Strona 2 z 2

: czwartek, 24 października 2019, 12:15
autor: Arek_78
Co tu dużo pisać. Się kolega wkopał w koszty :P Ogólnie to prawie studnia bez dna bo wszystko się przydaje przy elaboracji na powyżej 100m.
Wg mnie jak już masz inwestować to inwestuj w precyzję. Pod warunkiem że zapał do strzelectwa i elaboracji nie skończy się za pół roku.
Porządny sprzęt to porządne wyniki (chyba że strzelec kiepski to nic już nie pomoże)

Matryce Redding Competition - mam i są bardzo dobre ale tylko na nich się nie skończy.

Dojdzie przyrząd do mierzenia grubości szyjki łuski
Przyrząd do skracania łusek - odpuściłbym sobie ze śrubą mikrometryczną - zwykły Redding też daje radę i jest powtarzalny.
Przyrząd do toczenia szyjki łuski

Bushingi dobierzesz później - wzrór jest prosty: Grubość szyjki łuski * 2 + grubość pocisku - 0,001" dla zacisku dla sportowca = wymiar bushingu
Różne grubości = różne bushingi

Dozownik prochu bym sobie odpuścił i kupił wagę elektroniczną i analogową

: czwartek, 24 października 2019, 12:44
autor: jkp44jkp
Może to zabrzmi dziwnie ale jak mam na odstrzelonych już łuskach osadzić pocisk bez odpowiedniego bushingu i formatu szyjki? Myślałem ze po każdym strzelaniu trzeba szyjke formatować.

To że studnia bez dna to ja wiem , tak jak i całe strzelectwo. Z czasem będe nabywal te wszystkie dodatki jeśli będzie trzeba i umiejętności tak strzeleckie jak i elaboranta na to pozwoląi będą warunkować te zakupy. Jednak nie moge sobie pozwolic aby na sam początek kupić wszystko wiec musze kombinować.


Jeszcze jedno, spotkałem sie z opiniami jakoby matryce Lee collet byly świetne do formatowania szyjek. Czy to prawda? Jeśli tak to wspaniale bo są tanie, wiec nie bedę mial problemu z używaniem ich także do usuwania spłonek a do osadzania pocisku moge kupic rcbs comp lub gold.

: czwartek, 24 października 2019, 13:53
autor: Arek_78
Później to oznacza jak będziesz miał wstępnie przygotowane łuski i pociski bo na jednym bushingu się nie skończy. Będziesz mógł dokładnie wymierzyć i kupisz 2 szt. a nie trafiać ciemno i brać co popadnie. Do .308 WIN będą w okolicy 0,334" 0,335" jak szyjka będzie grubsza to i 0,336"

: piątek, 25 października 2019, 14:12
autor: jkp44jkp
Żadnych porad co do sprzętu?

: piątek, 25 października 2019, 14:25
autor: Arek_78
Co konkretnie potrzebujesz? Co już masz?

: piątek, 25 października 2019, 16:36
autor: Wonski
Coś na temat sprzętu o który pytałem wcześniej tj. elaboracja ukierunkowana do celów łowieckich. Coś przyda się bardziej, coś mniej ? Wspomniana prasa Lee typu "O" spełni swoje zadanie? Matryce Matryce Redding niekoniecznie Competition? Itd..

: piątek, 25 października 2019, 17:38
autor: jkp44jkp
Nic nie mam i zastanawiam sie co wybrać. Oceny w sprzęcie który wymieniłem na poprzedniej stronie od osób które używały i mogą potwierdzić że warto. Twierdzi pan że dozownik prochu moge odpuścić sobie, czy tylko na początku dla oszczedności pierwszego zakupu czy tak wogóle ?

: piątek, 25 października 2019, 22:46
autor: Arek_78
Ja pracuje na prasie Redding Big Boss II - bardzo fajna prasa, chociaż inne w tej cenie też spełniają swoją rolę. Mi się akurat ta spodobała ze względów wizualnych.
Matryce - do łowiectwa wystarczą RCBS lub Redding (nie Competition tylko zwykłe). Są bardzo dobre i na długo starczą.
Do strzelania tarczowego od razu brać Redding Competition - będą dobre na 100m i long range w przyszłości.

Warto też kupić najtańszą prasę Lee i matrycę do pozbywania się spłonek. Taki brudny zestaw aby nie niszczyć prasy precyzyjnej.

Do obróbki łusek używam:
Przyrząd Redding do mierzenia grubości szyjki łuski
Redding do skracania szyjki łusek
Hornady to osiowości pocisku
Hornady do toczenia szyjki łuski

Proch odmierzam Wagą Hornady z dozownikiem, dlatego napisałem że nie ma konieczności kupowania dozownika ręcznego
Później sprawdzam na wadze szalkowej Reddinga oraz prostej elektronicznej Hornady

Tyle jeżeli chodzi o podstawowy sprzęt do tarczy

: sobota, 26 października 2019, 03:12
autor: jkp44jkp
Dziękuje.
Czy ten przyrząd Hornady do toczenia szyjki łuski to ręczny 041222 czy mocowany do blatu 041224? Pytam ponieważ nie znalazłem tego mocowanego do blatu nigdzie w Polsce aktualnie. CZy przed tą operacją rozpycha pan czymś szyjke, czy osadza bezpośrednio na madrele z zestawu Hornady?

: sobota, 26 października 2019, 07:07
autor: Arek_78
Kolego nie Panuj mi :) Arek jestem
Moje przyrządy są mocowane do blatu. Swój zamawiałem z USA przez portal ebay. Mają program wysyłki międzynarodowej i wszystkie opłaty celne płacisz od razu. Po 7 dniach sprzęt jest u Ciebie.
Założyłem temat odnośnie dopasowywania szyjki łuski do dalszej obróbki. Tam opiszę czego używam bo wczoraj dorobiłem trzpień do rozszerzania szyjki łuski przed kolejnym formatowaniem.

Łuski miałem pozbierane na strzelnicy więc użyłem matrycy RCBS FL do pełnego jej sformatowania. Dla myśliwego będzie to ostatnie formatowanie i można osadzać pocisk. Wymiar szyjki jest idealny na piloty do obróbki i wynosi 0,305"

Niestety do precyzyjnego strzelania po sprawdzeniu wymiarów szyjki i ewentualnej obróbce trzeba szyjkę rozszerzyć do wymiaru przynajmniej 0,310" a poźniej potraktować ją matrycą z bushingiem.

: sobota, 26 października 2019, 10:34
autor: jkp44jkp
Paweł.
A czy taka "ręczna" Hornady czy RCBS tez da rade, czy jednak warto zamówic zza wody?
TAk wogóle to im wiecej tutaj czytam tym bardziej jestem przerażony. Czy jesli kupie zestaw matryc redding comp 308 czy rcbs gold to oprócz bushingów do formatowania szyjki potrzebuje jeszcze coś dokupić? CZy te matryce wystarczaja do pelnego formatu bez dodatkowych wkładów? Czy matryca osadzająca pocisk jest już kompletna? W innym wątku czytalem że do osadzania np. pocisku eld match potrzeba inny trzpień. Zaczne elaboracje od lusek które już mam czyli ggg i pewnie pocisków hornady hpbt lub eld match do nauki. CZy te dwa różne pociski bede w stanie osadzać tymi matrycami bez dokupowania innych dodatków niż bushing do szyjki?

Czy trymer do szyjki reddinga 1400 /2400 jest porównywalny z trymerem RCBS i wybór jest raczej kwestią gustu czy jednak trymery reddinga są lepsze.

: sobota, 26 października 2019, 12:19
autor: Arek_78
RCBS zarówno trymer jak i do toczenia dadzą radę w porównaniu do Hornady. Jedna i druga firma jest bardzo dobra. Kwestia gustu przy wyborze. Ja brałem bez śruby mikrometrycznej i też jest precyzyjny więc po co płacić za śrubę.

Matryce to już Reddinga. Zestaw ma 3 matryce: do części butelkowej łuski, do szyjki gdzie musisz dokupić odpowiedni bushing i osadzająca, która będzie pasowała do większości pocisków.
Tak jak pisałem wcześniej - przyda się jeszcze matryca FL.

: sobota, 26 października 2019, 15:56
autor: jkp44jkp
Cóz, kupujesz tanio kupujesz dwa razy heh. Widze że po prostu będe musiał powoli kompletować sprzęt. Na początek kupie jednak zestaw rcbs rock chucker i dobre matryce, bushingi i może trymer reddinga tak aby można było zacząć skladać kulki. Na łuskach ggg i tak super amunicji nie złoże więc na razie bez toczenia i sprawdzania osiowości się obejdzie. Zanim opanuje podstawy to troche czasu minie wiec bedzie też można pozbierać więcej sprzętu. Dzięki.

: sobota, 26 października 2019, 16:10
autor: Arek_78
Na łuskach ggg da się poskładać dobre naboje. Zacznij od przygotowywania łusek, wybijanie spłonek, mycie, pomiary. Zanim je przygotujesz to długo matryc jeszcze nie ruszysz :)

: sobota, 26 października 2019, 17:11
autor: jkp44jkp
Tak zrobię, w tygodniu pewnie zamówie pierwszy sprzęt. Na pierwsze próby elaboracji i tak muszę czekać bo w Krakowie nigdzie nie znalazłem prochu do kupna(poza norma w knieji), wiec musze czekać na trase z parabellum. Z tego co tu czytałem potrzebuję rs52.

: sobota, 26 października 2019, 20:51
autor: andy7
mkl1 pisze:
likker_runner pisze:Myjka ultradźwiękowa powinna dać radę, jednak nie wybłyszczy łusek od zewnątrz tak jak mokry tumbler z wsadem nierdzewnym..
Zapytam .. po co łuski mają być wybłyszczone wewnątrz??
Mają być czyste wewnątrz i tyle...
...a może się mylę...
Mysle, ze nie zaszkodzi gdy beda sie w srodku blyszczec :mrgreen: Nowe tez sa w srodku blyszczace ! :mrgreen:
Arek_78 pisze:Na łuskach ggg da się poskładać dobre naboje. Zacznij od przygotowywania łusek, wybijanie spłonek, mycie, pomiary. Zanim je przygotujesz to długo matryc jeszcze nie ruszysz :)
Unifikacja gniazda splonek i kanalu ogniowego to podstawa.

Mam kilkaset lusek, wiec na razie skracac szyjki lusek nie musze, ale kiedys bedzie to musialo nastapic, wtedy dokupie sprzet, znajomy jezdzi do stanow to przywiezie, jest juz u niego na liscie.


:wink: