... z pukawką z wolniejszym skokiem gwintu 1-9cala lub 1-12cala dla 55gr być może wtedy celność sie poprawi, .....
Nie mamy :( .
Zasadniczo, pozytywnymi wynikami nie są zainteresowani strzelcy precyzyjni (oni mają swoją sprawdzoną ammo), ale AR'owcy (może i Beryl'owcy) tlukący na zawodach dziesiątki sztuk ammo, nie koniecznie precyzyjnej, ale żeby była tania i jakoś po ludzku latała :) .
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Post autor: donpablos »

remzibi pisze:
cezarycezary pisze:.... z pukawką z wolniejszym skokiem gwintu 1-9cala lub 1-12cala dla 55gr być może wtedy celność sie poprawi, .....
Nie mamy :( .
Zasadniczo, pozytywnymi wynikami nie są zainteresowani strzelcy precyzyjni (oni mają swoją sprawdzoną ammo), ale AR'owcy (może i Beryl'owcy) tlukący na zawodach dziesiątki sztuk ammo, nie koniecznie precyzyjnej, ale żeby była tania i jakoś po ludzku latała :) .
brak zaołowienia - super, to znaczy że lakier działa,
celność - pociski tak naprawdę podkalibrowe były - więc trudno wyrokować czy to kalibracja czy zrywanie z gwintu

ciekawe że stosunkowo niska prędkość wyszła, może to temperatura ale aż tak ?

skalibrujcie to na .224 / .225 , obniżcie naważkę i będzie super, - sprawdzone, działa,
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Dobrze jest czasem wygrzebać kilka pocisków z kulochwytu i zobaczyć w jakim są stanie - czy lakier nie zlazł na powierzchni kontaktu z lufą itd. Tak robi Elvis Ammo - znany guru od lakierowanych pocisków.

Generalnie ołowiaki w .223 to trudna sprawa, wielkie dzięki za podzielenie się wynikami.
cezarycezary
Posty: 103
Rejestracja: środa, 19 października 2016, 11:19

Post autor: cezarycezary »

Remzibi Twoje wyliczenia prędkości są prawidłowe dziś na strzelnicy testowałem swoje amo temp +1 stopnia chrono ustawione 4 m od lufy lufa 18cali skok gwintu 1-12cala pociski frontier 55gr przebrane tak by mieściły sie w przedziale 44.5-55.5gr bez uszkodzeń pancerza i tych kuleczek nadlanych na czubku, naważka 18.8gr proch lovex D063 QAL 56.8 średnia prędkość 767m/s co ciekawe takie same naważki ale pociski hornady 55gr FMJ-BT średnia prędkość wynosiła 790m/s średnio o 20-25m/s latały szybciej dla kazdej inntej testowanej przeze mnie naważki w przedziale 18.2-18.5gr Testowa amo fabryczna GGG 55gr srednia prędkość 925m/s. Jak widać Lovex D063 trochę odbiega od danych tabelowych :)
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

cezarycezary pisze: pociski frontier 55gr przebrane tak by mieściły sie w przedziale 44.5-55.5gr bez uszkodzeń pancerza i tych kuleczek nadlanych na czubku,
Mam Frontiery, składam jak leci, w czterotakcie na 300m spokojnie poniżej 1 MOA, na kiepskich łuskach, serio masz taki rozrzut jakości w tych kulkach?
cezarycezary
Posty: 103
Rejestracja: środa, 19 października 2016, 11:19

Post autor: cezarycezary »

Sorki za pomyłkę czeski błąd mialo być w przedziale 54.5-55.5. Co do frontierow to być może kupilem taka partie kiedys poswiecilem pol dnia i przewazylem sporo sztuk wagowo zawierały sie w przedziale 53-57.5gr, w tym trochę grubszych i krótszych, takie z nadlana kuleczką na ,,czubku,, i takie z wzerami w płaszczu, oczywiście można to jakoś niwelować przez szybsze ,, napedzanie,, pocisku ale ja chce stworzyć amo pod swoj karabin by bylo stabilne na dystansie 25-150m a przy tym ,,nie kopało,, przy strzale a to zapewni mi wg kalkulatora balistycznego hornady napedzenie pocisku 223rem 55gr do predkości 760-780m/s oczywiście to jest minimum przy ktorym takie amo bedzie spelniać moje oczekiwania.
Awatar użytkownika
remzibi
Posty: 137
Rejestracja: czwartek, 25 lutego 2016, 22:25
Lokalizacja: Rumia

Post autor: remzibi »

remzibi pisze:......
Moje wnioski co do poprawienia, przydał by sie pocisk trochę dłuższy i cieższy, coś około 62-65gn, oczywiście polakierowany techniką naszego forumowego kolegi "grzeesiek" - jakkolwiek on to robi - robi to dobrze, sam strzelam z jego lakierowanych pocisków LHP 9x19 i rewelacja :) .
Kalibrowanie na 224, lub wiecej (a może troszke mniej np. 223,5) co należało by określić doświadczalnie i potwiedzić na strzelnicy.

Generalnie jak na pierwsze takie doświadczenia - test uznaję za bardzo udany i rokujący na przyszłość.

Ciąg dalszy zabawy z ołowiem i 223Rem, kolega Grzesiek przesłał mi nastepną partię pocisków 223. Tym razem w dwóch cześciach, czyli pociski kalibrowane po odlaniu i lakierowane, oraz pociski odlane a potem polakierowane bez żadnego kalibrowania.
Ostatecznie znalazłem chwilę żeby poskładać amunicje, na dwóch nawazkach Lovex D063 - 18 i 19gn.
W ostatnią niedzielę (8.04) miałem sposobność potestować po zawodach westernowych Balck Powder Only.
Było juz w okolicy 17 i szarzało, juz zmeczenie po całym dniu było, strzelałem z niewygodnej pozycji pół stojącej z podpartą osłoną lufy, w stroju westernowym :) .
Przyżądy mechaniczne muszka-przeziernik.
Nie miałem chrono, temperatura otoczenia w okolicy 17st. C - już wiosna :) .
Na początek referencyjnie, bez spinania, w kartkę A4 Frontiery FMJ na naważce 18gn.
Obrazek

Następnie po 5 szt. na połowę kartki A4, 18gn kalibrowanych po odlaniu i niekalibrowanych
Obrazek Obrazek

Juz widać znaczną poprawę skupienia w porównaniu z testami ze stycznia, gdzie przestrzeliny posiane były bezładnie po całej kartce,
tutaj trzymają sie mniej wiecej SPT z odskokami.
Obrazek

Nastepnie naważka 19gn i kalibrowane po odlaniu i nie kalibrowane
Obrazek Obrazek

Tutaj jest już całkiem ładnie z większą naważką i niekalibrowanym pociskiem. W zasadzie skupienie lepsze niz na FMJ a faktor napewno jest.
Obrazek

Zaczęło już mocno szarzeć wiec na szybko dołożyłem w obie tarcze i FMJ na koniec.
Obrazek Obrazek Obrazek

Zero skosniaków.
Lufa czyściutka :) .

Teraz negatywy, na ołowiakach były kłopoty z przeładowaniem tak na 18gn jak i 19gn, na FMJ z naważką 18gn przeładowywał bezproblemowo.
Jestem wiec pewien, że pociski ołowiane latały znacznie szybciej niz Frontiery FMJ, co jest normalne dla pocisków lakierowanych, spadało zatem szybciej cisnienie w rurze gazowej i brak przeładowania lub problem z pobraniem i zamek nie zostawał w tylnym położeniu.
Jeszcze raz zaznaczę, że z FMJ'tami wszystko działało prawidłowo.

Nasuwają się nastepujące wnioski. W zasadzie takie same jak poprzednio.
Potrzebujemy cięższy pocisk 62-68gn , ładnie polakierowany przez Grzeeska, KONIECZNIE nie kalibrowany i można dalej działać :)
Ten test napawa wiekszym optymizmem niż test styczniowy,
liczę, że cięższy pocisk rozwiąże problem przeładowania, jeszcze bardziej poprawi skupienie i zwiększy power factor.

CDN.... mam nadzieję :)
Ostatnio zmieniony wtorek, 10 kwietnia 2018, 18:12 przez remzibi, łącznie zmieniany 1 raz.
cezarycezary
Posty: 103
Rejestracja: środa, 19 października 2016, 11:19

Post autor: cezarycezary »

remzibi masz dwa wyjscia jesli chcesz przy tych pociskach i prochu poprawić przeladowanie i pracę automatyki..... kup beryla lub galila plus za 20zł spreżynę powrotną na portalu alledrogo i przytnij w niej trochę zwojów :D lub przejdź na wolniejszy proch coś z loveksa D073.4-D073.5
Awatar użytkownika
remzibi
Posty: 137
Rejestracja: czwartek, 25 lutego 2016, 22:25
Lokalizacja: Rumia

Post autor: remzibi »

Nie mam juz tych pocisków, bo wyszli :) , ale faktycznie wypadało by zrobić partie na Vectan'nie T3000 i porównac prace automatyki.
Mój karabinek lubi ciezkie pociski typu 62 65gn FMJ bo twist ma 1:8, wiec 55gn FMJ tez latają w nim nie najlepiej.
Czyli cięższy pocisk, wolniejszy proch i coś mogło by z tego wyjść.
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Post autor: donpablos »

remzibi pisze:
remzibi pisze:......
Moje wnioski co do poprawienia, przydał by sie pocisk trochę dłuższy i cieższy, coś około 62-65gn, oczywiście polakierowany techniką naszego forumowego kolegi "grzeesiek" - jakkolwiek on to robi - robi to dobrze, sam strzelam z jego lakierowanych pocisków LHP 9x19 i rewelacja :) .
Kalibrowanie na 224, lub wiecej (a może troszke mniej np. 223,5) co należało by określić doświadczalnie i potwiedzić na strzelnicy.

Generalnie jak na pierwsze takie doświadczenia - test uznaję za bardzo udany i rokujący na przyszłość.

Ciąg dalszy zabawy z ołowiem i 223Rem, kolega Grzesiek przesłał mi nastepną partię pocisków 223. Tym razem w dwóch cześciach, czyli pociski kalibrowane po odlaniu i lakierowane, oraz pociski odlane a potem polakierowane bez żadnego kalibrowania.
Ostatecznie znalazłem chwilę żeby poskładać amunicje, na dwóch nawazkach Lovex D063 - 18 i 19gn.
W ostatnią niedzielę (8.04) miałem sposobność potestować po zawodach westernowych Balck Powder Only.
Było juz w okolicy 17 i szarzało, juz zmeczenie po całym dniu było, strzelałem z niewygodnej pozycji pół stojącej z podpartą osłoną lufy, w stroju westernowym :) .
Przyżądy mechaniczne muszka-przeziernik.
Nie miałem chrono, temperatura otoczenia w okolicy 17st. C - już wiosna :) .
Na początek referencyjnie, bez spinania, w kartkę A4 Frontiery FMJ na naważce 18gn.
Obrazek

Następnie po 5 szt. na połowę kartki A4, 18gn kalibrowanych po odlaniu i niekalibrowanych
Obrazek Obrazek

Juz widać znaczną poprawę skupienia w porównaniu z testami ze stycznia, gdzie przestrzeliny posiane były bezładnie po całej kartce,
tutaj trzymają sie mniej wiecej SPT z odskokami.
Obrazek

Nastepnie naważka 19gn i kalibrowane po odlaniu i nie kalibrowane
Obrazek Obrazek

Tutaj jest już całkiem ładnie z większą naważką i niekalibrowanym pociskiem. W zasadzie skupienie lepsze niz na FMJ a faktor napewno jest.
Obrazek

Zaczęło już mocno szarzeć wiec na szybko dołożyłem w obie tarcze i FMJ na koniec.
Obrazek Obrazek Obrazek

Zero skosniaków.
Lufa czyściutka :) .

Teraz negatywy, na ołowiakach były kłopoty z przeładowaniem tak na 18gn jak i 19gn, na FMJ z naważką 18gn przeładowywał bezproblemowo.
Jestem wiec pewien, że pociski ołowiane latały znacznie szybciej niz Frontiery FMJ, co jest normalne dla pocisków lakierowanych, spadało zatem szybciej cisnienie w rurze gazowej i brak przeładowania lub problem z pobraniem i zamek nie zostawał w tylnym położeniu.
Jeszcze raz zaznaczę, że z FMJ'tami wszystko działało prawidłowo.

Nasuwają się nastepujące wnioski. W zasadzie takie same jak poprzednio.
Potrzebujemy cięższy pocisk 62-68gn , ładnie polakierowany przez Grzeeska, KONIECZNIE nie kalibrowany i można dalej działać :)
Ten test napawa wiekszym optymizmem niż test styczniowy,
liczę, że cięższy pocisk rozwiąże problem przeładowania, jeszcze bardziej poprawi skupienie i zwiększy power factor.

CDN.... mam nadzieję :)


nie wyświetlają się zdjęcia - nie wiem czy tylko u mnie, czy coś z linkami nie tak, ale sprawdziłem na 2 kompach i tak samo

na jakim dystansie strzelałeś ?
jaki karabin?
jaki robisz OAL i jaki pocisk ? (kokila dalej Lee 225-55 czy coś innego ?)
jakie wagi pocisków wychodzą ?
jakie to były dokładnie problemy przy przeładowaniu ?

jednym słowem, podaj więcej szczegółów o elaboracji,

bo to się fajnie czyta przygodowo (nadciągał zmierzch, westernowy strój :-)
ale przydałoby się jeszcze trochę konkretnych informacji by ocenić co się działo :-)

elaboracja .223 na ołowianych pociskach nie jest prosta, zajęło mi to łącznie od pomysłu do pomyślnego wykonania ponad rok

w tym czasie zrobiłem kilkanaście prób, 4 różne kokile, testowałem smary, lakierowanie, z Gas Checkiem i bez,
dużą ilość kombinacji - różne długości, naważki itd - zanim odnalazłem mojego Grala

Ty idziesz zupełnie inną drogą niż większość proponuje - uparłeś się na naważki FMJ dla ołowiaków ,
tyle że .223 to bardzo szybki nabój - a ołów tego nie lubi
do tego automatyka, przeładowanie - to też znakomicie utrudnia sprawę

jeśli uzyskanie faktora 150 jest bardzo istotne - to prościej będzie użyć pociski 65 grain czy więcej przy mniejszych prędkościach
niż rozpędzać ołowiaki 55 grain do prędkości ponad 830 m/s
Awatar użytkownika
remzibi
Posty: 137
Rejestracja: czwartek, 25 lutego 2016, 22:25
Lokalizacja: Rumia

Post autor: remzibi »

Wygląda, ze host zdjęciowy umarł :( , dystanse były na tarczach 25m
Testy wykonywane na karabinku AR15 Diamondback, lufa 16' twist 1:8 .
Nie pobierał kolejnego naboju, trzeba było przeładować ręcznie.
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Post autor: donpablos »

remzibi pisze:Wygląda, ze host zdjęciowy umarł :( , dystanse były na tarczach 25m
Testy wykonywane na karabinku AR15 Diamondback, lufa 16' twist 1:8 .
Nie pobierał kolejnego naboju, trzeba było przeładować ręcznie.

Zupełnie nie pobierał z magazynka czy pobierał ale powstawało zacięcie ?

tylko przy naważce 18 gn czy przy 19 również ?

Pocisk Lee , lakierowany , bez kalibracji ? Jaki OAL ?
Awatar użytkownika
remzibi
Posty: 137
Rejestracja: czwartek, 25 lutego 2016, 22:25
Lokalizacja: Rumia

Post autor: remzibi »

I na 18 i 19gn nie pobieral, tak jakby zamek nie cofal sie dostatecznie do tylu.
Raz czy dwa pobral i powstalo zaciecie.
Tu z racji ksztaltu pocisku ciezko mowic o OAL, bo chodzilo o to, aby luk pocisku ze scietym szpicem pokrywal sie z lukiem naboju FMJ.
I dokladnie po zacisnieciu crimp na rowku taki efekt powstawal, gdzie luki pocisku olowianego i FMJ sie w miare pokrywaja.
Osadzalem do rowka i nie mierzylem OAL, ale glebokosc osadzenia w lusce porownywalna z FMJ.
Naboje widac jeszcze w miare na filmikach na YT.
Wszystko bylo widac na zdjeciach - szkoda, ze serwer umarl (fotki Grzeska tez zginely :( ), moze jak jeszcze ma na dysku to wrzuce je gdzie indziej, albo dodam calosc tekstu ze zdjeciami na strone www, jesli jest zainteresowanie
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Post autor: donpablos »

remzibi pisze:I na 18 i 19gn nie pobieral, tak jakby zamek nie cofal sie dostatecznie do tylu.
Raz czy dwa pobral i powstalo zaciecie.
Tu z racji ksztaltu pocisku ciezko mowic o OAL, bo chodzilo o to, aby luk pocisku ze scietym szpicem pokrywal sie z lukiem naboju FMJ.
I dokladnie po zacisnieciu crimp na rowku taki efekt powstawal, gdzie luki pocisku olowianego i FMJ sie w miare pokrywaja.
Osadzalem do rowka i nie mierzylem OAL, ale glebokosc osadzenia w lusce porownywalna z FMJ.
Naboje widac jeszcze w miare na filmikach na YT.
Wszystko bylo widac na zdjeciach - szkoda, ze serwer umarl (fotki Grzeska tez zginely :( ), moze jak jeszcze ma na dysku to wrzuce je gdzie indziej, albo dodam calosc tekstu ze zdjeciami na strone www, jesli jest zainteresowanie
przy 1szej próbie z tego co pisałeś problemów z przeładowaniem nie było - a naważki miałeś również 19 grain

moim zdaniem coś jeszcze musiało ulec zmianie, stąd problemy z przeładowaniem

naważka ? - poprzednio też miałeś 19 grain i nie było problemu, zresztą to jest bliska maksimum naważka dla FMJ, więc tu już i tak jest dużo

kalibracja pocisków ?

długość osadzenia ?
Awatar użytkownika
remzibi
Posty: 137
Rejestracja: czwartek, 25 lutego 2016, 22:25
Lokalizacja: Rumia

Post autor: remzibi »

donpablos pisze:....
naważka ? - poprzednio też miałeś 19 grain i nie było problemu, zresztą to jest bliska maksimum naważka dla FMJ, więc tu już i tak jest dużo

kalibracja pocisków ?

długość osadzenia ?
Długość osadzenia ta sama.

Zmieniła się kalibracja i
temperatura otoczenia, wczesniej około 0 st.C, teraz okolo 17-18 st.C

No i oczywiście pociski, nie wiem czy były z tego samego ołowiu o tej samej twardości, nową partie pocisków przesłał mi Grzesiek, może się wypowie czy były lane z tego samego ołowiu.
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Post autor: donpablos »

remzibi pisze:
donpablos pisze:....
naważka ? - poprzednio też miałeś 19 grain i nie było problemu, zresztą to jest bliska maksimum naważka dla FMJ, więc tu już i tak jest dużo

kalibracja pocisków ?

długość osadzenia ?
Długość osadzenia ta sama.

Zmieniła się kalibracja i
temperatura otoczenia, wczesniej około 0 st.C, teraz okolo 17-18 st.C

No i oczywiście pociski, nie wiem czy były z tego samego ołowiu o tej samej twardości, nową partie pocisków przesłał mi Grzesiek, może się wypowie czy były lane z tego samego ołowiu.
Temperatura - o wrażliwości Lovexów na temp krążą takie opinie, nawet próbowalem to w tym roku sprawdzić - w najmroźniejszy dzień gdy było w okolicach -15 pojechałem na strzelnicę, potem strzelałem przy okolicach zera stopni, teraz przy + 15 i nie zauważyłem jakichś wielkich różnic w skupieniu

Może dystans 100m jest zbyt mały, pewnie też ja zbyt słabo strzelam by wyczuć drobne różnice, ale nie sądzę by różnica 20 stopni powodowała że ta sama naważka D063 nagle przestaje przeładowywać - - ludzie piszący o wpływie temperatury raczej sugerowali dość delikatne zmiany, trochę gorsze grupy skupienia przy takich samych naważkach a nie tak drastyczne
tym bardziej, że sam piszesz iż FMJ przeładowywał w tej samej temperaturze i podobnej naważce bez problemu

jakość ołowiu - nie bardzo widzę związek w jaki sposób mogłoby to wpływać na powstawanie zacięć - co innego skupienie, zaołowienie lufy czy wręcz np rozpadanie się pocisku przy strzale ze zbyt dużą prędkością obrotową, wtedy związek byłby oczywisty

obstawiałbym kalibrację (czy raczej jej brak) - drogą eliminacji to pozostało i w dodatku można sobie wyobrazić wpływ na zacięcia


ps.. errata, przypomniał mi się z moich eksperymentów związek rodzaju ołowiu z zacięciami, dla próby odlałem raz pociski z czystego linotypu, bardzo duża zawartość antymonu, który jak wiadomo utwardza stop, ale też zwiększa kruchość
i powstawały mi wtedy takie dziwaczne zacięcia - pocisk potrafił się ukruszyć, przełamać przy wchodzeniu naboju do komory AR
tzn w szyjce łuski zostawała część pocisku, a część była odłamana

także z twardością stopu też nie można przesadzać ....
Awatar użytkownika
remzibi
Posty: 137
Rejestracja: czwartek, 25 lutego 2016, 22:25
Lokalizacja: Rumia

Post autor: remzibi »

Ten brak przeładowania do dziwna sprawa, jednak do testów chrono to podstawa.
Na następnych postaram sie je mieć.
ODPOWIEDZ