SMART- polska maszyna do wyżarzania łusek
SMART- polska maszyna do wyżarzania łusek
Czy ten sprzęt wyszedł z fazy prototypu? Są o tym filmy na youtubie, ale mam wrażenie, że projekt nie wyszedł z fazy chałupniczej. Nie znalazłem żadnego sklepu, który by to oferował, dlatego taki wniosek wysnułem. Czy ktoś to nabył? Zastanawiam się, dlaczego ten sprzęt nie konkuruje na rynku z AMP.
T
T
Większość osób na tym forum, które posiadają kupną maszynę do indukcyjnego odpuszczania, ma właśnie to.
Niewiem ile osób posiadających własną maszynę do indukcyjnego odpuszczania w tym kraju, nie ma konta na tym forum.
Sprzedaż zagraniczną kolega Wojtek też prowadzi. Ale jeśli chcesz się zająć dystrybucją, lub pomóc mu w nawiązaniu współpracy z Brownells, pewnie się ucieszy.
Niewiem ile osób posiadających własną maszynę do indukcyjnego odpuszczania w tym kraju, nie ma konta na tym forum.
Sprzedaż zagraniczną kolega Wojtek też prowadzi. Ale jeśli chcesz się zająć dystrybucją, lub pomóc mu w nawiązaniu współpracy z Brownells, pewnie się ucieszy.
.308 Win, .223 Rem, 12 ga, .22 LR, 9x19
ale on ten piecyk cały czas produkuje i sprzedaje. Sam znam z kilkadziesiąt osób które maja ten piecyk.
Ja swój kupiłem w marcu 2015 roku i od tamtego czasu go cały czas używam.
https://www.youtube.com/watch?v=Ez2bAf77iC8
teraz zamocowałem podajnik, to z lenistwa.
Ja swój kupiłem w marcu 2015 roku i od tamtego czasu go cały czas używam.
https://www.youtube.com/watch?v=Ez2bAf77iC8
teraz zamocowałem podajnik, to z lenistwa.
Czy ktoś z Was mógłby zdradzić na priv, jaka jest wycena tej maszyny? Jak to się ma do AMP-a? Bardzo bym się cieszył, gdyby producent został zauważony i maszyna podbiła rynek w USA. Kibicuję takim inicjatywom "Made in Poland". Moim zdaniem to, co moglibyśmy zrobić, to podzielić się doświadczeniami na amerykańskich forach, zamieścić jakąś pozytywną recenzję.
- jmarcinkowski
- Posty: 117
- Rejestracja: czwartek, 19 grudnia 2013, 18:37
- Lokalizacja: Toruń ... a właściwie tuż obok :)
Jak mnie wkurzają polscy producenci bardzo fajnego niekiedy sprzętu, którzy tak totalnie nie umio w sprzedaż i marketing, że wszystko opada. Ani pożądnej strony, ani cennika, ani najprostszego ecommerce, elementarnego marketingu - dramat jakiś! Radeckowe chrono, bipidy.eu, teraz ta wyżarzarka. Ciekawe ilu jeszcze zdolnych a ułomnych sprzedażowo polskich konstruktorów chowa się po swoich mrocznych garażach... Skąd do jasnej ciasnej klienci mają wiedzieć o tych produktach, skoro trzeba się zdrowo naryć po forach, żeby w ogóle dowiedzieć się o ich istnieniu? Sugestie współpracy z Brownellsem w tym kontekście to jakiś ponury żart.
W XXI wieku ogarnięcie strony po angielsku, płatności kartą, Paypallem i kurierki na Europę, albo dogadanie się z kilkoma sklepami zagranicznymi i zbudowanie sieci dystrybucji na tak hermetycznym rynku - to naprawdę nie jest technologia na poziomie łazika marsjańskiego. I nagle wolumen rynku rośnie do ładnych paru tysięcy. Kurna, jeden Filipińczyk z manufakturą statywów FTR dał radę i jest znany w środowisku na całym świecie. Nowozelandczycy od AMP Annealera też se poradzili, a NZ to jest dopiero zadupie kuli ziemskiej. To kwestia myślenia, choćby minimalnego zmysłu biznesowego.tytus160 pisze:Ilu, górnolotnie powiem po debiutanckim sezonie, "nas" jest w Polsce? 300, 500, 1000?
Niszowy sport, niszowy sprzęt.
miałem się nie odzywać, ale czytając cały post i wypowiedzi, musze napisać kilka słów
Od 2tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem urządzenia produkcji Pana Wojtka SAM.
Wykonanie, obsługa, sposób działania jest rewelacyjna, nie żałuję ani złotówki którą wydałem na urządzenie jest po prostu rewelacyjne.
Przymierzałem się od jakiegoś czasu do zakupu SAM, szukałem rozwiązań tańszych, innych oczywiście samoróbek - wyszło tak jak zawsze, zamiast kupić od razu SAM, kupiłem pokombinowałem z innymi urządzeniami i wydałem X pieniędzy
w rzeczywistości ponosząc koszty innych urządzeń plus koszt SAM wyszło nie za tanio, a mogłem od razu posłuchać się mądrzejszych i wyszło by taniej.
Co do marketingu - to powiem tak, dla kogoś kto szuka nie typowych urządzeń znalezienie nie stanowi problemu, tym bardziej, że jest dużo filmów na znanym portalu gdzie wszystko jest pokazane, urządzenie jest wykonane BARDZO STARANNIE, i przypuszczam, że Panu Wojtkowi nie chodzi o masową produkcję w tysiącach sztuk - przy masowej produkcji duży koszt uruchomienia linii produkcyjnej plus przy masówce jest duże prawdopodobieństwo utraty jakości.
Kontakt z Panem Wojtkiem jest rewelacyjny, szybko odpisuję na meile, odpowiada na wszystkie zadane pytania, czyli tak jak powinno to wyglądać.
Reklama to użytkownicy, ceny można się dowiedzieć poświęcając 1 minutę na napisanie meila.
Tworzenie strony plus obsługa to nie potrzebne koszty dla bardzo niszowego produktu.
pozdrowienia:
Mazi
Od 2tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem urządzenia produkcji Pana Wojtka SAM.
Wykonanie, obsługa, sposób działania jest rewelacyjna, nie żałuję ani złotówki którą wydałem na urządzenie jest po prostu rewelacyjne.
Przymierzałem się od jakiegoś czasu do zakupu SAM, szukałem rozwiązań tańszych, innych oczywiście samoróbek - wyszło tak jak zawsze, zamiast kupić od razu SAM, kupiłem pokombinowałem z innymi urządzeniami i wydałem X pieniędzy
w rzeczywistości ponosząc koszty innych urządzeń plus koszt SAM wyszło nie za tanio, a mogłem od razu posłuchać się mądrzejszych i wyszło by taniej.
Co do marketingu - to powiem tak, dla kogoś kto szuka nie typowych urządzeń znalezienie nie stanowi problemu, tym bardziej, że jest dużo filmów na znanym portalu gdzie wszystko jest pokazane, urządzenie jest wykonane BARDZO STARANNIE, i przypuszczam, że Panu Wojtkowi nie chodzi o masową produkcję w tysiącach sztuk - przy masowej produkcji duży koszt uruchomienia linii produkcyjnej plus przy masówce jest duże prawdopodobieństwo utraty jakości.
Kontakt z Panem Wojtkiem jest rewelacyjny, szybko odpisuję na meile, odpowiada na wszystkie zadane pytania, czyli tak jak powinno to wyglądać.
Reklama to użytkownicy, ceny można się dowiedzieć poświęcając 1 minutę na napisanie meila.
Tworzenie strony plus obsługa to nie potrzebne koszty dla bardzo niszowego produktu.
pozdrowienia:
Mazi
Ja może dopisze tak -
Funkcjonalnie dla użytkownika nie ma lepszej maszynki na świecie. Cena dla jednego droga dla innego do zaakceptowania, min 3 tys zł trzeba wyłożyć.
Pierwsza zrobiona maszynka trafiła do mnie, wspominałem marzec 2015 roku, ponad 5 lat temu.
Czy zdarzają się problemy z maszynką, ostatnio miałem parę a to wentylator padł, a to czujnik otwarcia klapki zrzutowej łuski przestał działać,
ja to nazywam złośliwość rzeczy martwych. Klapka otwierająca przy zastosowaniu podajnika trochę cienka podatna na wygięcia,
Wojtek dorobił nową z grubszej blachy.
Kolega podsyłał mu ostatnio swój piecyk, to od razu mu wspomniałem, aby poprosił o wymianę tej blaszki na grubszą.
Tylko muszę podkreślić że nigdy za żadną naprawę kolega Wojtek nie wziął ode mnie pieniędzy.
Nie musiałem mu zwracać za kuriera którym odsyłał do mnie urządzenie.
Sposób załatwienia to taki jak najlepszy przyjaciel chciałby ci pomóc w możliwy max sposób.
Kontakt tel bardzo szybki, dzwonie mówię z czym mam problem, jak ostatnio podłączałem podajnik łusek, bez problemowa pomoc aby to podłączyć i
całość zaczęła działać.
Jak ja kupowałem pierwszą sztukę, strony w ogóle nie było, nie stanowiło to dla mnie najmniejszego problemu.
Kolega wspominał o maszynie AMP, dopowiem parę różnic
1. Tam trzeba dokupić uchwyty aby łuska była ustawiona na odpowiedniej wysokości, w SAM-ie stolikiem samemu możemy regulować sobie wysokość ustawienia naszej łuski.
2. W AMP łuskę wkładamy a następnie musimy ją wyjąć, pomijam czas ale łuska jest gorąca a my musimy ją wyjąć i w to miejsce włożyć kolejną. W SAM-ie wkładamy łuskę a potem ona nam sama wypada.
Prosto i szybko.
3. AMP jest drogie, Sam trochę tańszy. Jak chcemy podłączyć podajnik łusek to tu i tu trzeba dokupić podajnik przykładowo Dillona ale w AMP trzeba dodatkowo dokupić ich system wkładania i wyciągania łuski z piecyka.
Robi się super droga impreza.
4. Programy w AMP to nic innego jak czas nagrzewania i chłodzenia, porobili tych programów tyle że na forach opisują jakie łuski lepiej jest robić na jakim programie. SAM jest dużo prostszy w obsłudze i również polega to
na ustawieniu czasu grzania i chłodzenia, tylko możesz to zrobić samemu a nie poprzez wybieranie programów wyimaginowanych dostosowujących się do danego kalibru.
5. Sam ma parę wad ale nikną one przy zaletach które daje. Sam się zastanawiam że może bym sobie sprawił dodatkowy aby mieć w zapasie taki piecyk jak koledzy robią na częściach sprowadzanych z Chin.
Każdy ma możliwość wyboru i to jest chyba najważniejsze w tym temacie.
Funkcjonalnie dla użytkownika nie ma lepszej maszynki na świecie. Cena dla jednego droga dla innego do zaakceptowania, min 3 tys zł trzeba wyłożyć.
Pierwsza zrobiona maszynka trafiła do mnie, wspominałem marzec 2015 roku, ponad 5 lat temu.
Czy zdarzają się problemy z maszynką, ostatnio miałem parę a to wentylator padł, a to czujnik otwarcia klapki zrzutowej łuski przestał działać,
ja to nazywam złośliwość rzeczy martwych. Klapka otwierająca przy zastosowaniu podajnika trochę cienka podatna na wygięcia,
Wojtek dorobił nową z grubszej blachy.
Kolega podsyłał mu ostatnio swój piecyk, to od razu mu wspomniałem, aby poprosił o wymianę tej blaszki na grubszą.
Tylko muszę podkreślić że nigdy za żadną naprawę kolega Wojtek nie wziął ode mnie pieniędzy.
Nie musiałem mu zwracać za kuriera którym odsyłał do mnie urządzenie.
Sposób załatwienia to taki jak najlepszy przyjaciel chciałby ci pomóc w możliwy max sposób.
Kontakt tel bardzo szybki, dzwonie mówię z czym mam problem, jak ostatnio podłączałem podajnik łusek, bez problemowa pomoc aby to podłączyć i
całość zaczęła działać.
Jak ja kupowałem pierwszą sztukę, strony w ogóle nie było, nie stanowiło to dla mnie najmniejszego problemu.
Kolega wspominał o maszynie AMP, dopowiem parę różnic
1. Tam trzeba dokupić uchwyty aby łuska była ustawiona na odpowiedniej wysokości, w SAM-ie stolikiem samemu możemy regulować sobie wysokość ustawienia naszej łuski.
2. W AMP łuskę wkładamy a następnie musimy ją wyjąć, pomijam czas ale łuska jest gorąca a my musimy ją wyjąć i w to miejsce włożyć kolejną. W SAM-ie wkładamy łuskę a potem ona nam sama wypada.
Prosto i szybko.
3. AMP jest drogie, Sam trochę tańszy. Jak chcemy podłączyć podajnik łusek to tu i tu trzeba dokupić podajnik przykładowo Dillona ale w AMP trzeba dodatkowo dokupić ich system wkładania i wyciągania łuski z piecyka.
Robi się super droga impreza.
4. Programy w AMP to nic innego jak czas nagrzewania i chłodzenia, porobili tych programów tyle że na forach opisują jakie łuski lepiej jest robić na jakim programie. SAM jest dużo prostszy w obsłudze i również polega to
na ustawieniu czasu grzania i chłodzenia, tylko możesz to zrobić samemu a nie poprzez wybieranie programów wyimaginowanych dostosowujących się do danego kalibru.
5. Sam ma parę wad ale nikną one przy zaletach które daje. Sam się zastanawiam że może bym sobie sprawił dodatkowy aby mieć w zapasie taki piecyk jak koledzy robią na częściach sprowadzanych z Chin.
Każdy ma możliwość wyboru i to jest chyba najważniejsze w tym temacie.
-
- Posty: 100
- Rejestracja: środa, 20 lutego 2019, 08:57
- Lokalizacja: Częstochowa
a dowiemy się wreszcie podstawowych rzeczy, tj. jaka to cena, czy sprzęt objęty jest gwarancją (sorry Piotr, ale może pan Wojtek Ciebie po prostu lubi i z czystej sympatii naprawił usterkę maszyny, nie wiemy, czy każdy użytkownik też miałby tak samo).Adamarchery pisze:PiecykWojtka jest naprawdę rewelacyjny i jego cena w kontekście naszego hobby nie jest wysoka a w stosunku jakość cena powiedziałbym że niska.
http://media.lowiecki.pl/zdjecia/zdjeci ... 8&dwys=510
Sympatyczny pan.
Sympatyczny pan.
- rethempthoor
- Posty: 466
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie
Zamówiłem maszynkę u Wojtka, dwa tygodnie temu, ceny podaje na messengerze, więc chyba nie zdradzę wielkiego sekretu, że wersja z modułem do podajników kosztuje 3200zł, bez modułu 3000zł, jego moce przerobowe spowalniają dostawy komponentów do budowy urządzenia, stąd opóźnienia i czas oczekiwania ok. 10 tygodni.Logic pisze:Szkoda, że producent nie podaje maila lub telefonu ani cennika. Nie mówmy, że to produkt niszowy, ja myślę, że miałby szansę spokojnie konkurować z AMP-em.
Zgadzam się w 100%. Nawet Radecek się kiedyś żalił, że Czesi albo Chińczycy (albo jedni i drudzy) próbują go podrabiać i wypierać z rynku. Pewnie właśnie wynika to z faktu, że znacznie lepiej radzą sobie w marketingu, dystrybucji, budowie marki.de Fresz pisze:W XXI wieku ogarnięcie strony po angielsku, płatności kartą, Paypallem i kurierki na Europę, albo dogadanie się z kilkoma sklepami zagranicznymi i zbudowanie sieci dystrybucji na tak hermetycznym rynku - to naprawdę nie jest technologia na poziomie łazika marsjańskiego. I nagle wolumen rynku rośnie do ładnych paru tysięcy. Kurna, jeden Filipińczyk z manufakturą statywów FTR dał radę i jest znany w środowisku na całym świecie. Nowozelandczycy od AMP Annealera też se poradzili, a NZ to jest dopiero zadupie kuli ziemskiej. To kwestia myślenia, choćby minimalnego zmysłu biznesowego.
Zakupy "pocztowe" (email to też forma poczty) zdecydowanie nie przystają do dzisiejszych realiów rynku. Cena powinna być jawna, podobnie jak warunki gwarancji. Sklep internetowy na gotowych mechanizmach to kilka godzin pracy albo 200 zł dla fachowca (albo wręcz studenta chcącego dorobić na imprezy). Sieć dystrybucyjna obejmująca sklepy stacjonarne też by dużo dała, bo myślę, że nie jeden myśliwy albo sportowiec by sobie kupił chrono przy okazji wizyty w sklepie z bronią.
No to w pechowy okres trafiłeś. Ja miałem po 3 tygodniachadacho pisze:Zamówiłem maszynkę u Wojtka, dwa tygodnie temu, ceny podaje na messengerze, więc chyba nie zdradzę wielkiego sekretu, że wersja z modułem do podajników kosztuje 3200zł, bez modułu 3000zł, jego moce przerobowe spowalniają dostawy komponentów do budowy urządzenia, stąd opóźnienia i czas oczekiwania ok. 10 tygodni.Logic pisze:Szkoda, że producent nie podaje maila lub telefonu ani cennika. Nie mówmy, że to produkt niszowy, ja myślę, że miałby szansę spokojnie konkurować z AMP-em.


Re: SMART- polska maszyna do wyżarzania łusek
Witam. Minęło trochę czasu i SAM już jest nie produkowany i jak zrozumiałem nie będzie. Czy ktoś ma pomysł gdzie szukać czegoś podobnego?