Brak osiowości szyjki łuski

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
giusto
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 09 grudnia 2022, 21:52
Lokalizacja: Katowice

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: giusto »

MacGayver pisze: niedziela, 08 stycznia 2023, 21:25 Uchyty łusek róznych producentów opisywane do tego samego kalibru są różnych rozmiarów. Jedne pasują do łuski dokładnie inne są luźne. Testowałem to na kalibrze 7,5x55 swiss. Łuska musi być równo i dobrze trzymana podczas przeciągania oliwki ponieważ matryca już jej wtedy nie trzyma i może to powodować deformacje. Osiowość układu można prosto sprawdzić matrycą typu FL/B ( formatująca z buschingiem ). Po demontażu górnej śruby z oliwką i buschingu można zobaczyć od góry czy łuska wchodzi równo do matrycy. Na posiadanym przez ciebie przyrządzie do sprawdzania osiowości możesz sprawdzić osiowość oliwki.
Matryce które mam to matryce bezbushingowe, shellholdery RCBS, łuska wchodzi w nie bardzo luźno, po wprowadzaniu łuski do matrycy, widać jak się łuska przesuwa na shellholderze i centruje się względem matrycy, nie wiem czy w drugą stronę shellholder ją dobrze przytrzymuje, czyli osiowo, ale żerdź jest na tyle długa, że w miejscu osadzenia oliwki może się lekko uginać, dostosowując się do szyjki łuski. Może dokupić shellholdery innej firmy, które będą lepiej spasowane, tylko jakiej, muszę też się rozejrzeć za matrycą rozpychającą szyjkę, ale jakoś nie mogę znaleźć do kalibru 8x57js jak ktoś ma namiary na takie to proszę o przesłanie linku. Myślę że po zrobieniu formatu szyjki łuski, w matrycy FL, który wychodzi prawie idealnie, w matrycy rozpychającej została by osiowość utrzymana, a nie jak w w matrycy Neck, po przeciągnięciu przez nią, szyjka ulega skrzywieniu.
Artur
Awatar użytkownika
matthius
Posty: 689
Rejestracja: niedziela, 13 września 2015, 17:08

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: matthius »

Jeśli podejrzewasz shellholder, to sprawdź czy odchylenie osiowości zmienia się w zależności od ustawienia go na tłoku.
Zrób oznaczenie na łusce, sformatuj ją i zobacz, w którą stronę łuska została wygięta.
Potem obróć shellholder o 180 stopni i zrób to samo z inną łuską. Jeśli to shellholder, to kierunek wygięcia łuski będzie za nim podążać.
Awatar użytkownika
giusto
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 09 grudnia 2022, 21:52
Lokalizacja: Katowice

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: giusto »

Szczerze, to już robiłem takie próby, ale różnice były rzędu 0,002", jedna rzecz tylko mnie zastanawia, ponieważ shellholder powinien oprzeć się na tłoku na górnej części, czyli na kołnierzu który trzyma łuskę, natomiast przy formatowaniu opiera się on na górnym kołnierzu, ale też dociska go do tłoka w miejscu jego mocowania (dół mocowania shellholdera do tłoka), a w tym miejscu tłok nie jest już idealnie wyfrezowany, bo jak przemierzyłem go suwmiarką, to różnica jest kilkunastu setnych milimetra, teraz pytanie na której części się on opiera, bo gołym okiem tego nie widać, ponieważ szczeliny nie widać w obu miejscach styku z tłokiem. Może dokupić shellholdery tego samego producenta co prasa, czyli Redding, być może są one trochę niższe w miejscu mocowania na tłoku, tak aby nie opierały się swoją dolną częścią o tłok, chyba że są one wszystkie znormatyzowane i nie ma znaczenia firma?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 09 stycznia 2023, 22:06 przez giusto, łącznie zmieniany 1 raz.
Artur
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1444
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: piotrjub »

Kurczę napisałeś ale do końca nie rozumiem co miałeś na myśli - które to części tak nazywasz i gdzie była ta różnica 0,002” ?
Awatar użytkownika
giusto
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 09 grudnia 2022, 21:52
Lokalizacja: Katowice

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: giusto »

piotrjub pisze: poniedziałek, 09 stycznia 2023, 20:54 Kurczę napisałeś ale do końca nie rozumiem co miałeś na myśli - które to części tak nazywasz i gdzie była ta różnica 0,002” ?
matthius napisał żeby zrobić próby z obruceniem shellholdera na tłoku, więc odniosłem się do jego sugestii że wykonałem takie próby i dały one różnicę w osiowości szyjki rzędu 0,002".
Artur
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1444
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: piotrjub »

Sorry myślałem że shelholder ma aż taką różnicę w wymiarach.
Awatar użytkownika
giusto
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 09 grudnia 2022, 21:52
Lokalizacja: Katowice

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: giusto »

Dzisiaj sformatowałem łuski 223rem matrycą FL na tej samej prasie co wcześniejsze kalibry i tu wyszły odchylenia na szyjce rzędu 0,001", więc myślę że coś nie tak będzie z tymi matrycami Neck do opisywanych powyżej kalibrów,, dzisiaj odesłałem je do sprzedawcy.
Artur
tribal
Posty: 417
Rejestracja: środa, 04 stycznia 2012, 09:30
Lokalizacja: Augustów

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: tribal »

Kup matryce body redinga (ostatecznie roztoczyć fula). Niby wystarczy samą szyjkę do swojej broni, ale łuska "rośnie" a do łowiectwa amunicja musi wejść do komory zawsze. Do tego matryca collet od Lee, ta zaciska szyjkę na trzpieniu. Nie męczysz szyjki przeciąganiem jej oliwką. Chyba taniej i prościej się nie da. Do celów łowieckich to aż nadto.
Awatar użytkownika
giusto
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 09 grudnia 2022, 21:52
Lokalizacja: Katowice

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: giusto »

tribal pisze: wtorek, 10 stycznia 2023, 09:49 Kup matryce body redinga (ostatecznie roztoczyć fula). Niby wystarczy samą szyjkę do swojej broni, ale łuska "rośnie" a do łowiectwa amunicja musi wejść do komory zawsze. Do tego matryca collet od Lee, ta zaciska szyjkę na trzpieniu. Nie męczysz szyjki przeciąganiem jej oliwką. Chyba taniej i prościej się nie da. Do celów łowieckich to aż nadto.
Matryca body formatuje łuskę bez szyjki, takiej nie mam, więc musiałbym kupić, ale matryca Collet Lee do formatu szyjki, miała by zastąpić RCBS Neck, czy jakoś inaczej formatuje szyjkę, tz. lepiej, czy trzeba by jeszcze po collecie rozpychać szyjkę, bo jak tak, to jest problem z dostaniem matrycy rozpychającej do kal.8x57JS.
Artur
tribal
Posty: 417
Rejestracja: środa, 04 stycznia 2012, 09:30
Lokalizacja: Augustów

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: tribal »

Po Lee collet nie rozpychasz szyjki. szukaj tego
https://luska.pl/matryce-lee-collet-8x57.html
Awatar użytkownika
goostav
Posty: 792
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 21:12
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: goostav »

Matryce collet zostawiały u mnie wyraźnie wyczuwalne pod palcami pionowe odkształcenia na szyjce.
Goostav
snajper
Posty: 550
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: snajper »

Wymień matryce.
Był już kiedyś taki temat na forum tylko trzeba by poszukać.
Przerabiałem podobny problem z matrycami RCBS,dorobiłem też specjalne trzpienie ,stożkowe na końcach i gwintowane do wkręcenia w prasę.
Wszystko wszędzie było ok. a pociski osadzone nieosiowo.
Po wymianie matryc na Reddinga problem zniknął .
Minęło już z 15lat i jakoś nie mam ani jednej matrycy RCBS. \:D/
Awatar użytkownika
giusto
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 09 grudnia 2022, 21:52
Lokalizacja: Katowice

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: giusto »

Te matryce rcbs, ostudziły nieco mój zapał do elaboracji, okazało się że na tyle mocno krzywią szyjkę, że nie wszystkie naboje wchodzą do komory, jeśli szyjka jest więcej skrzywiona jak 0,006" to z gotowym nabojem jest problem z domknięciem zamka. Myślę żeby odpuścić sobie te matryce i dokupić Redding typ S, tylko który FL czy Neck, z tego co przeczytałem to FL można tak ustawić, aby wykonać format body i szyjki bez zbicia ramion. Kolejny problem to o ile do kalibrów 6,5x57se są dostępne bushingi, to już do kalibru 8x57js sprzedają matrycę, ale bushingów do niej nigdzie nie widzę dostępnych. Potrzebne by były chyba . 347, 348, 349. Doradźcie proszę czy tym razem idę w dobrym kierunku i gdzie ewentualnie można dostać bushingi do kal. 8x57js, najlepiej tytanowe?
Artur
Awatar użytkownika
matthius
Posty: 689
Rejestracja: niedziela, 13 września 2015, 17:08

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: matthius »

Ja z powodzeniem używam matrycy Lee Collet, a potem Redding Body.
Po sformatowaniu, osiowość łuski jest w granicach 0,01 - 0,04mm.
Nie bawię się w toczenie.

Osiowość była tylko nieco gorsza, gdy stosowałem matrycę FL zamiast rozbijać formatowanie na dwa etapy. Zrezygnowałem z FL, ponieważ szyjka łuski wychodziła bardzo ciasna i ten opór powodował spore rozbieżności w głębokości osadzania.
Awatar użytkownika
rethempthoor
Posty: 501
Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: rethempthoor »

To jeszcze ja dorzucę 2gr żeby bardziej namieszać.
Trudno znaleźć bushingi i jakieś matchowe matryce do ósemki bo to kaliber typowo myśliwski, i tu z założenia nikt się w takie czary nie bawi.
Ja do myślistwa /i myślę, że nie tylko ja/ używam matryc zwykłych reddinga. Zdecydowanie polecam matryce FL, masz pewność bezproblemowego ładowania naboju, ewentualnego wyciągania etc. Zawsze zbijam ramiona o 0.05mm.
Ponadto matryce FL dają dość duży zacisk szyjki na pocisku, co przy nabojach myśliwskich również jest raczej wskazane.
A co do równości zbijania ramion, osadzania pocisków itp potrzebna jest po prostu wprawa i praktyka. Tu matryce nawet z kosmosu od razu nie pomogą.
Trzeba trochę kulek nakręcić i samo przyjdzie.
Tip ode mnie - pobaw się w różne rodzaje smarowania, zobaczysz jak różne osiągniesz efekty.
I drugi tip - zmieniaj tylko jedną rzecz na raz, inaczej nie dojdziesz co powoduje jakie zmiany.
Ponadto nie demonizowałbym matryc RCBS, jeśli faktycznie były krzywe, to miałeś po prostu pecha.
Dawid
Awatar użytkownika
giusto
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 09 grudnia 2022, 21:52
Lokalizacja: Katowice

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: giusto »

Matryca do 8x57 Mauser jest dostępna np. tu https://parabellum.pl/redding-matryca-t ... l-die.html, ale bushingów do nie nie potrafię znaleźć, nie chciałbym znowu kupować kolejnych matryc, które u mnie mogą się nie sprawdzić, tą matrycą Reddinga można wyregulować stopień zaciśnięcia szyjki przez dobranie średnicy bushingów, który osadzony jest w matrycy ruchomo i dopasowuje się do szyjki, która po odstrzeleniu, jest dopasowana na komory lufy, więc teoretycznie powinno to dać najlepsze efekty osiowości. Pomierzyłem wczoraj łuski i naboje oraz gotowe pociski kilku producentów, otzymałem dość spory rozrzut wyników, wychodzi na to że do tego kalibru, przyjmując że bushing powinien mieć mniejszą średnicę od gotowego naboju o 0,001", to potrzebowałbym kilku bushingów o średnicach od .345" do .352". Ponieważ takie są różnice w średnicy szyjki gotowej amunicji różnych producent Wytłumaczcie mi proszę jeszcze czy dobrze kombinuję z tym zbijaniem ramion matrycą FL, ustawiam matrycę zgodni z instrukcją producenta, przeważnie jest to o 1/8 do 1/4 poniżej styku z shelholderem, wtedy mam pełny format, aby zbić ramiona o te np. 0.05 mm, wówczas podnoszę matrycę nad shellholder, powiedzmy o 1mm i opuszczać stopniowo matrycę, mierząc długość całej łuski do czasu jej skrócenia o te 0,05 mm?
Artur
Awatar użytkownika
Photomaker
Posty: 21
Rejestracja: czwartek, 19 maja 2022, 09:19

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: Photomaker »

Jeżeli chodzi o dobieranie bushingów to ten sposób moim zdaniem dobrze sie sprawdza:
Zmierzenie grubości szyjki w kilku miejscach, wyciągnięcie średniej, pomnożenie tej wartości przez 2, dodanie średnicy pocisku (w calach), a następnie odjęcie .001 cala.

Przykład:
Grubość szyjki = 0.015”
Średnica pocisku = 0.264”
Grubość szyjki (x2) + Średnica pocisku = Średnica gotowego naboju
0.015”(x2) + 0.264” = 0.294”
0.294” - .001” = bushing .293
Dla celów sportowych wartość odejmowana powinna wynosić .001”, natomiast dla celów myśliwskich wartość ta powinna być większa - .002”-.003”.
jeżeli chcemy uzyskać równy i powtarzalny zacisk, bez toczenia szyjki się nie obejdzie przy stosowaniu matryc z bushingiem.

Ja ramiona zbijam matryca "Forster BUMP" przy okazji formatu szyjki. Tak ustawienie to tak jak Kolega pisze dokręcając matryce aż do uzyskania zbicia o pożądaną wartość.
Awatar użytkownika
rethempthoor
Posty: 501
Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: rethempthoor »

1. 0.001" do myślistwa to trochę mało.
2. Matryce bushingowe są oczywiście niezaprzeczalnie lepsze, sam ich używam, ale nie do elaboracji myśliwskich.

Chciałem tylko powiedzieć, że można robić wszystko co tylko dusza zapragnie, każdy sposób jest dobry, jak lubisz to robić i sprawia Ci to przyjemność to możesz sobie nawet łuski pozłocić.
Ale jeśli mówimy o tym, że ktoś potrzebuje zrobić kulkę na polowanie, z której będzie strzelał na maks 200 m a w większości przypadków pewnie nawet mniej / myślę o 8/
To naprawdę do tego typu zastosowań wystarczy najprostszy zestaw matryc reddinga.
P.S. odnośnie zbijania ramion, moim zdaniem najprostszym, najbardziej skutecznym sposobem jest używanie shellholderow reddinga, tych pogłębianych, są stopniowane co 0.002" i przynajmniej mi dają najlepsze i powtarzalne wyniki.
Zresztą sam się pewnie za chwilę przekonasz, że powrarzalne zbijanie ramion wcale tak gładko nie idzie jak by się mogło teoretycznie wydawać. Tu bardzo dużo zależy od sposobu w jaki smarujesz łuski.
Dawid
Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: Arek_78 »

Jeżeli dla myślistwa to żadnych bushingów.
Część butelkową i ramiona można się "pobawić", ale do samej szyjki najlepiej sprawdza się matryca formatująca szyjkę np. RCBS która podobnie jak matryca FL najpierw zaciśnie szyjkę, a później trzpień ją rozszerzy (przeważnie do wymiaru 0,3055" co przy pocisku 0,308" daje dość mocny zacisk).
Myślistwo to co innego jak sport, warunki używania amunicji zupełnie inne, częste rozładowywanie/ładowanie broni, naboje w kieszeni, niejednokrotnie na ziemi. Pocisk ma być "silnie" trzymany przez szyjkę, żeby uniknąć jego przesunięcia. Ładunki prochu przeważnie na granicy ciśnień ponieważ przy krótszej lufie niestety dopiero większa prędkość stabilizuje pocisk, dodatkowo mniejsza jego waga pozwoli na jej zwiększenie.

Jeżeli chcesz bawić się w bushingi to trzeba zaopatrzyć się w urządzenia do pomiaru siły zacisku, np. prasa KM ze wskaźnikiem i matryce Wilsona. Minimalnie źle przetoczona szyjka lub nie wyrównana po odstrzale i mamy +-8m/s. Na dalekie strzelanie za duża różnica, do gonga się nada :)
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: likker_runner »

giusto pisze: czwartek, 12 stycznia 2023, 09:43 Wytłumaczcie mi proszę jeszcze czy dobrze kombinuję z tym zbijaniem ramion matrycą FL, ustawiam matrycę zgodni z instrukcją producenta, przeważnie jest to o 1/8 do 1/4 poniżej styku z shelholderem, wtedy mam pełny format, aby zbić ramiona o te np. 0.05 mm, wówczas podnoszę matrycę nad shellholder, powiedzmy o 1mm i opuszczać stopniowo matrycę, mierząc długość całej łuski do czasu jej skrócenia o te 0,05 mm?
Cała łuska po FL to się co najwyżej wydłuży, aż do konieczności skracania.

Pomiar zbicia ramion wygląda inaczej - kupujemy specjalną nakładkę na suwmiarkę (pod posiadany kaliber), łapiącą łuskę po obwodzie, w połowie ramion. Mierzymy odstrzeloną w naszej komorze łuskę, a następnie dokręcamy coraz głębiej matrycę FL, aż uzyskamy pomiar niższy od odstrzelonej łuski o pożądaną wartość. A można też sformatować jedną na dotknięciu shellholdera, zmierzyć zbicie ramion i odpowiednio (przeliczając po skoku gwintu i doregulowując potem) wykręcić matrycę. Przy czym lepiej wyjąć do tej procedury ekspander z matrycy, żeby nie katować za bezdurno szyjki łuski na której to ustawiamy. I później jeszcze zweryfikować czy wszystko jest jak trzeba po ew. zamontowaniu ekspandera z powrotem.

PS. Wielu uważa ekspander w matrycy FL za zło. Są zwolennicy specjalnych matryc do tego, z wymiennymi mandrelami (Sinclair takie robi i paru innych). Daje to możliwość precyzyjnej regulacji rozepchnięcia szyjki, przy czym nie trzeba przewidywać aż takiego rozrzutu na grubość mosiądzu jak przy bushingach, skoro one rozpychają od wewnątrz, trochę jak Lee Collet tylko bez zaciskania. Co najwyżej sprężystość szyjek może mieszać, ale zwykle wystarcza kilka mandreli. Popularne rozmiary bywają nawet z węglików spiekanych, przez co smarować nie trzeba.
tytus160
Posty: 309
Rejestracja: czwartek, 31 maja 2018, 09:17
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: tytus160 »

Jest sporo dróg prowadzących do tego samego. Jeśli masz łuski o równych grubościach szyjek i trochę czasu to np. Forster za parę groszy robił matrycę FL honowaną w środku na zadany wymiar. Bodajże 75$ za wielką wodą. Mierzysz, obliczasz zacisk jaki chcesz a potem zapominasz o zabawach z bushingami. Przy czym oczywiście to działa do zmiany łusek. Ale mając 200 łusek do myślistwa to jeszcze wnukom zostawisz.
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: likker_runner »

Przystępnie wyjaśnione kwestie związane z ekspanderami.

https://www.youtube.com/watch?v=9ISb0v4XSfY
Awatar użytkownika
giusto
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 09 grudnia 2022, 21:52
Lokalizacja: Katowice

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: giusto »

Matryce poszły do wymiany na Reddinga, nic więcej nie udało się z nimi wymyślić, mam nadzieje że z nowymi matrycami nie będzie podobnych problemów. Będę też chciał sprowadzić z Ameryki matryce rozpychające szyjki łusek, bo w Polsce pod kaliber 8 nieosiągalne, chyba że po formacie nowymi matrycami nie będzie takiej konieczności i brak osiowości będzie na akceptowalnym poziomie, to sobie je daruję.
Artur
Awatar użytkownika
giusto
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 09 grudnia 2022, 21:52
Lokalizacja: Katowice

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: giusto »

Przyszły nowe matryce Reddinga i problemy się skończyły, teraz w kalibrze 8 na nietoczonej szyjce maksymalnie 0,003" krzywizny, czyli tyle ile różnica w grubości materiału na szyjce, to przy łuskach Geco i RWS, na Normie max 0,001", to samo w kalibrze 6,5x55, maksymalnie 0,0015" również z szyjkami nietoczonymi i nieodpuszczonymi. Ewidentnie wcześniejsze problemy wskazują na jakość matryc RCBS.
Nie będę zakładał nowego tematu, chciałem zapytać czy będą jakieś różnice w balistyce i skupieniu przy łuskach tego samego producenta, przyciętych na tą samą długość, przy takiej samej naważce, pocisku, lecz wykonanym formacie szyjki a formacie FL, drugie pytanie, to czy będą jakieś różnice na tarczy jeśli zastosuję łuskę innego producenta, przyciętą również do takiej samej długości przy takim samym pocisku i naważce, chodzi o odległość do 200m.
Artur
Awatar użytkownika
rethempthoor
Posty: 501
Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: rethempthoor »

Teoretycznie tak, i przy formatowaniu NS vs FL i przy zmianie producenta łusek. Wynika to z tego, że w jednym i drugim przypadku będziesz miał minimalnie inną pojemność łuski - dla zobrazowania możesz to sobie zasymulować w QL lub GRT zmieniając minimalnie ten parametr.
Ale to wszystko teoria, przy zastosowaniach myśliwskich do 200m dużo większy błąd wprowadza człowiek /stres, pośpiech, niewygodna pozycja/ więc moim zdaniem potestuj. Zrób trochę naboi w różnych konfiguracjach i strzel, jak wynik będzie się mieścił w granicy 1MOA, a właściwie nawet może to być spokojnie 1.5MOA
Dawid
tytus160
Posty: 309
Rejestracja: czwartek, 31 maja 2018, 09:17
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: tytus160 »

Jeszcze nigdy nie mierzyłem osiowości swoich łusek ani gotowych nabojów - ok, poturlałem je kiedyś po lustrze bo to stary patent. Nie zobaczyłem wyraźnego bicia - strzelam i nigdy więcej już nie sprawdzałem. Da się osiągać z .308win okolice 1-1,2 MOA z 10 strzałów nawet na poligonie na wszystkich typowych dystansach bez sprawdzania tego i jeszcze kilku innych elementów procesu.
Na 300m nawet amunicja z rozjazdem prędkości początkowej ES=8-9m/s pozwoliła mi strzelić 100/100 w Skarżysku.
Nie demonizowałbym pewnych elementów naszych elaboracyjnych zabaw (zwłaszcza na tak krótkim dystansie jak 200m) - ale ja mam specyficzne podejście do tematu ;-)
Awatar użytkownika
giusto
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 09 grudnia 2022, 21:52
Lokalizacja: Katowice

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: giusto »

Zapytałem czy będą wyraźne różnice, ponieważ część łusek miałem sformatowanych FL, bo nie było innego wyjścia po formacie szyjek matrycą RCBS, ponieważ nie wchodziły do komory, a część tylko szyjki i po myciu i osuszaniu, żona przesypała mi je z jednego ręcznika na drugi, tym samym pomieszała je, nie wiem czy się teraz bawić w mierzenie i przebieranie tych łusek zgodnie z formatowaniem, czy po prostu do zastosowań na te 200m, nie zawracać sobie tym głowy, bo różnice w skupieniu będą minimalne?
Ostatnio zmieniony środa, 25 stycznia 2023, 19:29 przez giusto, łącznie zmieniany 1 raz.
Artur
tytus160
Posty: 309
Rejestracja: czwartek, 31 maja 2018, 09:17
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: tytus160 »

Zrobiłbym kilka sztuk na losowo wybranych łuskach (albo znalazł kilka różniących się sposobem formatowania) i sprawdził Vo.
x-bolt
Posty: 149
Rejestracja: piątek, 21 czerwca 2019, 12:52
Lokalizacja: podlaskie

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: x-bolt »

Moja rada ,przeformatować FLwszystkie łuski ,mierzenie Vo nic nie da niemasz wypracowanej naważki i osadzenia.
Łuski dwóch producentów ,inna pojemnosći inne skupienie.
Awatar użytkownika
rethempthoor
Posty: 501
Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: rethempthoor »

x-bolt pisze: środa, 25 stycznia 2023, 14:55 Moja rada ,przeformatować FLwszystkie łuski ,mierzenie Vo nic nie da niemasz wypracowanej naważki i osadzenia.
Łuski dwóch producentów ,inna pojemnosći inne skupienie.
W teorii - tak, w praktyce - różnie to bywa.
Robię naboje do sportu na dwóch rodzajach łusek.
6.5CM łuski norma i łuski lapua SP. Te same naważki, to samo osadzenie. I co? na 100m strzelają dokładnie tak samo ok 0,5MOA, prędkości prawie identyczne SD 3m/s, na dalszych dystansach skupienie dalej poniżej 1 MOA, nie strzelam z nich tarczowo tylko PRS więc jak na moje umiejętności w zupełności mi to wystarcza, a ewentualnych niepowodzeń nie szukam w amunicji tylko w błędach strzelca.
Dla porządku dodam, że nie jest to elaboracja wyżyłowana, jest średnia ale za to bardzo stabilna.
Strzelam z tunerem więc może to troszkę pomaga.
Dawid
x-bolt
Posty: 149
Rejestracja: piątek, 21 czerwca 2019, 12:52
Lokalizacja: podlaskie

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: x-bolt »

U mnie n łuskach Norma i Lapua 308 w Norma potrzebuje 0.2 grs prochu wiecej
Awatar użytkownika
rethempthoor
Posty: 501
Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: rethempthoor »

Co tylko potwierdza to co napisałem. Teoria jedno, a praktyka drugie.
Jednemu się zgadza, drugiemu nie. Formatujesz FL? Bo ja za każdym razem.
Dawid
x-bolt
Posty: 149
Rejestracja: piątek, 21 czerwca 2019, 12:52
Lokalizacja: podlaskie

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: x-bolt »

Mam dużo łósek,Norma po FL,Lapue robie 4 raz po szyjce .problemów z zamkiem brak.
Amunicja myśliwska,nie strzelam sportowo.Rekraacyjnie zużywam ok.400 scenarów rocznie.
Awatar użytkownika
giusto
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 09 grudnia 2022, 21:52
Lokalizacja: Katowice

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: giusto »

x-bolt pisze: środa, 25 stycznia 2023, 14:55 Moja rada ,przeformatować FLwszystkie łuski ,mierzenie Vo nic nie da niemasz wypracowanej naważki i osadzenia.
Łuski dwóch producentów ,inna pojemnosći inne skupienie.
Ale te wymieszane to jednego producenta, jeśli by zostały zostały wymieszane łuski różnych producentów to bym je przebrał, a tak to już trochę zabawy z mierzeniem. Nie chciałbym formatować wszystkiego FL, bo łusek z FL miałem kilkadziesiąt, a z neckiem kilkaset, to już chyba będzie lepiej przemierzyć zbicie ramion i odrzucić te z FL.
Artur
x-bolt
Posty: 149
Rejestracja: piątek, 21 czerwca 2019, 12:52
Lokalizacja: podlaskie

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: x-bolt »

Do łowiectwa to nie będzie duża róznica,musisz uważać przy szukaniu naważki żeby łuski były
po formacie szyjki.
Awatar użytkownika
giusto
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 09 grudnia 2022, 21:52
Lokalizacja: Katowice

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: giusto »

x-bolt pisze: środa, 25 stycznia 2023, 20:04 Do łowiectwa to nie będzie duża róznica,musisz uważać przy szukaniu naważki żeby łuski były
po formacie szyjki.
Co Kolego konkretnie masz na myśli, pisząc o uważaniu na szukanie naważki po formacie szyjki?
Artur
x-bolt
Posty: 149
Rejestracja: piątek, 21 czerwca 2019, 12:52
Lokalizacja: podlaskie

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: x-bolt »

Czy kolega ma już ustalone parametry naboju czy jeszcze będzie szukał,bo tu nie chodzi
oto czy to będzie format FL czy NECK ma być taki sam
Awatar użytkownika
giusto
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 09 grudnia 2022, 21:52
Lokalizacja: Katowice

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: giusto »

x-bolt pisze: środa, 25 stycznia 2023, 20:20 Czy kolega ma już ustalone parametry naboju czy jeszcze będzie szukał,bo tu nie chodzi
oto czy to będzie format FL czy NECK ma być taki sam
Żeby był taki sam, to musiałbym zmierzyć pojemność łuski po FL i osobno te po formacie szyjki, dobrać naważki do tych pojemności, żeby prędkości były takie same, a to wiąże się z niczym innym, jak z przebraniem łusek. Pytałem doświadczonych Reloaderów, czy będą znaczące różnice bez tego, wychodzi na to że tak i trzeba będzie jednak posegregować te łuski.
Te wymieszane łuski to 6,5x55SE Lapua, pocisk do nich Lapua mega, proch RS60 lub N140, bardziej chyba RS60, będę chciał dobrać naważkę w QL, żeby zbliżyć się parametrami do fabrycznej amunicji, a później ewentualnie jakieś niewielkie korekty.
Wstępnie zrobiłem naważkę dla OAL 71.2, przy pojemności łuski 58,34gr na prochu RS60 40.4gr, jest to górna granica żółtego, prędkość wychodzi mi mniejsza od fabrycznej o 9 m/s.
Artur
sowland
Posty: 306
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:21

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: sowland »

giusto pisze: środa, 25 stycznia 2023, 20:50
x-bolt pisze: środa, 25 stycznia 2023, 20:20 Czy kolega ma już ustalone parametry naboju czy jeszcze będzie szukał,bo tu nie chodzi
oto czy to będzie format FL czy NECK ma być taki sam
Żeby był taki sam, to musiałbym zmierzyć pojemność łuski po FL i osobno te po formacie szyjki, dobrać naważki do tych pojemności, żeby prędkości były takie same, a to wiąże się z niczym innym, jak z przebraniem łusek. Pytałem doświadczonych Reloaderów, czy będą znaczące różnice bez tego, wychodzi na to że tak i trzeba będzie jednak posegregować te łuski.
Te wymieszane łuski to 6,5x55SE Lapua, pocisk do nich Lapua mega, proch RS60 lub N140, bardziej chyba RS60, będę chciał dobrać naważkę w QL, żeby zbliżyć się parametrami do fabrycznej amunicji, a później ewentualnie jakieś niewielkie korekty.
Wstępnie zrobiłem naważkę dla OAL 71.2, przy pojemności łuski 58,34gr na prochu RS60 40.4gr, jest to górna granica żółtego, prędkość wychodzi mi mniejsza od fabrycznej o 9 m/s.
Ja bym tej megi nie robił na rs 60 ze względu na wypełnienie 83 procent .
Ta pojemność łusek to jakiej marki ? RN 160 gr w tym kalibrze jest jest lepszy od megi .
DB
R8 6,5x55 se 8x57 is T3 6,5x55 CZ Shadow2 Sig
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1444
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Re: Brak osiowości szyjki łuski

Post autor: piotrjub »

tytus160 pisze: środa, 25 stycznia 2023, 10:10 Na 300m nawet amunicja z rozjazdem prędkości początkowej ES=8-9m/s pozwoliła mi strzelić 100/100 w Skarżysku.
Ja podchodzę do tego trochę inaczej, nie czy da się dokładnie strzelić z ES=8-9m/s 100/100 tylko raczej zakładam ograniczone zaufanie do przykładowo labradara, ustrojstwo za 500 USD i co mamy mieć do niego praktycznie nieograniczone zaufanie. Dlaczego producenci kulek wynajmują radar dopplerowski za wiele milinów dolarów a nie stosują labradara, ba nawet 5 sztuk mogli by ustawić. Te twoje ES=8-9m/s ja przyjmuję z dużym przymrużeniem oka, nie mamy sprzętów aby to tak dokładnie sprawdzić, to są po prostu wartości czysto teoretyczne a nie dane dokładne.
ODPOWIEDZ