Witam mam problem. Sprawdzając czy łuski dobrze zamykają się w komorze jedna z nich się zablokowała tzn. z oporem ale da się obrócić zamkiem lecz nie można go cofnąć. Co koledzy radzą w takiej sytuacji. Incydent dotyczy tikki 558.
Pozdrawiam
Zacięta łuska
-
- Posty: 189
- Rejestracja: wtorek, 01 listopada 2011, 13:11
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Jeśli łuska to wybić wyciorem od strony lufy (może lekkie puknięcie w zamek/uderzenie kolbą o ziemię spowoduje wypadnięcie łuski), a jeśli utknął nabój to sugeruję jazdę na strzelnicę, ale po wyjęciu zamka z broni.
Kilka razy widziałem sytuację gdy wyciąg nie złapał łuski i nie dało się "nic z tym zrobić". Pomagało wyjęcie pazura wyciągu, odstrzelenie naboju i wybicie łuski wyciorem. Znam jednak gościa, który wybija naboje, ale tego rozwiązania nie polecam.
Kilka razy widziałem sytuację gdy wyciąg nie złapał łuski i nie dało się "nic z tym zrobić". Pomagało wyjęcie pazura wyciągu, odstrzelenie naboju i wybicie łuski wyciorem. Znam jednak gościa, który wybija naboje, ale tego rozwiązania nie polecam.