Witam
Zaczynam elaboracje 9mm Para, kupiłem matryce Hornady- formatująca, osadzająca i do robienie kielicha. Zaniepokoiła mnie trochę matryca formatująca- Decamping Pin ma średnicę większą od kanału ogniowego i użycie tej matrycy powoduje zwiększenie średnicy kanału ogniowego co doskonale widać w gnieździe spłonki (jak przy przebijaniu). Czy jest to normalne a co najważniejsze czy nie spowoduje to uszkodzenia matrycy?
U mnie jest normalnie, swoją drogą polecam kupić matryce do wybijania spłonek Lee.
Wybijam przy użyciu Lee, łuski do mycia, a po wysuszeniu do formatowania. Pin mam wykręcony w matrycy formatującej.
Planuję dokupić dodatkową matryce do usuwania spłonek, natomiast mam wątpliwości czy mogę póki co usuwać spłonki przy użyciu obecnych matryc. Decapping Pin ma średnicę 1,8 mm
Pomierzyłem, posprawdzałem i okazało się, że mam partię łusek które maja mniejsza średnicę kanału ogniowego (S&B). Przy użyciu innych łusek nie ma tego problemu.
Uważaj na S&B Nontox i Geco, trafiają się łuski Geco boxer które mają kanał ogniowy tak mały że można na nim złamać pin - na szczęści są już bardzo rzadkie.