Elaboracja 223REM - ammo do AR-a

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

de Fresz
Posty: 182
Rejestracja: czwartek, 27 grudnia 2018, 16:50

Post autor: de Fresz »

Przecież 24,2 gr to jest pół graina poniżej rekomendowanej naważki dla pocisku 55 gr, więc to raczej baaaardzo bezpieczny ładunek.
marcin1984
Posty: 163
Rejestracja: czwartek, 11 kwietnia 2013, 21:38

Post autor: marcin1984 »

Mam nadzieję, że taki zostanie, skupienie na nim to ok 2 MOA, czyli dupy nie urywa ale do pykania dla funu za 70 groszy / nabój mnie zadowala.
mgmg
Posty: 32
Rejestracja: czwartek, 25 lipca 2019, 17:04

Post autor: mgmg »

Na D063 pewnie byś urwał jeszcze z 10 groszy. D073.X to nie jest ekonomiczne rozwiązanie.
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

de Fresz pisze:Przecież 24,2 gr to jest pół graina poniżej rekomendowanej naważki dla pocisku 55 gr, więc to raczej baaaardzo bezpieczny ładunek.
Pytanie jaka była procedura pomiaru ciśnienia z tabel Lovex. Czy uwzględnili temperaturowe zachowanie swojego prochu.
mgmg pisze:Na D063 pewnie byś urwał jeszcze z 10 groszy. D073.X to nie jest ekonomiczne rozwiązanie.
Tylko że na D063 nie da się bezpiecznie dostać factora.
polpaj
Posty: 157
Rejestracja: wtorek, 22 stycznia 2019, 09:16
Lokalizacja: okolice Kalisza

Post autor: polpaj »

Możę ktoś miał doświadczenia z taką elaboracją

Pocisk Hornady FMJBT 55 gr
Proch Lovex 73,4 25 gr
osadzenie 2,2 ' (jak według tabel powinien być osadzony ten pocisk na rowku )

Robiłem takie same ale nie zaciskałem na rowku a wyżej czyli 56,5 mm
teraz chciałem osadzić na 55,9 jak powinien być osadzony ten pocisk.

Ktoś może próbował takiej kombinacji ?
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

azmoda pisze:A nie będzie lepszy D060? Wydaje mi się, że daje lepsze wypełnienie
wierzba pisze:pie sie cos kolo 18 - 19 gr w porownaniudo N 140 to okolo 6,5 - 7,5 gr wiecejN140 wypelnia luske.
wierzba pisze:Wypełnienie może i lepsze ale ja bym nie dawał pocisków cięższych niż 55gr do D060, tak przynajmniej twierdzi AA w swoich materiałach (D060 to odpowiednik AA5744)
NA poczatku sugerujac sie skokiem gewintu 1:8 dalem Noslera Competition o gramaturturze 80 gr. Lataly tak sobie ale rewelacji nie bylo.

Ostatnia serie dalem kumplowi ( lufa 20 cali ) i u niego skupienie bylo ( jak dla niego ) wpelni zadowalajace - cos kolo 30 mm. U mnie najlepiej jednak lataja pociski w okolicach 50 - 55 gr - lufa 600 mm.



:wink:
marcin1984
Posty: 163
Rejestracja: czwartek, 11 kwietnia 2013, 21:38

Post autor: marcin1984 »

Czy ktoś mnie oświeci czy bezpiecznie jest strzelać amunicją w której zastosujemy ładunek o 1,5 grana niższy niż zalecany w recommended loads? Konkretnie chodzi mi o lovex D063 gdzie producent podaje naważkę od 18,5 grana a mój stag strzela ładnie już przy naważce 17. Odrzut bardzo mały prawie jak z .22 a celność na 50m też mnie zadowala, zespół ruchomy też zawsze zostaje z w tylnym położeniu. Pocisk 55gn. Tylko przy zasypywaniu zastanawia mnie mały poziom prochu w łusce - ok 60% wypełnienia stąd lekki stres.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

marcin1984 pisze:Czy ktoś mnie oświeci czy bezpiecznie jest strzelać amunicją w której zastosujemy ładunek o 1,5 grana niższy niż zalecany w recommended loads? Konkretnie chodzi mi o lovex D063 gdzie producent podaje naważkę od 18,5 grana a mój stag strzela ładnie już przy naważce 17. Odrzut bardzo mały prawie jak z .22 a celność na 50m też mnie zadowala, zespół ruchomy też zawsze zostaje z w tylnym położeniu. Pocisk 55gn. Tylko przy zasypywaniu zastanawia mnie mały poziom prochu w łusce - ok 60% wypełnienia stąd lekki stres.
Spoko !

:wink:
krzy17
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2018, 23:59

Post autor: krzy17 »

A jak nisko można by zejść przy tym prochu?
kamyk
Posty: 34
Rejestracja: wtorek, 26 grudnia 2017, 14:19

Post autor: kamyk »

Panowie jak czytam, że ktoś uważa naważkę mniejszą niż minimalna podawana w tabeli przez producenta za bardzo bezpieczną to aż mi się włosy jeżą na głowie. :shock: Naważka 1,5 grs poniżej minimalnej jeśli ktokolwiek uważa za "spoko" to już mi ręce opadają. No chyba że to jakiś sarkazm ale tak tego nie odczytałem, zresztą w takim temacie chyba nie ma miejsca na takie żarty. Po coś te tabele producent stworzył. ](*,) Wartość minimalna/startowa jest wartością MINIMALNĄ poniżej której nie wolno w żadnym razie schodzić, w przeciwnym razie jest to tak samo niebezpieczne jak przekraczanie wartości maksymalnej albo nawet groźniejsze!
TomaszMk
Posty: 196
Rejestracja: sobota, 16 grudnia 2017, 13:24
Lokalizacja: Bialystok

Post autor: TomaszMk »

A dlaczego? Zeby nie bylo- pytam powaznie.
Co sie moze stac? Mi przychodzi na mysl wolniejszy pocisk. Ale co jeszcze??
krzy17
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2018, 23:59

Post autor: krzy17 »

Koledze najpewniej chodziło o Secondary Explosion Effect.
Problem dotyczy nawazek zredukowanych dla wolnych prochów (Richard Lee „modern reloading”).
Chętnie poczytam informacje od kolegi,
Ew. proszę o źródło bo osobiście nie znalazłem o tym informacji a używa się D063 np. do olowiakow w .223.

Lovex dla zredukowanych nawazek zaleca d060
Lovex nie podaje minimalnych nawazek tylko optymalne.
kamyk
Posty: 34
Rejestracja: wtorek, 26 grudnia 2017, 14:19

Post autor: kamyk »

To samo co przy naważce niebezpiecznie wysokiej, czyli "ka-boom"! A co się z tym z kolei wiąże rozwijać chyba nie trzeba.
Awatar użytkownika
bobers
Posty: 287
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2018, 15:42
Lokalizacja: Szczecin i okolice

Post autor: bobers »

TomaszMk pisze:A dlaczego? Zeby nie bylo- pytam powaznie.
Co sie moze stac? Mi przychodzi na mysl wolniejszy pocisk. Ale co jeszcze??
Jest kilka powodów.
Najgroźniejsza sytuacja to tzw "SQUIB". Czyli pocisk nie da rady opuścić lufy i w niej zostanie.
Kolejna niebezpieczna, to wybuch wtórny. Czyli bum części prochu, wypchnięcie pocisku i drugie bum w losowym momencie.
Poza tym, jeśli nie napchasz waty, to spłonka może nie odpalać prochu. Ewentualnie odpalać go ze zbyt małą dynamiką na początku.
I kilka innych by się jeszcze pewnie znalazło.

Tak, czy inaczej - lepiej nie próbować być mądrzejszym, niż eksperci i oszczędniejszym, niż rozsądek nakazuje.

Pozdr.
.308 Win, .223 Rem, 12 ga, .22 LR, 9x19
marcin1984
Posty: 163
Rejestracja: czwartek, 11 kwietnia 2013, 21:38

Post autor: marcin1984 »

Widzę, że ile osób tyle opinii :wink: Gdyby w manualu lovexa zamiast "recomended" było "minimal" to nawet nie śmiałbym zejść poniżej tej wartości. Czyli rozumiem, że lepiej sypać ciut więcej? 18 - 18,5gn. Czy ktoś mógłby zdefiniować co to jest ładunek zredukowany? Czytałem, że 60% wartości, tylko jakiej? Minimalnej? rekomendowanej? maksymalnej? Dzięki za odzew.
kamyk
Posty: 34
Rejestracja: wtorek, 26 grudnia 2017, 14:19

Post autor: kamyk »

O niebezpieczeństwie wybuchem przy zbyt małej naważce pisał np. J. A. Ejsmont w swojej książce. Opisał to w ten sposób, że niebezpieczeństwo to jest prawdopodobnie związane ze zbyt słabym wypełnieniem łuski prochem, kolega marcin1984 napisał wręcz o 60%. Przy takim napełnieniu gdy naboju leży poziomo u góry pozostaje sporo wolnej przestrzeni przez. Przez to po zbiciu spłonki proch zamiast stopniowo spalać się stopniowo od dna łuski jest zapalany niemal natychmiast w całości. Rezultatem jest natychmiastowa detonacja.
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

kamyk pisze:Panowie jak czytam, że ktoś uważa naważkę mniejszą niż minimalna podawana w tabeli przez producenta za bardzo bezpieczną to aż mi się włosy jeżą na głowie. :shock: Naważka 1,5 grs poniżej minimalnej jeśli ktokolwiek uważa za "spoko" to już mi ręce opadają.
Koledzy już pisali, to na co trzeba zwrócić uwagę - tabele LOVEX'a zawierają naważki rekomendowane i maksymalne. Nie ma podanej minimalnej. W odróżnieniu do wszelkich innych tabel, które znam.
tzn rekomendowana nie jest naważką minimalną.

W danych Explosii w Safety and Health precautions mamy coś takiego:

7.
Start loading with the starting load according to the loading data. If there is no indication of starting load, use 15% lower charge than the listed maximum load. Increase the charge using small steps watching for overpressure signs from the primer and the case head at each step.

tzn uważają za bezpieczne zaczynać od 15% poniżej naważki maksymalnej. w tym przypadku nie jest to 18,5 grs, tylko16,83 grs....

Naważki rekomendowane wg Lovexa są z reguły dobrze działające, ale często robię poniżej.

P.S. nie jestem zwolennikiem tego prochu w tym kalibrze i sypania poniżej 80% wypełnienia w elaboracjach prochami karabinowymi.
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

kamyk pisze:O niebezpieczeństwie wybuchem przy zbyt małej naważce pisał np. J. A. Ejsmont w swojej książce. Opisał to w ten sposób, że niebezpieczeństwo to jest prawdopodobnie związane ze zbyt słabym wypełnieniem łuski prochem, kolega marcin1984 napisał wręcz o 60%. Przy takim napełnieniu gdy naboju leży poziomo u góry pozostaje sporo wolnej przestrzeni przez. Przez to po zbiciu spłonki proch zamiast stopniowo spalać się stopniowo od dna łuski jest zapalany niemal natychmiast w całości. Rezultatem jest natychmiastowa detonacja.
To wyjaśnienie jest o tyle słabe, że zgodnie z tym mechanizmem możliwe byłoby powtarzalne osiąganie zjawiska SEE na małych naważkach. Tymczasem jest ono bardzo słabo uchwytne w testach laboratoryjnych.

Ja słyszałem o innym wyjaśnieniu - że przy braku tłumienia fali akustycznej ziarnami prochu, może dojść do powstania akustycznej fali stojącej z bardzo wysokimi ciśnieniami w strzałkach, powodującymi detonację prochu w tych miejscach, rozchodzącą się następnie na cały ładunek.
krzy17
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2018, 23:59

Post autor: krzy17 »

Często jest tez informacja, ze problem dotyczy wolnych prochów.
Pytanie jak to ma sie do D063?
Posiadacie, wiedze lub doświedczenia z redukowaniem naważek na tym prochu?
Czy są dane przy jakim cisnieniu juz jest bezpiecznie?
Papug1972
Posty: 47
Rejestracja: środa, 20 listopada 2019, 11:35
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Papug1972 »

Cześć

czyktoś Was robił już elaboracje 223 na prochu Lovex D063 i pociskach 62gr SS109 NATO ?
lufa 18" 1:8 , macie jakieś naważki sprawdzone ?
Chodzenie po bagnach wciaga.
Młynek
Posty: 309
Rejestracja: wtorek, 08 marca 2016, 10:36
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Młynek »

Generalnie Lovex D063, to nie jest proch do cięższych kulek w 223Rem.
Poskładałem kilka kombinacji na pociskach 62gr i tym prochu, ale do repetiera - szału nie ma, bo te pociski też zbytnio fajne nie są, poza ceną.
Sprawdzałem też na innych proszkach RS40 i Norma - ciągle ten sam efekt - kilka się zgrupuje i później jakiś odskok.
W AR klubowym działało wszystko na tych pociskach i prochu, więc można od biedy składać.
22, 9X18, 9X19, 38/357, 22Hornet, 223, 308, 12/70
cezarycezary
Posty: 103
Rejestracja: środa, 19 października 2016, 11:19

Post autor: cezarycezary »

Papuq gdzies na forum już było o tym że ktoś robił do AR-a naboje na Lovexie D063 i pociskach 62gr, sypał naważkę 18,5gr i jak pisał strzelalo OK należy wiedzie ze proch Lovex D063 z pociskami fmj55gr w tabelach lovexa jest ,,niedoszacowany,, o ile prochy D073.4 czy D073.5 pokrywaja sie predkości z tymi podanymi w tabeli o tyle Lovex D063 jest niedoszacowany z mojej lufy 18 cali predkość 800m/s uzyskuje przy nawazce 18.9gr koledzy strzelajacy z Ar z lufami 16 cali predkość 800m/s uzyskiwali z nawazek juz przekraczajacych 19gr a tabele lovexa podaja predkosci ponad 900m/s. Jak dla mnie te 800m/s jest OK strzal jest przyjemny bez kopniecia jakbym strzelal z mocnej amo 22lr hv. Co prawda zapewne po 250m z taka predkościa i pociskiem opad jest masakryczny ale do 100m jest OK a dalej nie strzelam. Z tym prochem jak chce sie experymantowac z nawazkami innymi jak z niedokladnej tabeli to bez chrono sie nie obejdzie.
kuras999
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 24 sierpnia 2018, 10:37

Post autor: kuras999 »

Składam amunicję na d063 i pociskach 62gr. Z głowy nie napiszę jaka tam była naważka i inne parametry - sprawdzę po południu. Bardzo dobrze ta amunicja chodzi w moim AR przy lufie 14,5" mam prędkość na poziomie 750m/s. Strzelałem tą amunicją na 300m i na prawdę daje radę. Prochy karabinowe lovexa dobrze jest symulować w GRT tam wyniki są na prawdę dokładne QL wyrzuca bardzo dziwne nierealne wyniki.
kamyk
Posty: 34
Rejestracja: wtorek, 26 grudnia 2017, 14:19

Post autor: kamyk »

likker_runner pisze:
kamyk pisze:O niebezpieczeństwie wybuchem przy zbyt małej naważce pisał np. J. A. Ejsmont w swojej książce. Opisał to w ten sposób, że niebezpieczeństwo to jest prawdopodobnie związane ze zbyt słabym wypełnieniem łuski prochem, kolega marcin1984 napisał wręcz o 60%. Przy takim napełnieniu gdy naboju leży poziomo u góry pozostaje sporo wolnej przestrzeni przez. Przez to po zbiciu spłonki proch zamiast stopniowo spalać się stopniowo od dna łuski jest zapalany niemal natychmiast w całości. Rezultatem jest natychmiastowa detonacja.
To wyjaśnienie jest o tyle słabe, że zgodnie z tym mechanizmem możliwe byłoby powtarzalne osiąganie zjawiska SEE na małych naważkach. Tymczasem jest ono bardzo słabo uchwytne w testach laboratoryjnych.

Ja słyszałem o innym wyjaśnieniu - że przy braku tłumienia fali akustycznej ziarnami prochu, może dojść do powstania akustycznej fali stojącej z bardzo wysokimi ciśnieniami w strzałkach, powodującymi detonację prochu w tych miejscach, rozchodzącą się następnie na cały ładunek.
Sam autor wspomniał, że przyczyny nie są do końca zbadane, a podane wyjaśnienie jest prawdopodobne. Inne przytoczone tu możliwe zjawiska również uważam za prawdopodobne. Zresztą niezależnie do przyczyny schodzenie z naważką coraz niżej jest od pewnego momentu niebezpieczne i już. Jeśli ktoś nie ma dużego doświadczenia w elaboracji to zwyczajnie bym odradzał iści tą drogą, a zamiast tego trzymać się minimum naważki rekomendowanej. Tym bardziej, że nic na tym nie zyskujemy po za kilkoma groszami na naboju.

Przytoczona naważka 16,83 grs wg moich wyliczeń QL daje 63% wypełnienia łuski. Jeśli ktoś ma duże doświadczenie i wie co robi to proszę bardzo ale ja bym się już zwyczajnie bał z tego strzelić. Ja również bym nie schodził poniżej 80% wypełnienia.
marcin1984
Posty: 163
Rejestracja: czwartek, 11 kwietnia 2013, 21:38

Post autor: marcin1984 »

Dotarłem tak nisko z naważką dlatego, że już przywykłem do sytuacji w której lovexowe recommended loads zwyczajnie u mnie nie działają. Mianowicie muszę schodzić 0,5 - 1gr poniżej zalecanej bo zwyczajnie dostaję objawy wysokiego ciśnienia tzn. kratery na spłonkach a bywało, że przebicie. Te 17gr to chyba tak z rozpędu, spodobał mi się mały odrzut, mechanika śmiga ok więc ciężko byłoby nie polubić takiego stanu rzeczy.
Względy oszczędnościowe pomiędzy 17 a 18,5 gr są tak pomijalne, że nie mają dla mnie jakiegokolwiek znaczenia. Skoro jednak część z Was twierdzi, że tak małe wypełnienie MOŻE być niebezpieczne to nie pozostaje mi nic innego jak dosypać 1-1,5 gr i spać spokojnie.
Papug1972
Posty: 47
Rejestracja: środa, 20 listopada 2019, 11:35
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Papug1972 »

mi GR Tools dla 18,9gr podaje 839 m/s
a dla 18,5gr 824 m/s

to jest dla ARa do dynamiki, nie do repetera

wyliczenia z GRT

Obrazek
Chodzenie po bagnach wciaga.
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

D063 daje takie niskie wypełnienia, bo jest szybki jak na proch karabinowy, a jednocześnie, jak prawie cała seria dwubazowych Lovex'ów o ziarnach kulistych (D036, D037.x, D063, D073.x), ma bardzo wysoką gęstość usypową, 970g/l dla D063 i podobne wartości dla innych z tej serii.

Do ładowań lekko zredukowanych (.223 Rem 55gn) brałbym coś jednobazowego o niższej gęstości - może Tubal 3000 (naważka zalecana potrafi nie mieścić się w łusce, chyba nie ma go w symulatorach, dlatego ostrożność i doświadczenie wskazane) a dla zamożnych Vihtavuori N120 ew. N130. Dodatkowym zyskiem będzie wolniejsze wypalanie stożka przejściowego.

PS. Szkoda że w ofercie Parabellum nie ma S053.
kuras999
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 24 sierpnia 2018, 10:37

Post autor: kuras999 »

Mój nabój na pocisku ppu 62gr to AOL 56,8mm oraz 19,1gr D063. Średnia prędkość z 10 strzałowej próby to 748m/s z ar 14,5"
Obliczenia kolegi są nie do końca dobre mi grt tak na szybko daje takie wyniki jak poniżej - podana jest prawidłowa pojemność łuski. Ciśnienia maksymalne są śmieszne amunicja na prawdę dobra ma faktor IPSC i jest celna.
Obrazek
cezarycezary
Posty: 103
Rejestracja: środa, 19 października 2016, 11:19

Post autor: cezarycezary »

Papuq ja mam lufę 18 cali w Galilu :D i jak mniemam to raczej nie jest repetier :D tylko mocno przegazowana pukawka
tribal
Posty: 417
Rejestracja: środa, 04 stycznia 2012, 09:30
Lokalizacja: Augustów

Post autor: tribal »

Jaki oal stosujecie z pociskami frontiera 55gn cmj z płaskim czubkiem z prochem d063 ewentualnie ile sypiecie?
Awatar użytkownika
matthius
Posty: 689
Rejestracja: niedziela, 13 września 2015, 17:08

Post autor: matthius »

Około 54,5mm.
Sypię D073.5, ale to raczej nie ma znaczenia.
Agent 007
Posty: 642
Rejestracja: piątek, 30 maja 2008, 10:28

Post autor: Agent 007 »

Ze tak zapytam jaki to program na foto ?
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

kamyk pisze:Panowie jak czytam, że ktoś uważa naważkę mniejszą niż minimalna podawana w tabeli przez producenta za bardzo bezpieczną to aż mi się włosy jeżą na głowie.
Widzisz, mi sie wlosy nie jeza, bo po prostu je w tym temacie zjadlem i jestem lysy ! :mrgreen: Podaje weic jeszcze raz

Lovex nie podaje w swojej " liscie " ladunkow minimalnych, tylko te ktore lataja optymalnie i maximum.

O ile w repetierzemoglo by dojsc do rozwalenia komory czy lufy.... tylko .... warto wiedziec, przy jakim cisnieniu to nastepuje.

Temet ksiazka, wiec nie ebde tu sie ani rozwijal ani produkowal, mam gdzies fote revolver'u CP .44 gdzie kula utkwila dokladnie w swojej polowie na samym koncu lufy ( w moim wlasnym revolverze ), Czesto obserwowalemjak w klubie ktos zapomnial wsypac prochu do jednej z komoty bebna i nastepnie odkrecal kominek podsypujac pare ziaren aby nie wierciy kuli czy w inny sposob usowac ja z bebna . Kilka ziaren wystarczy aby ja wystrzelic.

Moze malo w zyciu widzialem ale Semi auto siezko sie cokolwiek rozwala, bo zamek idzie do tylu a " nadmiar " 7 " niedobor " gazow cofa zamek rozprezajac sytuacje.

Cuda sie zdarzaja ale napewno nie gd yuzyjemy w naboju karabinowym o 1,5 grain amniej niz przewidzial to producent, ktory wogole stal sie ostrozniejszy w podawaniu krancowych ladunkow prochowych.

:wink:
Awatar użytkownika
Raphael27
Posty: 133
Rejestracja: niedziela, 20 kwietnia 2014, 06:16
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Raphael27 »

D073.4, lufa 20cali blok gazowy skręcony na maxa tak aby zamek się przeładował, 55gr pocisk przy naważce rekomendowanej mam 840m/s.
wojciech.wroclaw71
Posty: 18
Rejestracja: czwartek, 13 lutego 2020, 20:01

Post autor: wojciech.wroclaw71 »

Czołem,
jestem dość zadowolony ze wstępnych testów mojej ammo .223.
Łuska GGG
Lovex 74.3 22,3 - 22,5gr
Hornady BTHP 68gr
Spłonka Fiocci
OAL 57mm.

Mossberg mmr 1/8

Na 100metrów wszystkie strzały mieściły się z zapasem w centralnej 10 na tarczy TS-4.
Kolejne testy (22.3, 22.4, 22.5 i 22.6) przeprowadzę jak dojdzie do mnie trickler, zdarzały mi się odskoki, podejrzewam, że to wina dozownika.

Przy okazji, czy ktoś miał okazję porównać pociski hornady 68gr i PP 69gr?
Pozdrawiam,
W.
KrisSz
Posty: 216
Rejestracja: sobota, 13 maja 2017, 17:31

Post autor: KrisSz »

Pytanie typu: "czy to konieczne"

Mam łuski 223 zbierane ze strzelnicy, odspłonkowane, usunięty crimp, umyte na mokro, nasmarowane olejem lanolinowym rozpuszczonym w izopropanolu, sformatowane po całości, skrócone.
będę ładował na dillonie 650XL (matryca formatująca, dozownik prochu, powder check, matryca osadzająca, lee fcd)

Teraz pytanie: czy koniecznie muszę umyć łuski przed ładowaniem (żeby zmyć smar)?

Jak rozumiem lanolina nie jest groźna ani dla spłonek ani dla prochu. Jedyne co mi może grozić to lepienie się prochu wewnątrz łusek co mnie nie martwi - jeżeli smar dostał się do łuski albo oblepianie pręta w powder checku ?

Amunicja do dynamiki więc nie jest to mega dokładne ammo. Maytryce mogę co jakiś czas wyczyścić ze smaru. Koniecznie myć czy nie zawracać sobie głowy ?
Awatar użytkownika
matthius
Posty: 689
Rejestracja: niedziela, 13 września 2015, 17:08

Post autor: matthius »

Jeśli smar nie dostanie się do spłonki, to nie musisz.
Jak jeszcze używałem lanoliny, to nie bawiłem się w jej zmywanie po formacie. Ale potem ta lepkość zaczęła mi przeszkadzać, więc płukałem gotowe naboje zmywaczem do hamulców.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Luska przed zasypaniem pudrem ma byc czysta - czysty mosiadz.

I tyle w temacie !

Ja najpierw formatuje a dopiero po formatowaniu myje.

:wink:
KrisSz
Posty: 216
Rejestracja: sobota, 13 maja 2017, 17:31

Post autor: KrisSz »

Hmmmm. Dzięki za odpowiedź. Skoro w łuskach karabinowych chodzi tylko o zmycie smaru po formatowaniu to wrzucę je do wiadra z ciepłą wodą i detergentem na 10 minut i potem je wysuszę skoro ma być „koszernie” ;-)
ODPOWIEDZ