Tumbler wibracyjny

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Kup stomatologiczną CD4820 - 2,5L, i będzie Pan zadowolony.
Wojtek
Awatar użytkownika
RobertK
Posty: 303
Rejestracja: wtorek, 26 kwietnia 2011, 08:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: RobertK »

piotrjub pisze:
RobertK pisze:
Fajny ale ma wadę, obroty 40-60 .Trochę za dużo, najlepiej się myje przy ok 20-25.Sprawdzone organoleptycznie :D
Trochę bym polemizował :D
dla mnie obroty właśnie 40-60 są najlepsze ale to zależy do jakiego bębna (wielkość) i druga sprawa jak z wsadem jak jest go za mało to
obroty znacznie mniejsze.
:D W zastosowaniach jubilerskich być może sprawdzają się rozumiem,że czyszczenie obejmuje głównie powierzchnie zewnętrzne.Ideałem jest bęben o możliwie dużej średnicy (łuski się mają "turlać") a nie spadać.Wtedy możliwe ,że takie obroty będą się sprawdzać.W przypadku bębna o śr. 200-250 z wkładem sześciokątnym lub "łopatkami" nie sprawdzą się. [-X Wpływ na jakość czyszczenia w środku ma moim zdaniem proporcja czyściwa w stosunku do ilości łusek, oraz właśnie kształt wewnętrznych ścianek bębna.Łuski pistoletowe lub rewolwerowe (z prostymi ściankami czyszczą się łatwiej inż karabinowe o kształcie butelkowym).Gniazda spłonek można wyczyścić niemechanicznie przed bębnem. :D
manbrug
Posty: 102
Rejestracja: piątek, 20 lutego 2015, 11:32

Post autor: manbrug »

Mam prośbę.
Silnik kupiony, mufa i zaślepki kupione ale....
Czy mógłby ktoś kto sam robił lub po prostu wie jak połączyć sinik(samochodowy od wycieraczek) z mufą kanalizacyjną? Jak to zrobić bo ja mam pusto w głowie a nie chciałbym na nowo ameryki odkrywać(może zdjęcie podglądowe)

Będę wdzięczny za pomoc.
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

RobertK pisze:/../Gniazda spłonek można wyczyścić niemechanicznie przed bębnem. :D
A nie lepiej PO? Jednak spora ilość gniazd spłonkowych jest doczyszczana w tumblerze.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Tomasz64
Posty: 121
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2012, 12:14
Lokalizacja: śląskie

Post autor: Tomasz64 »

https://www.youtube.com/watch?v=9bXLq_9CW4c ale podparcie na 4 kółkach.
Pozdrawiam Tomek
manbrug
Posty: 102
Rejestracja: piątek, 20 lutego 2015, 11:32

Post autor: manbrug »

No właśnie tym filmem kieruję się i chcę zrobić podobny mechanizm lecz nie mogę rozkminić co to jest to co wychodzi do silnika z wiaderka. Aha u mnie będzie opierać się na 4 kółkach tak jak piszesz.
Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 561
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 13:52
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mkl1 »

Moim zdaniem to (1:10 widać) to oś "napędu" , natomiast na osi silnika prawdopodobnie założona jest jakaś elastyczna nakładka, która pozwala na "cierne" przeniesienie napędu i jest łatwo rozłączna.
Ja (gdybym to robił) założyłbym sprzęgiełko
Mirek
manbrug
Posty: 102
Rejestracja: piątek, 20 lutego 2015, 11:32

Post autor: manbrug »

Nie. Na osi silnika nie ma nic jest zwykła śruba. Z wiaderka wychodzi jakaś na nakładka w którą wkręca się śruba z silnika a gdy dochodzi do końca przenosi obroty na wiadro. Gdy chce rozdzielić układ to widać że właściciel włącza obroty wsteczne i śruba wykręca się z wiaderka. Bardzo proste rozwiązanie ale co to jest za element wychodzący z wiaderka.
Tomasz64
Posty: 121
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2012, 12:14
Lokalizacja: śląskie

Post autor: Tomasz64 »

Jeżeli masz mufę 160 to wystarczy dokładnie przez środek korków przewiercić otwór fi takie jak gwint na końcówce z przekładni silnika.
Przycinasz pręt gwintowany najlepiej z nierdzewki dłuższy o 2,5cm od mufy wraz z korkami . Nakręcasz nakrętkę ,dokładasz podkładkę , przekładasz przez korek mufy, podkładka i nakrętka przedłużana . Wszystko na klej .Ta nakrętka łączy z silnikiem. Tu oczywiście bez kleju. Obrazek
Dolny korek wpychasz do mufy na uszczelce , a z drugiej strony wyjmujesz uszczelkę z mufy i naciągasz na korek. Chodzi o to żeby się dało łatwo otwierać. Po włożeniu górnego korka na wystający pręt gwintowany nakładasz uszczelkę ( może być taka z głowiczki z baterii umywalkowej) otwór w niej trzeba powiększyć , potem podkładka metalowa i nakrętka. Po względnie mocnym dociągnięciu (denko się lekko ugina) nic nie cieknie. Wewnątrz mufy wklej i dokręć z zewnątrz dwie lub trzy łopatki które będą mieszać wsad. Trzeba je odpowiednio dopasować żeby lekko wchodził korek górny.Jak spojrzysz do zakorkowanej mufy to będziesz wiedział o czym piszę. Silni musi mieć "lekki" luz na mocowaniu do konstrukcji bo otwór , który wywiercisz w korku za pewne nie będzie dokładnie w osi korka.
Pozdrawiam Tomek
manbrug
Posty: 102
Rejestracja: piątek, 20 lutego 2015, 11:32

Post autor: manbrug »

Tomasz64

Dziękuję ci bardzo za pomoc. Wszystko jasne i profesjonalnie wytłumaczone.
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Dno wiaderka jest przewiercone. Tam wstawiona od środka śruba i od zewnątrz za kontrowana nakrętką. Wystający kawałek śruby z owej nakrętki wkręca się w mufę nakręconą na oś silnika. Swego czasu w ramach prób wykonałem takie prostackie urządzenie. I takie pozostało bo działa w związku z czym brakło motywacji żeby coś z tym zrobić aby to nie urągało kulturze technicznej. Obecnie kupiłem myjkę ultradźwiękową która działa lepiej od mokrego tumblera. Przy obecnych cenach myjek taki tumbler to anachronizm.
Wojtek
wierzba
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 714
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
Lokalizacja: Józefosław

Post autor: wierzba »

Ja jednak wolę mokry tumbler, po godzinie mam 500 łusek 9para idealnie czystych i lśniących ładniej niż fabryczne - efekt ten pozostaje na długo.
Jak pomyślę ile czasu poświęcałem na uzyskanie takiego efektu w myjce ultradziękowej ...
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Pistoletowe łuski można czymkolwiek czyścić z dobrym efektem. Natomiast karabinowe wewnątrz zdecydowanie lepiej myjka czyści. W mokrym tumblerze satelitki nie chętnie wpadają do środka łusek i tam zostaje syf. Moim zdaniem w tym wypadku lepiej od mokrego działa suchy wibracyjny. Dla jasności, mam mokry obrotowy, suchy wibracyjny jak i myjkę ultradźwiękową, to co opisuję jest na podstawie moich własnych obserwacji a nie opowieści z mchu i paproci.
Wojtek
specmisiek
Posty: 155
Rejestracja: czwartek, 10 lipca 2014, 22:28

Post autor: specmisiek »

Moim zdaniem jeśli ktoś jest niezadowolony z polerowania na mokro to bez obrazy ale nie robi tego prawidłowo. Ja też niedawno zadowolony nie byłem ;-) Właściwa ilość i proporcja satelitek 2x3 mm do kulek-śrutu 3,2 mm plus odpowiednie obroty bębna, czas polerki i jeszcze właściwy płyn dodany do tego i teraz jestem zadowolony. Łuski lśnią jak pozłacane. Mało tego-wyczyszczone także w środku-też lśnią i gniazda spłonek czyściutkie. Ze tego jestem najbardziej zadowolony bo czyszczenie gniazd także zabierało sporo czasu. Mam mały tumbler i najlepiej mi wychodzi jak wkładam do bębenka około 60-70 szt dużych łusek (7x64, 8x57 IS) Ale taki właśnie chciałem. Niektórzy twierdzą że 100 czy 600 łusek to jedna robota, ale ja się nie zgadzam. Dla mnie łatwiej czyścić i suszyć po 60 szt plus suszenie (farelką) wkładu do tumblera-trwa znacznie krócej. Pozdrawiam
manbrug
Posty: 102
Rejestracja: piątek, 20 lutego 2015, 11:32

Post autor: manbrug »

A czy możecie zdradzić ile stosujecie wkładu polerskiego(jakiego, jaki płyn do czyszczenia) no i gdzie można go kupić. Ja mam w planach w mufie fi200 czyścić 100-200 łusek 9x19.
Tomasz64
Posty: 121
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2012, 12:14
Lokalizacja: śląskie

Post autor: Tomasz64 »

Spokojnie wystarczą same kulki 3,2mm ze 2,5 -3kg . Zalać gorącą wodą trochę płynu do mycia naczyń (ktoś kiedyś zalecał brzoskwiniowy ;-))
do tego troskę płynu do wc i mieszać coś około godzinki.
Te trochę to np. po 25ml lub dwa psiki :-) .
Dla efektu ważniejsze obroty niż kombinacja z płynami. Staraj się nie przekraczać 40 obr/min.
Pozdrawiam Tomek
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Od gorącej wody łuski ciemnieją.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Tomasz64
Posty: 121
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2012, 12:14
Lokalizacja: śląskie

Post autor: Tomasz64 »

Dla mnie 45C to już ukrop :-))
Pozdrawiam Tomek
specmisiek
Posty: 155
Rejestracja: czwartek, 10 lipca 2014, 22:28

Post autor: specmisiek »

Nieprawda że wystarczą same kulki 3,2 mm. Na początku też tak myślałem;-) Dopiero jak dodałem satelitki 2x3 mm to mam błyszczące nawet gniazda spłonek.
Tomasz64
Posty: 121
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2012, 12:14
Lokalizacja: śląskie

Post autor: Tomasz64 »

A jaki wpływ mają te błyszczące gniazda spłonek na efekt strzelania? Jak zaspłonkujesz to i tak ich nie widać :-))
Pozdrawiam Tomek
specmisiek
Posty: 155
Rejestracja: czwartek, 10 lipca 2014, 22:28

Post autor: specmisiek »

Z tym się zgadzam-wpływ mają raczej jedynie wizualny i estetyczny;-) Ale to też ważne. Chociaż jak mocno zasyfione i nieznormalizowane to może ciężko spłonka wchodzić. Ja mam przyrząd do ręcznego spłonkowania i jak mi się trafi jakaś łuska w której zapomniałem znormalizować gniazdo to muszę czasem po prasie poprawiać.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Equador
Posty: 698
Rejestracja: wtorek, 26 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Sieradz

Post autor: Equador »

specmisiek pisze:Z tym się zgadzam-wpływ mają raczej jedynie wizualny i estetyczny;-) Ale to też ważne. Chociaż jak mocno zasyfione i nieznormalizowane to może ciężko spłonka wchodzić. Ja mam przyrząd do ręcznego spłonkowania i jak mi się trafi jakaś łuska w której zapomniałem znormalizować gniazdo to muszę czasem po prasie poprawiać.
Pozdrawiam
Myślę że czyste gniazdo spłonki ma jednak znaczenie choćby z tego powodu że jeśli gniazda są brudne to spłonki osadzisz na nierównych głębokościach a to znowu będzie miało znaczenie na nierówny zapłon...:)
Pozdr
223 9P 38 Spec/357 5,6 303 , 284 , 308, 6 Dasher,
specmisiek
Posty: 155
Rejestracja: czwartek, 10 lipca 2014, 22:28

Post autor: specmisiek »

Od kiedy dodałem satelitki to odpada czyszczenie gniazd. Została tylko normalizacja i ewentualne wygładzanie krawędzi (czy jak to tam się fachowo nazywa) ;-) Poza tym ręczne czyszczenie tak nie doczyści gniazd jak satelitki.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
RobertK
Posty: 303
Rejestracja: wtorek, 26 kwietnia 2011, 08:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: RobertK »

Nie używam satelitek a gniazda doczyszczają się bez problemu. :-k
joon
Posty: 654
Rejestracja: sobota, 07 kwietnia 2012, 18:37
Lokalizacja: Białystok

Post autor: joon »

RobertK pisze:Nie używam satelitek a gniazda doczyszczają się bez problemu. :-k
Wiec zdradź sekret jak to robisz ?..mi się niestety nie udaje.
Pozdrawiam Janusz
Awatar użytkownika
RobertK
Posty: 303
Rejestracja: wtorek, 26 kwietnia 2011, 08:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: RobertK »

Robię przed czyszczeniem w bębnie kąpiel łuskom.Skład kąpieli częściowo jest sekretem :D Woda z Cillit oraz mały sekret.
Jedyny przypadek z którym miałem problem to WSR + H335. Na łuskach nic się nie wytrąca , w bębnie kulki 2.5 i trochę 3.2 .
specmisiek
Posty: 155
Rejestracja: czwartek, 10 lipca 2014, 22:28

Post autor: specmisiek »

A ja używam satelitek. I nie stosuję żadnego sekretu...;-) Gniazda lśniące.
rort
Posty: 174
Rejestracja: czwartek, 20 listopada 2014, 09:21
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: rort »

Ja kupiłem dwa kilo wałeczków. Też dają dobry efekt, tylko jeszcze trochę eksperymentuję z płynem.
Na razie najlepszy efekt jest na ludwiku, soli i nabłyszczaczu do zmywarki.
'Tumbler' ze starej drukarki formatu A3 i do tego wielki słoik po ogórkach.
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Rort, dawaj zdjęcia. :D
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
joon
Posty: 654
Rejestracja: sobota, 07 kwietnia 2012, 18:37
Lokalizacja: Białystok

Post autor: joon »

RobertK pisze:Robię przed czyszczeniem w bębnie kąpiel łuskom.Skład kąpieli częściowo jest sekretem :D Woda z Cillit oraz mały sekret.
Jedyny przypadek z którym miałem problem to WSR + H335. Na łuskach nic się nie wytrąca , w bębnie kulki 2.5 i trochę 3.2 .
Jesli nie broni go nr. patentowy to śmiało możesz zdradzić, bo szczerze mówiąc czasem mam już dosyć czyszczenia gniazd.(zamiast Cylitu wżywam Ajaxa)
Pozdrawiam Janusz
rort
Posty: 174
Rejestracja: czwartek, 20 listopada 2014, 09:21
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: rort »

P_iter pisze:Rort, dawaj zdjęcia. :D
Proszzzz.
Tylko tok jak mówię, nie mam jeszcze płynu który mnie satysfakcjonuje.
Zauważyłem, że łuski które już raz były elaborowane, ale nie były doczyszczone, wyglądaja gorzej.
To samo tyczy się kieszonek na spłonki.
Załączniki
luski01.jpg
luski01.jpg (80.67 KiB) Przejrzano 1057 razy
luski02.jpg
luski02.jpg (81.72 KiB) Przejrzano 1057 razy
luski03.jpg
luski03.jpg (101.27 KiB) Przejrzano 1057 razy
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Ty się nie łuskami chwal, tylko maszynerią.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
RobertK
Posty: 303
Rejestracja: wtorek, 26 kwietnia 2011, 08:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: RobertK »

joon pisze:
RobertK pisze:Robię przed czyszczeniem w bębnie kąpiel łuskom.Skład kąpieli częściowo jest sekretem :D Woda z Cillit oraz mały sekret.
Jedyny przypadek z którym miałem problem to WSR + H335. Na łuskach nic się nie wytrąca , w bębnie kulki 2.5 i trochę 3.2 .
Jesli nie broni go nr. patentowy to śmiało możesz zdradzić, bo szczerze mówiąc czasem mam już dosyć czyszczenia gniazd.(zamiast Cylitu wżywam Ajaxa)
Cillit jest bardziej skuteczny.Niech będzie nic mi nie ubędzie :D dodaję amoniaku.Po takiej kąpieli trzeba bardzo dokładnie wypłukać ,najlepiej w wodzie z dodatkiem mydła.
Ps. Z amoniakiem to bez przesady i nie chodzi wyłącznie o towarzyszące mu aromaty... :eeg/:
rort
Posty: 174
Rejestracja: czwartek, 20 listopada 2014, 09:21
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: rort »

P_iter pisze:Ty się nie łuskami chwal, tylko maszynerią.
Ta daaa!
Załączniki
tumbler drukarka.jpg
tumbler drukarka.jpg (165.65 KiB) Przejrzano 1032 razy
joon
Posty: 654
Rejestracja: sobota, 07 kwietnia 2012, 18:37
Lokalizacja: Białystok

Post autor: joon »

Dzięki Bardzo . Szczerze mówiąc domyślałem sie ze chodzi o jakiś środek z amoniakiem. Teraz mam pewność.
Jutro wypróbuję .Do tej pory 25% wody amoniakalnej używałem tylko do czyszczenia przewodu lufy, teraz znajdzie inne zastosowanie.
A odnośnie słoika w roli bębna to u mnie 3 sztuki popękały i zrobiłem bęben z mufy fi 200 z wklejonymi łopatkami z wycieraczek samochodowych a napędza to stary silnik z robota kuchennego (jeszcze z czasów CCCP).Jeszcze raz Dzięki i pozdrawiam.
Pozdrawiam Janusz
rort
Posty: 174
Rejestracja: czwartek, 20 listopada 2014, 09:21
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: rort »

Też myślę zamienić szkło na jakieś tworzywo, ale na razie jest ok. Słoik ma pogrubioną ściankę pod taśmą, a do tego taśma, ale to po to, żeby się nie ślizgał na rolkach.
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

to i ja się pochwalę, może komuś się przyda, bęben z mufy, silnik z frani, koło pasowe od jakiejś pralki. Zamontowane na starej szafce, potrzebowałem tylko pomocy tokarza przy osadzeniu dużego koła na wałku. Do bębna wkleiłem stary gumowy chodniczek z auta i wzdłuż trzy rurki fi 30. Wszystko uszczelniłem klejem, rownież przestrzenie pod rurkami. Bicia na kole już nie ma, było tutaj nie dokręcone. Za silnik, dałem 2L piwa, za pas i koło 30pln, wałki i łożyska nowe (tu nic się nie przeskoczy) nie pamiętam ile, do tego mufa i tuba kleju chyba ze 30pln.



<embed width="440" height="420" type="application/x-shockwave-flash" src="http://v8.tinypic.com/player.swf?file=2 ... =8"><br><a href="http://pl.tinypic.com/player.php?v=2j4f4vs&s=8">
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 06 kwietnia 2015, 20:51 przez sokal, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1462
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Post autor: piotrjub »

Taki bęben - pojemnik 2,5-4 litry koszt sto kilkadziesiąt zł

http://allegro.pl/bebny-polerskie-do-pr ... 32996.html

ten z linka jest 10 litrowy
rort
Posty: 174
Rejestracja: czwartek, 20 listopada 2014, 09:21
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: rort »

@sokal, a skąd zanabyłeś te wałki z rolkami?
Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 561
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 13:52
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mkl1 »

Oprawy z łozyskami to .. jakiś dystrybutor firm łożyskowych, Wał dotoczy każdy rozsądny tokarz...
ale też do kupienia w sklepach
ODPOWIEDZ