Elaboracja kal 45 ACP

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

Witam . Zaczynam bawić się w elaborację i właśnie jestem na etapie 45ACP z pociskiem HORNADY HAP 185 gr proch VECTAN BA 9-1/2 czy jest ktoś kto robił taką amunicję na takich lub zbliżonych materiałach ? chodzi mi o COL pocisku bo na podstawie eksperymentu z lufą w formie sprawdzianu wyszło mi 31.40 mm przy czym pocisk opiera się o gwint druga sprawa to naważka ; VECTAN podaje zakres 5.1 - 6.3 gr dla pocisku FN Kiedy wrzuciłem te dane (max) w GRT to pokazało ciśnienie max 769 bar więc stosunkowo mało a prędkość na poziomie 274,6 m/s

Z góry dziękuję za ew sugestie
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
Awatar użytkownika
azmoda
Posty: 658
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 00:27

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: azmoda »

Z tym pociskiem to nie pomogę bo nigdy nie miałem, ale co do naważki to tabele Vectana są mocno niedoszacowane więc to normalne że przy ich przestrzeganiu wychodzi straszna słabizna. Dla przykładu w 9x19 dla pocisku 124gr tabele podają maks. 4,3gr Vectana Ba 9 1/2, tymczasem QL wyliczył, że można sypać do 5,1gr. I tyle ja właśnie sypię by amunicja była porównywalna do fabrycznej i niezawodnie przeładowywała różne pistolety.

W .45ACP ja osobiście sypię 5,8gr Ba 9 1/2 pod pocisk FMJ 230gr, a max. w tabelach podaje tylko 5,2gr.
Wprowadziłem ten twój pocisk do QL i dla COL 31,5mm wychodzi, że można sypać do 7,0gr Vectana Ba 9 1/2.

Pamiętaj tylko, że jeśli zdecydujesz się przekroczyć maksymalne naważki podawane przez producenta to robisz to na własną odpowiedzialność i ja do tego absolutnie nie namawiam.
Mówię tylko, że jeśli tak zrobisz to nie będziesz jedyny bo te tabele są po prostu kiepskie.
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

Też tak pomyślałem więc dałem startową 6gr złożyłem 10 kulek na próbę i dobrze że tylko tyle bo jest ZONK :evil: każda jedna mimo ustawionego (w teorii) max zacisku wpadła do środka w momencie przeładowania ](*,) . Ciekawy jestem co robię nie tak ,czy to wina łusek czy mam za mocną sprężynę w 1911, czy może powinno się je wklejać tak jak ammo do dragunowa. Tak czy inaczej dzięki za zainteresowanie tematem
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: likker_runner »

Robiłem coś takiego parę lat temu. Po pierwsze - na normalnej 1911 max COL to było 30.5mm, a więc pocisk niewiele co wystawał z łuski pełnym kalibrem. Powyżej tego byłoby twarde oparcie się na gwincie (nie próbowałem czy zamek wbiłby pocisk). Więc niestety dane ze strony VV (COL 31.2mm) można sobie w buty wsadzić. Chociaż pozwalają sypać całkiem sporo N320, który wygląda na podobny do Ba9 1/2, jednak 1 do 1 naważek bym nie brał.

Na Vectanie jeszcze nie próbowałem.
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

Też się nad tym zastanawiam że może jednak za długa ta kulka tyle że powierzchnia kalibrowa wystaje z łuski dosłownie o włos ale może rzeczywiście problem jest w uderzeniu o frez na końcu komory, spróbuję jutro jeszcze troszkę wsunąć właśnie o ten włos tak żeby crimp wyszedł dokładnie na końcu stożka i zobaczę co się zadzieje :?:
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: likker_runner »

Crimp powinien być na walcu, żeby jednak pocisk o włos wystawał pełnym kalibrem. Crimpowanie na ogive to jest dobre w rewolwerze, gdzie głównym problemem jest crimp jump. No i nie schodziłbym z crimpem poniżej 0.465". Tylko że to się trudno mierzy, bo trzeba złapać mniejszą średnicę stożka ściętego.
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

Bo też nie mam zamiaru robić crimp-u na stożku tylko na samym końcu powierzchni kalibrowej w tym przypadku bedę musiał bardzo precyzyjnie osadzić pierwszą sztukę . W przeciwnym wypadku cała zabawa nie ma sensu bo po zrobieniu crimp-u na maxa + jeden obrót śruby zdeformowało pocisk a i tak "wjechał" do łuski
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: likker_runner »

Czy pistolet to Norinco?
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

Rock Island Armory
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: likker_runner »

Nie miałem przyjemności, więc o idiosynkrazjach pistoletu RIA nie napiszę.

Spróbowałbym jednak zrobić atrapę na 30.5mm, przeładować bez "riding the slide" i zobaczyć czy COL się utrzymał, pistolet zaryglował i czy da się potem rozładować z wyrzuceniem atrapy. I potem raczej kampić w okolicach naważki startowej. W strzelaniu tarczowym nie musimy osiągać factora 170, a w IPSC raczej nie ma sensu strzelać HAP'ami.

W 1911 dość powszechnym zjawiskiem jest gwint niemalże włażący na komorę i praktycznie wymagający strzelania z pocisków siedzących na gwincie. Być może niektórym strzelcom wychodziła lepsza celność na pociskach LSWC i taki standard się przyjął. Takie pistolety potrafią generować (i wytrzymywać dość spore ciśnienia również na amunicji firmowej (ślady na spłonkach wskazują na to). 1911 to nie Glock z jego niepodpartą komorą.

To zjawisko wcale nie jest bardzo nasilone, miewałem "szmaty" na Ba9 czy nawet N340. Dlatego porównywałbym ciśnienie "czytane" ze spłonek z amunicją firmową, najlepiej na podobnych spłonkach - skombinować skądś amunicję GFL (jeżeli spłonki to Fiocchi) albo spłonki S&B jeżeli dysponujemy taką właśnie amunicją.

Jest jeszcze opcja kupienia matrycy Undersize żeby dostać większe napięcie szyjki - to będzie lepiej trzymało pocisk niż najbardziej przegięty crimp. Ale jeżeli pocisk nie da rady wbić się do łuski, może dojść do niepełnego zaryglowania, co jest zdecydowanie gorsze niż pocisk wbity do łuski. I możemy zdeformować pocisk w czasie wciskania go do ciaśniej sformatowanej łuski. Więc sam bym tego raczej nie robił.
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

No nic druga runda jutro bo już dziś miałem dość "atrakcji " i rzeczywiście zrobię atrapę na którymś z rozcalonych pocisków nawiasem mówiąc mam sporo S&B i jakieś GFL, PMC niestety już wszystko rozspłonkowane ale nie widziałem przed obróbką żeby coś wyglądało nietypowo naważkę na razie zrobię 6-6,5 gr bo to ammo do strzelań tarczowych na zawody jak zrobię testy to się "pochwalę" czy wydało 8-)
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

No i doopa :evil: Właśnie zakończyłem drugie starcie i w dalszym ciągu pocisk "wjeżdża" do łuski przy samoczynnym przeładowaniu (Ręcznie nie ma problemu ale to nie repetier ) eksperymentowałem z głębokością osadzenia ale to nic nie dało zadana głębokość osadzenia dla HAP to 4.3 mm.i wtedy zostaje przysłowiowy włos walca kalibrowego ponad łuską co daje COL ok 31.40 mm.(do 30,50 mm jednak nie da się zagłębić bo crimp wychodzi na stożku) Reasumując :mam nieodparte wrażenie że pociski HAP nie nadają się do takiej elaboracji bo są zbyt plastyczne (mocny crimp deformuje pocisk wew łuski) może są jakieś sposoby "domowego"osadzania ale ja jestem na to za mało doświadczony.Po prostu kupię zwykłe FMJ-y i wtedy zobaczę co wyjdzie bo szkoda niszczyć kolejne szt dla samego sprawdzania , przecież ludzie elaborują i nie mają problemów. Dziękuję za rzeczowe opinie bo człowiek czegoś się uczy a zawsze warto posłuchać mądrzejszych i bardziej doświadczonych ( w końcu po to jest forum :wink: )
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: likker_runner »

Przepraszam - pomyliło mi się, 30.5mm miałem dla 185gn XTP. Tyle że zawsze myślałem, że one są wymiarowo zgodne z HAP.

Inna sprawa że jeżeli pocisk w kształcie TC wystaje z łuski pełnym kalibrem o włos, to taki nabój powinien dać się załadować bez wpychania pocisku do łuski czy deformacji pocisku. Obawiam się, że możesz mieć wadliwą broń z źle wywierconą komorą.
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

Jak dotąd na "fabrycznych "kulkach działa bez problemu myślę że samo przeciążenie w momencie zrzutu zamka działa tak a nie inaczej zrobiłem prostą rzecz nacisnąłem palcami na pocisk i też go wepchnąłem do łuski, bardziej się zastanawiam nad jakością pocisków ,ew matrycy zaciskającej niż nad wykonaniem broni bo gdyby było tak jak sugerujesz to nic by nie dało się załadować a zabawkę mam już dłuższy czas. Zamówiłem paczkę standardowych FMJ i zobaczę czy to przypadek czy nie bo tak jak pisałem te HAP podejrzanie "miętkie" są
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: likker_runner »

Wygląda to dziwnie. Albo pociski mają za niską kalibrację albo masz niedoformatowane łuski.

W nabojach pistoletowych z prostą łuską (wyjątkowo głupi pomysł nawiasem mówiąc) pocisk ma być trzymany głównie przez napięcie szyjki. Crimp może co najwyżej lekko pomagać. To nie rewolwer z headspacing'iem na kryzie i możliwością zrobnienia porządnego roll-crimpu.
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

Cholera go wie ,kupiłem zestaw LEE CARBIDE DE LUXE DIE SET dla 45ACP pociski wg sprzedawcy mają kalibrację 0,451 może tu jest problem bo rzeczywiście niektórzy w ogóle nie robią crimp-u i wszystko lata jak należy łuski formatuję w matrycy FL więc teoretycznie powinno być OK. Sam już nie wiem jeśli przyjdą FMJ-ty (tym razem LOS) i sytuacja się powtórzy to będę miał problem bo wyjdzie na to że z matrycami coś jest mocno nie tak bo jakoś nie wierzę że łuski do 45 są jednorazowe
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
Awatar użytkownika
azmoda
Posty: 658
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 00:27

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: azmoda »

Brzmi to faktycznie dziwnie więc zaczynają się rodzić różne nietypowe pytania. Łuski formatujesz całe, tzn. aż uchwyt dojdzie do matrycy? Problem występuje na łuskach różnych marek? To na pewno są matryce 45 ACP a nie 45 COLT?
Marekj
Posty: 380
Rejestracja: piątek, 21 października 2016, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: Marekj »

Jesteś pewny że nie pomyliłeś matrycy crimpującej z formatującą? Nie bardzo wierzę w to że pociski Hornady nie "trzymają" wymiaru.
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

azmoda pisze: niedziela, 26 lutego 2023, 04:05 Brzmi to faktycznie dziwnie więc zaczynają się rodzić różne nietypowe pytania. Łuski formatujesz całe, tzn. aż uchwyt dojdzie do matrycy? Problem występuje na łuskach różnych marek? To na pewno są matryce 45 ACP a nie 45 COLT?
Z instrukcji wynika że to 45 ACP wiec raczej OK. Z formatowaniem łusek jest trochę jak z ciążą nie da się zajść tylko trochę :wink: , oczywiście że formatuje całe ;;pelenluz

Próbowałem na łuskach S&B PMC GFL i nwet na oryginałach 45ACP USA które dostałem w kpl z zakupioną zabawką efekt jest identyczny :bh|:
Ostatnio zmieniony niedziela, 26 lutego 2023, 10:09 przez daroo, łącznie zmieniany 2 razy.
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

Marekj pisze: niedziela, 26 lutego 2023, 08:49 Jesteś pewny że nie pomyliłeś matrycy crimpującej z formatującą? Nie bardzo wierzę w to że pociski Hornady nie "trzymają" wymiaru.
A da się pomylić te dwie matryce? :shock: Jakoś nie wydaje mi się [-X bo formatująca ma pin do rozspłonkowania a crimpująca nie , zresztą to nie pierwsze matryce które kupiłem

Są trzy możliwości : primo , pociski nie trzymają wymiaru
: secundo , matryce są "trefne"
: tercio , ja nie umiem ich ustawić we właściwy sposób (wydawało mi się dotąd że ogarniam angielski na tyle żeby wykonać podaną instrukcję :?
Faktem jest to że mam je na prasie progresywnej i może któreś ustawienia są ze sobą sprzeczne , spróbuję przerzutki na jednostanowiskową i zobaczę bo może to jest przyczyna :? _Cholibka będę musiał zafundować sobie młotek balistyczny bo niszczenie pocisków przy próbie rozcalenia jest odrobinę frustrujące a nie wiem czy da się zdobyć collet-kę do matrycy rozcalającej pod kal 45 acp ) :?
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: likker_runner »

Błędy w matrycach Lee się zdarzają. Ja np. miałem kiedyś "niedorobioną" osadzającą, w której brakowało leja na wejściu i polerki środka - ścinała wiórki z łusek przy crimpowaniu.

Dlatego jest opcja że wsadzili nie ten pierścień z węglików spiekanych, od matrycy FC albo od .45 Colt.

Napięcie szyjki reguluje się w pojedynczych tysięcznych cala, a typowy nabój ma 0.470" średnicy łuski na pocisku. Górna norma to 0.475", więc jest trochę miejsca żeby łuska już nie trzymała pocisku, a nabój jeszcze wchodził do komory.

Dlatego zaopatrzyłbym się w dobrą suwmiarkę żeby móc zweryfikować te rzeczy. Można też spróbować łusek PMC - z mojego doświadczenia mają najgrubszy mosiądz, FC najmocniej pracuje na nich pierścieniem post-size kiedy robię na lakierowanych ołowiakach .452". I to jest kolejna opcja - ołowiaki Ares Gun albo inne.

Awaryjny sposób sprawdzenia - po formacie sformatować łuskę jeszcze raz pierścieniem post-size matrycy FC. Jeżeli czujemy że jest formatowanie, znaczy że matryca formatująca na pewno jest wadliwa. Tym niemniej brak kontaktu wcale jeszcze nie oznacza, że jest dobra.
Marekj
Posty: 380
Rejestracja: piątek, 21 października 2016, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: Marekj »

A da się pomylić te dwie matryce? :shock: Jakoś nie wydaje mi się [-X bo formatująca ma pin do rozspłonkowania a crimpująca nie , zresztą to nie pierwsze matryce które kupiłem [/quote]

Wierz mi: da się :lol: Pomagałem komuś kto spłonkę usunął na rozspłonkowującej a do formatu użył crimpującej.
Zadałem takie pytanie bo twoje matryce zachowują się jak by w ogóle nie formatowały łuski. Po tym co napisałeś, wziąłem łuskę odstrzeloną i nieformatowaną oraz pocisk Hornady XTP 185 gr. Wchodzi ciasno palcami a naciśnięty wpada do środka. Dokładnie tak jak u ciebie.
Obstawiam secundo czyli trefną matrycę bo co tam można źle ustawić.

Ps. Jeśli zamierzasz bawić się w elaborkę to zdecydowanie kup koletkę https://cel.sklep.pl/?638,pl_tuleja-rcb ... et-45-9436
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

Marekj pisze: niedziela, 26 lutego 2023, 11:15 A da się pomylić te dwie matryce? :shock: Jakoś nie wydaje mi się [-X bo formatująca ma pin do rozspłonkowania a crimpująca nie , zresztą to nie pierwsze matryce które kupiłem
Wierz mi: da się :lol: Pomagałem komuś kto spłonkę usunął na rozspłonkowującej a do formatu użył crimpującej.
Zadałem takie pytanie bo twoje matryce zachowują się jak by w ogóle nie formatowały łuski. Po tym co napisałeś, wziąłem łuskę odstrzeloną i nieformatowaną oraz pocisk Hornady XTP 185 gr. Wchodzi ciasno palcami a naciśnięty wpada do środka. Dokładnie tak jak u ciebie.
Obstawiam secundo czyli trefną matrycę bo co tam można źle ustawić.

Ps. Jeśli zamierzasz bawić się w elaborkę to zdecydowanie kup koletkę https://cel.sklep.pl/?638,pl_tuleja-rcb ... et-45-9436
[/quote]
Spróbuję z nieformatowaną łuską i zobaczę czy jest jakaś różnica ,a co do koletki to mam matrycę rozcalającą HORNADY i wydaje mi się że HUBERTUS PRO HUNTING ma koletkę do tej matrycy w kal 45 ,pytanie czy złapie stożkowy pocisk na naboju ACP
Ostatnio zmieniony niedziela, 26 lutego 2023, 11:46 przez daroo, łącznie zmieniany 1 raz.
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

likker_runner pisze: niedziela, 26 lutego 2023, 10:37 Błędy w matrycach Lee się zdarzają. Ja np. miałem kiedyś "niedorobioną" osadzającą, w której brakowało leja na wejściu i polerki środka - ścinała wiórki z łusek przy crimpowaniu.

Dlatego jest opcja że wsadzili nie ten pierścień z węglików spiekanych, od matrycy FC albo od .45 Colt.

Napięcie szyjki reguluje się w pojedynczych tysięcznych cala, a typowy nabój ma 0.470" średnicy łuski na pocisku. Górna norma to 0.475", więc jest trochę miejsca żeby łuska już nie trzymała pocisku, a nabój jeszcze wchodził do komory.

Dlatego zaopatrzyłbym się w dobrą suwmiarkę żeby móc zweryfikować te rzeczy. Można też spróbować łusek PMC - z mojego doświadczenia mają najgrubszy mosiądz, FC najmocniej pracuje na nich pierścieniem post-size kiedy robię na lakierowanych ołowiakach .452". I to jest kolejna opcja - ołowiaki Ares Gun albo inne.

Awaryjny sposób sprawdzenia - po formacie sformatować łuskę jeszcze raz pierścieniem post-size matrycy FC. Jeżeli czujemy że jest formatowanie, znaczy że matryca formatująca na pewno jest wadliwa. Tym niemniej brak kontaktu wcale jeszcze nie oznacza, że jest dobra.
No właśnie 452" a moje mają 451" nie wiem czy to ma większe znaczenie ale jeśli to matryce to już oczami wyobraźni widzę spór ze sklepem nt czy matryce są trefne czy nie :evil: Generalnie poczekam do wtorku na dostawę FMJ-ów i wtedy temat się zweryfikuje sam bo jeśli na innych pociskach efekt się powtórzy to rozpocznę procedurę reklamacji matryc (na szczęście mam je dopiero drugi tydz.) jeśli nie to wyjdzie na to że trafiłem wadliwą porcję pocisków HORNADY tak czy inaczej temat się wyjaśni
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: likker_runner »

daroo pisze: niedziela, 26 lutego 2023, 11:41 No właśnie 452" a moje mają 451" ...
To jest standard - pociski ołowiane bez płaszcza kalibruje się 0.001" ponad FMJ czy JHP.

Odnośnie matryc - zbierz "materiał dowodowy" - np. pomiar kalibracji pocisków, spróbuj sformatować łuski u kogoś po sąsiedzku. I opisz zwięźle problem po angielsku. Pomiar samych łusek jest o tyle utrudniony, że łapiąc suwmiarką od razu sprężyście deformujemy (pustą) łuskę o parę tysięcznych cala, więc tą drogą daleko nie zajdziesz. Z moich doświadczeń - Parabellum są otwarci na reklamacje produktów Lee (podobnie jak Lee względem klientów w USA) i pośredniczą w wymianie wadliwych elementów na nowe, dobre. Tylko dobrze żeby element był naprawdę wadliwy.
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

likker_runner pisze: niedziela, 26 lutego 2023, 11:56
daroo pisze: niedziela, 26 lutego 2023, 11:41 No właśnie 452" a moje mają 451" ...
To jest standard - pociski ołowiane bez płaszcza kalibruje się 0.001" ponad FMJ czy JHP.

Odnośnie matryc - zbierz "materiał dowodowy" - np. pomiar kalibracji pocisków, spróbuj sformatować łuski u kogoś po sąsiedzku. I opisz zwięźle problem po angielsku. Pomiar samych łusek jest o tyle utrudniony, że łapiąc suwmiarką od razu sprężyście deformujemy (pustą) łuskę o parę tysięcznych cala, więc tą drogą daleko nie zajdziesz. Z moich doświadczeń - Parabellum są otwarci na reklamacje produktów Lee (podobnie jak Lee względem klientów w USA) i pośredniczą w wymianie wadliwych elementów na nowe, dobre. Tylko dobrze żeby element był naprawdę wadliwy.
Kupiłem w ŁUSKA .PL zobaczymy jak podejdą do tematu zwłaszcza że większość "szpeju" brałem od nich bo są konkurencyjni cenowo w stosunku do Parabellum ,tyle że do Śremu mam daleko a do Sulejówka raptem 40 km. ale tak jak pisałem poczekam na dostawę FMJ (powinna być u mnie we wtorek ) i wtedy będę miał pewność :pociski czy matryce ? ,po sąsiedzku tak naprawdę nie znam nikogo kto bawi się w elaborację i ma w/w matryce co by zrobić porównanie :(
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

No dobra pofatygowałem się do "dziury" i zrobiłem pomiary : łuska "wystrzelona "0,472" po sformatowaniu 0,469,5" zauważyłem że mandrela wystaje ponad nakrętkę na wierzchu matrycy o +- 05mm tyle że nie wiem czy to ma jakieś znaczenie dla formatowania? A nie chcę kręcić śrubą żeby uniknąć potencjalnego zarzutu że grzebałem i zepsułem a teraz reklamuję
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: likker_runner »

To nie jest mandrela, tylko pin odspłonkowujący. Dla formatowania nie ma żadnego znaczenia, to nie karabin i szyjkowana łuska.

Ja mam po formatowaniu jakieś 0.469", ale to niewiele mówi z uwagi na sprężystość łuski, taka wartość daje możliwość wysunięcia łuski z suwmiarki i ponownego wsunięcia żeby się trzymała i nie spadała, przy tej operacji odczyt się nie zmienia. To jednak z dokładnością nie ma wiele wspólnego.

Zmierz sam pocisk, a potem łuskę na osadzonym pocisku. To umieści pomiar samej łuski w jakimś kontekście.

Tak czy siak poczekałbym na nowe pociski - to będzie najlepsze rozstrzygnięcie czy winna jest matryca czy HAP-y.
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

cyt "Tak czy siak poczekałbym na nowe pociski - to będzie najlepsze rozstrzygnięcie czy winna jest matryca czy HAP-y."

Dokładnie taki mam plan poczekam na pociski i wtedy zobaczymy gdzie jest problem , natomiast z Pinem rozspłonkowującym masz rację w takiej łusce faktycznie służy tylko do wybicia spłonki po prostu skojarzyła mi się sytuacja gdzie nie dokręciłem wystarczająco mocno śruby w 223 (swoją drogą ciekawe jakim momentem powinna być dociągnięta ?) po zakleszczeniu łuski i mi ten pin/mandrelę wypchnęło przy kolejnym formatowaniu

Tak czy inaczej nie ma sensu tłoczyć tematu do momentu kiedy nie sprawdzę sprzętu na innych pociskach
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
Awatar użytkownika
daroo
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2023, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elaboracja kal 45 ACP

Post autor: daroo »

No i booom! wychodzi na to że jednak matryce są do bani ,przyszła dostawa pocisków LOS 230gn FMJ RN i to samo :pocisk wsuwa się do łuski przy zrzucie/przeładowaniu . Zadzwoniłem do sprzedawcy z zapytaniem co można zrobić? i w efekcie matryce są już w drodze do sklepu a ja mam dostać drugi kpl. który zostanie przed wysyłką sprawdzony czy aby nie trafiła się cała seria takich "atrakcji" dziękuję za konstruktywną dyskusję bo jednak "burza mózgów" jest pożądana w takich sytuacjach :)

Wydaje mi się że można temat zamknąć
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
ODPOWIEDZ