Matryca Bullet Feeder - druk
Matryca Bullet Feeder - druk
Jak w temacie - czy ktoś z forum drukuje takie cuda do 9Luger? Moja Hornady B.F. wyzionęła ducha.
Re: Matryca Bullet Feeder - druk
Cześć , próbowałem wydrukować kilka takich matryc podających , ale żadna nie działa poprawnie. Polecam od DAA . Mają je w sklepie z linka
na moim kanale jest pare filmików które pokazują te wydrukowane matryce podające ale często zdarzało się , że się blokowały . Ta DAA matryca działa super.
https://www.youtube.com/@podiarms5719
https://cel.sklep.pl/?1229,pl_matryca-d ... -38-101431
https://www.doublealpha.biz/mr-bulletfe ... e-assembly
na moim kanale jest pare filmików które pokazują te wydrukowane matryce podające ale często zdarzało się , że się blokowały . Ta DAA matryca działa super.
https://www.youtube.com/@podiarms5719
https://cel.sklep.pl/?1229,pl_matryca-d ... -38-101431
https://www.doublealpha.biz/mr-bulletfe ... e-assembly
Re: Matryca Bullet Feeder - druk
Temat już nieaktualny, zaopatrzyłem się w matrycę od kolegi z grupy FB, podaje idealnie wszystko od 115gr do 150gr, bez jakiejkolwiek regulacji. Z racji tego ze obsługuje 9mm, nie próbowałem pocisków do .357. Hornady bullet Feeder nie dawała rady z kalibracją .356 i często trzeba było ja wykręcać z prasy.
Cena drukowanej : taniej niż DAA.
Obecny przelot: ponad tysiąc i dalej podaje.

Cena drukowanej : taniej niż DAA.
Obecny przelot: ponad tysiąc i dalej podaje.


Re: Matryca Bullet Feeder - druk
Tak sie zazwyczaj dzieje jesli matryca jest wkrecona zbyt glebokow w prase. Na przyszlosc wyreguluj ja w ten sposob, ze najpierw ustalasz sobie glebokosc wkrecenia tej sruby gornej - dokrecasz ja do wyczuwalnego oporu (potrzasniecie matryca nie powinno spowodowac grzechotania kolnierzy) a pozniej wykrecasz srube o jakies pol obrotu - jesli teraz potrzasniesz matryca to wyraznie uslyszysz jak kolnierze grzechocza. Tak ustawiona matryce wkrecasz wstepnie w prase az to momentu gdy zaczyna podawac pociski. Nastepnie wykrecasz ja do momentu kiedy przestaje i zaczynasz ponownie wkrecac doslownie po cwierc obrotu do momentu, kiedy znowu zacznie regularnie podawac pocisk za pociskiem. Ten ostatni krok jest bardzo istotny - stracilem w cholere tych pierscieni, dopoki nie uswiadomilem sobie, ze one sa mocno utwardzane i jesli konczynka na koncu rozchyla sie zbyt mocno na kielichu luski (czyli matryca dziala ale jest osadzona w gniezdzie zbyt gleboko) to leca doslownie po paru setkach podanych pociskow. Teraz jeden pierscien wystarcza na kilkanascie tysiecy pociskow. Same pierscienie dostaniesz w Hubertusie (swego czasu wysylali mi je za darmo - placilem tylko za przesylke)