Łuski 9x19 zacinają się w matrycy

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Placek
Posty: 65
Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2017, 20:18

Łuski 9x19 zacinają się w matrycy

Post autor: Placek »

Ostatnio zaczęły mi się zacinać łuski w matrycy formatującej Lee Carbide kal. 9x19 i to tak mocno, że trzeba je wybijać młotkiem na imadle. Nie jest to kwestia bolca, bo w gniazda wchodzi luźno Latanie co 30 kulek do garażu trochę mnie irytuje, tym bardziej że robię na prasie progresywnej. Matryce kupione nowe, przebieg max 5000. Dlaczego tak się dzieje i jak to usunąć?
Obrazek
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

jakby shellholder za duży
Placek
Posty: 65
Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2017, 20:18

Post autor: Placek »

Na pewno nie jest za duży :)
Awatar użytkownika
matthius
Posty: 689
Rejestracja: niedziela, 13 września 2015, 17:08

Post autor: matthius »

Możesz sprawdzić, jak matryca będzie działać w innej prasie?
Albo jak w tej prasie zachowa się inna matryca 9x19?

Innych pomysłów niestety nie mam...
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

tak na wszelki wypadek - smarujesz łuski? Czym?
Awatar użytkownika
TommyT
Posty: 239
Rejestracja: środa, 14 maja 2014, 15:02
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: TommyT »

A nie za dużo syfu w samej matrycy się nazbierało ?
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

btw, nie masz za bardzo matrycy wkręconej?
Placek
Posty: 65
Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2017, 20:18

Post autor: Placek »

Matryce z węglika, więc nie smarowałem.
Awatar użytkownika
goostav
Posty: 792
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 21:12
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Post autor: goostav »

Wymyj matryce środkiem do usuwania miedzi.
Goostav
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

i smaruj...
aquater
Posty: 115
Rejestracja: czwartek, 19 października 2017, 00:19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: aquater »

Jak masz nawet z weglika to również smaruj :)
aquater
Posty: 115
Rejestracja: czwartek, 19 października 2017, 00:19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: aquater »

aquater pisze:Jak masz nawet z weglika to również smaruj :)
Zakup sobie komplet hornady
Skończy się problem


Ale matryca również za głęboko obsadzona
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

lechu pisze:i smaruj...
to zapytam

1. CO ?

2. Czym ?

aquater pisze:Jak masz nawet z weglika to również smaruj :)
Zdradzisz tajemnice w jakim celu ?

Carbide jest po to aby wlasnie nie smarowac !

Przemial 9 Para mam co tydzien miedzy 250 a 500 sztuk. Matryca RCBS Carbide, nie czyszczona od dluzszego czasu, moze za kilka lat sie zabiore. Luski zebrane z podlogi, przefiltrowane przez sitko od frytek i formatowane.

Nic nie nie klinuje, nic sie nie dzieje !

wiec prosze, nie osmieszajcie sie z tym smarowaniem !

Ciezko powiedziec co jest nie tak, na odleglosc, nie bedac przy tym !

Dostales juz dobra rade, sprawdz na innej prasie, co moim zdaniem nic nieda, sprawdz na innej matrycy !



:wink:
mrq
Posty: 37
Rejestracja: niedziela, 25 marca 2018, 22:22
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mrq »

Ja tam smaruję mimo, że matryce Hornady są TiN. Gładziej idzie. Smaruję OneShot. Parę paiknięć do worka foliowego i łuski do środka. Polecam :)
aquater
Posty: 115
Rejestracja: czwartek, 19 października 2017, 00:19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: aquater »

andy7 pisze:
lechu pisze:i smaruj...
to zapytam

1. CO ?

2. Czym ?

aquater pisze:Jak masz nawet z weglika to również smaruj :)
Zdradzisz tajemnice w jakim celu ?

Carbide jest po to aby wlasnie nie smarowac !

Przemial 9 Para mam co tydzien miedzy 250 a 500 sztuk. Matryca RCBS Carbide, nie czyszczona od dluzszego czasu, moze za kilka lat sie zabiore. Luski zebrane z podlogi, przefiltrowane przez sitko od frytek i formatowane.

Nic nie nie klinuje, nic sie nie dzieje !

wiec prosze, nie osmieszajcie sie z tym smarowaniem !

Ciezko powiedziec co jest nie tak, na odleglosc, nie bedac przy tym !

Dostales juz dobra rade, sprawdz na innej prasie, co moim zdaniem nic nieda, sprawdz na innej matrycy !



:wink:
Weglik tez się zużywa, jest kruchy i potrafi pękać

To tylko kilka pierwiastków zlepionych do kupy
Stawia po prostu mniejszy opór i wolniej się zużywa



Czym smarować łuski ? Większością środków na bazie lanoliny
Jak to mówią - posmarujesz, dalej pojedziesz


Jak wiesz są różne matryce - niektóre ciaśniejszy
Lee potrafi mieć problemy z matryca formatująca

PS
Przemiału nie masz jakoś specjalnie dużego


Nie używasz lubrykanty to Twoja indywidualna sprawa


Sam się chyba „ośmieszasz” krytykując coś, z czym najprawdopodobniej nie miałeś do czynienia


:mrgreen:
Awatar użytkownika
TommyT
Posty: 239
Rejestracja: środa, 14 maja 2014, 15:02
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: TommyT »

Wiesz co.
Jakoś wcześniej mi się zdjęcie nie otwierało.
Nie jest za bardzo wkręcony pin do odspłonkowywania?
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Tylko spokojnie proszę.
Mod.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

aquater pisze:
to zapytam


Weglik tez się zużywa, jest kruchy i potrafi pękać

To tylko kilka pierwiastków zlepionych do kupy
Stawia po prostu mniejszy opór i wolniej się zużywa

Jak wiesz są różne matryce - niektóre ciaśniejszy
Lee potrafi mieć problemy z matryca formatująca

PS
Przemiału nie masz jakoś specjalnie dużego


Nie używasz lubrykanty to Twoja indywidualna sprawa


Sam się chyba &#8222;ośmieszasz&#8221; krytykując coś, z czym najprawdopodobniej nie miałeś do czynienia

Moja matka zawsze mowila, nic nie jest wieczne, sie zuzywa, sie kupuje nowe, podobnie zreszta jak sie zepsuje.

Moj czas jest troche drozszy niz te pare groszy za matryce.

Zawsze twierdzilem, ze Lee to badziewie i tylko sie potwierdza.

Przemial moze i nie duzy ale od 1992 r :mrgreen:

:wink:
aquater
Posty: 115
Rejestracja: czwartek, 19 października 2017, 00:19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: aquater »

andy7 pisze:
aquater pisze:
to zapytam


Weglik tez się zużywa, jest kruchy i potrafi pękać

To tylko kilka pierwiastków zlepionych do kupy
Stawia po prostu mniejszy opór i wolniej się zużywa

Jak wiesz są różne matryce - niektóre ciaśniejszy
Lee potrafi mieć problemy z matryca formatująca

PS
Przemiału nie masz jakoś specjalnie dużego


Nie używasz lubrykanty to Twoja indywidualna sprawa


Sam się chyba &#8222;ośmieszasz&#8221; krytykując coś, z czym najprawdopodobniej nie miałeś do czynienia

Moja matka zawsze mowila, nic nie jest wieczne, sie zuzywa, sie kupuje nowe, podobnie zreszta jak sie zepsuje.

Moj czas jest troche drozszy niz te pare groszy za matryce.

Zawsze twierdzilem, ze Lee to badziewie i tylko sie potwierdza.

Przemial moze i nie duzy ale od 1992 r :mrgreen:

:wink:

Matryce weglikowe teoretycznie można używać bez lubrykantow, ale te zmniejszają tarcie
Przyjemniej sie pracuje gdy łuski są czymkolwiek powleczone
piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piotrb »

Ja mialem ostatnio podobny problem z 9x19 i zauwazylem, ze te luski, ktore mi sie zacinaja maja gniazda splonek posmarowane jakims lakierem. Jak klusowalem luski na strzelnicy to na to nie zwracalem uwagi, ale musialem zebrac po kims, kto uszczelnial gniazda slonek od wilgoci w jakis cudaczny sposob i pin matrycy formatujacej nawet jak wszedl i wypchnal splonke z takiej luski, to potem nie chcial wyjsc z gniazda bo sie zakleszczal w tym lakierze. Troche mnie to zdziwilo, bo myslalem, ze jak sie uszczelnia splonke lakierem, to sie ja smaruje po wierzchu dopiero po osadzeniu w gniezdzie, ale jak widac ktos po prostu wklejal splonki w gniazdo i stad potem byl moj problem.
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Wesz Piotrze, ja widziałem tak dziwacznie powklejane spłonki w jakieś fabrycznej amunicji, nie pamiętam jakiej ale chyba "braci ze wschodu" fatalnie się je obrabiało. Nie dość że ten lakier to jeszcze łuska twarda jak ze stali. Wypierniczyłem wszystkie co pozbierałem i więcej nie dotykam tych lakierowanych.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
ODPOWIEDZ