Mycie łusek-po co?
Mycie łusek-po co?
Czy istnieje inna poza estetyczną przyczyna często sprawiającej wrażenie przesadnej dbałości o czystość łusek? Kombinowanie żeby się błyszczała w środku? Czysta, pozbawiona pyłu i zanieczyszczeń niszczących matryce to rozumiem, ale polerowanie wnętrza?
73 de sp5tio
przesadna czystość nigdy nie jest przesadna ... .
Ale na serio, myślę że po kilku strzelaniach i braku mycia wewnątrz (już nie mówię o zew) nagromadzi ci się w środku łuski tyle resztek spalonego prochu, że po prostu zmniejszy ci się pojemność łuski w środku - tak na chłopski rozum, bez naukowego podejścia, a poza tym zawsze lepiej wziąść w rękę coś ładnego umytego i świecącego niż brudnego i niedomytego...
Ale na serio, myślę że po kilku strzelaniach i braku mycia wewnątrz (już nie mówię o zew) nagromadzi ci się w środku łuski tyle resztek spalonego prochu, że po prostu zmniejszy ci się pojemność łuski w środku - tak na chłopski rozum, bez naukowego podejścia, a poza tym zawsze lepiej wziąść w rękę coś ładnego umytego i świecącego niż brudnego i niedomytego...
223 9P 38 Spec/357 5,6 303 , 284 , 308, 6 Dasher,
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Nagar powoduje korozję mosiądzu. Zatrzymuje wilgoć, co z kolei zmienia parametry prochu. Zmniejsza objętość łuski. Po długim przechowywaniu gotowej amunicji wchodzi w reakcję z prochem, może powodować zbrylenie. Możliwość rozerwania łuski i niecelność amunicji raczej przemawia za czyszczeniem. Oczywiście nie ma obowiązku czyszczenia, podobnie jak i nie ma obowiązku samej elaboracji.
Wojtek
Wojtek
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2626
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Wojtek, przesadziłeś. Mycie łusek nijak ma sie do sypania prochu i to byle jakiego. Natomiast jesli komuś nie zależy na precyzji amunicji, to niech nie myje. Osady wprowadzają kolejną zmienną która w jakiś sposób wpływa na precyzję naboi. Czy to duży wpływ czy mały,zostawmy do indywidualnego osądu.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
-
- Posty: 124
- Rejestracja: wtorek, 25 listopada 2014, 20:07
- Lokalizacja: polska
witam. łuski czyste to podstawa. świadczą o właścicielu i podejściu do dbałości o broń i bezpieczeństwo.
wiadomo że to żmudna robota która zajmuje duzo czasu. elaboracja to nie sprint czy wyścigi.
czyszczę łuski w środku i nie mam problemu że kilka ziarenek przyklei sie do wnętrza szyjki.
które czasami lubią się wcisnąć nie wiadomo jak pomiędzy pocisk i łuskę szczególnie przy pociskach
z tyłem BT.przy czystych łuskach nie ma tego problemu.
wiadomo że to żmudna robota która zajmuje duzo czasu. elaboracja to nie sprint czy wyścigi.
czyszczę łuski w środku i nie mam problemu że kilka ziarenek przyklei sie do wnętrza szyjki.
które czasami lubią się wcisnąć nie wiadomo jak pomiędzy pocisk i łuskę szczególnie przy pociskach
z tyłem BT.przy czystych łuskach nie ma tego problemu.
witam
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Bardzo prosilbym o wytlumaczenie, jaki wplyw ma czysta luska na bezpieczenstwo ?Ludwik r35 pisze:witam. łuski czyste to podstawa. świadczą o właścicielu i podejściu do dbałości o broń i bezpieczeństwo.
czyszczę łuski w środku i nie mam problemu że kilka ziarenek przyklei sie do wnętrza szyjki.
które czasami lubią się wcisnąć nie wiadomo jak pomiędzy pocisk i łuskę szczególnie przy pociskach
z tyłem BT.przy czystych łuskach nie ma tego problemu.
I chcesz nam teraz wmowic, ze ziarnko prochu ktore przyklei sie do luski nie zostanie spalone podczas zaplonu ?
Bez wzgledu na to czy wcisna sie miedzy luske i pocisk, zostana spalone.
I prosilbym nie wmawiac, ze luska ktora byla czyszczona granulatem jest w srodku klejaca, bo tak nie jest.
-
- Posty: 392
- Rejestracja: piątek, 17 stycznia 2014, 00:35
- Lokalizacja: Mazowieckie / Garwoliński
Miałem nie odpisywać ale jednak.
Jednak co ja się tu rozpisuję, z góry widać że masz swój utarty pogląd którego niemożliwością będzie zmienić.
Bym był zapomniał, do czego służą polskie znaki na klawiaturze???
Zasadniczy, poza estetyką poprawnie oczyszczona łuska to w przypadku stosowania silnie brudzących prochów oraz błędnie dobranych naważek to gwarancja okopcenia łuski a przy następnym odstrzeleniu gwarancja nadciśnienia.jaki wpływ ma czysta łuska na bezpieczeństwo ?
Przyklejone ziarnko owszem się spali ale skoro ziarnko się przykleiło to ziarenko czyściwa pozostawione / przyklejone da efekt jak efekt jak powyżej.ziarnko prochu które przyklei się do łuski nie zostanie spalone podczas zapłonu ?
Jednak co ja się tu rozpisuję, z góry widać że masz swój utarty pogląd którego niemożliwością będzie zmienić.
Bym był zapomniał, do czego służą polskie znaki na klawiaturze???
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Moze po prostu nie dziele wlosa na czworo ?Sobol pisze:Miałem nie odpisywać ale jednak.Zasadniczy, poza estetyką poprawnie oczyszczona łuska to w przypadku stosowania silnie brudzących prochów oraz błędnie dobranych naważek to gwarancja okopcenia łuski a przy następnym odstrzeleniu gwarancja nadciśnienia.jaki wpływ ma czysta łuska na bezpieczeństwo ?Przyklejone ziarnko owszem się spali ale skoro ziarnko się przykleiło to ziarenko czyściwa pozostawione / przyklejone da efekt jak efekt jak powyżej.ziarnko prochu które przyklei się do łuski nie zostanie spalone podczas zapłonu ?
Jednak co ja się tu rozpisuję, z góry widać że masz swój utarty pogląd którego niemożliwością będzie zmienić.
Bym był zapomniał, do czego służą polskie znaki na klawiaturze???
Granulat czysci jak dla mnie wystarczajaco, pytaniem jest tylko jak dlugo bedzie czyscil. Kluczowym slowem uuytym przez Ciebie jest slowo
" blednych "
Gdy dobierzesz bledny ladunek to i nowa luske rozsadzi ( komore notabene rowniez ). Pomine juz debate na temat silnie lub slabiej brudzace prochy.
Kolego, jezeli uwazasz, ze przyklejone do scianki ziarnko czy ziarna prochu cokolwiek zmieni, to nie mamy wlasciwie o czym rozmawiac.
Powtarzam,
do tej pory nie mylem tylko czyscilem w suchym tumbler'rze i tylko z optycznych wzgledow w czasie X przejde na mycie lusek.
Co do uzywania polskich znakow to wypadalo by pomyslec, ze skoro ich nie uzywam, to moze ich nie posiadam ?
Pozdrawiam
Panowie-dziękuję za odpowiedzi tylko po co ta wzajemna napastliwość?
Zadając pytanie o celowość mycia łusek chciałem poznać ew. wpływ możliwych niedociągnięć przy tej czynności na bezpieczeństwo i dokładność amunicji. Mam pewne wątpliwości związane z faktem elaborowania kalibru 223 na prasie progresywnej. Czyści się w tym przypadku łuski nieodspłonkowane. Rozważam co będzie w tym wypadku lepsze-trumbler czy myjka ultradźwiękowa. Przy trumblerze kłop;ot z pewnym usunięciem wsadu czyszczącego z łuski przez cienką szyjkę a przy myjce kłopot z pozostawaniem dużych ilości wody w łusce.
Zadając pytanie o celowość mycia łusek chciałem poznać ew. wpływ możliwych niedociągnięć przy tej czynności na bezpieczeństwo i dokładność amunicji. Mam pewne wątpliwości związane z faktem elaborowania kalibru 223 na prasie progresywnej. Czyści się w tym przypadku łuski nieodspłonkowane. Rozważam co będzie w tym wypadku lepsze-trumbler czy myjka ultradźwiękowa. Przy trumblerze kłop;ot z pewnym usunięciem wsadu czyszczącego z łuski przez cienką szyjkę a przy myjce kłopot z pozostawaniem dużych ilości wody w łusce.
73 de sp5tio
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2626
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Sobol, po co w merytorycznej dyskusji, jaką o zgrozo zaczęliście prowadzić, używasz argumentu typu "A ty zając znowu bez czapki..."? Andy7, ambicja kiedyś Cię zeżre. Musiałeś podnieść rękawice?
Osobiste przytyki cały wpis zakwalifikuje na śmietnik. Okładać się pałami możecie na PW. Zachęcam do tego typu korespondencji w celu wyładowania frustracji. W tematach piszemy jak cywilizowani ludzie. Proszę.
Mod.
Osobiste przytyki cały wpis zakwalifikuje na śmietnik. Okładać się pałami możecie na PW. Zachęcam do tego typu korespondencji w celu wyładowania frustracji. W tematach piszemy jak cywilizowani ludzie. Proszę.
Mod.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
dlaczego warto czyścić łuski:
1. Przyjemniej się z czystymi pracuje
2. Na czystej łusce łatwiej zauważyć jej defekty (pęknięta szyjka, separacja denka itp)
3. scalone naboje ładnie się prezentują i cieszą oko
Ale nie uważam że jest to konieczne i niezbędne, a przytaczane przez niektórych argumenty uważam za ortodoksję i nadgorliwość a ta podobno jest gorsza od faszyzmu. Żeby wysuwać twierdzenie że nieczyszczone łuski wpływają na bezpieczeństwo trzeba mieć na to jakieś dowody, np:
1.O ile zmniejszy się pojemność łuski (od osadzającego się nagaru) po jednym wystrzale a o ile po 100?
2. Czy aby usunąć ten nagar to trzeba myć czy wystarczy przetrzeć szczotką nylonowa wewnątrz?
3.O ile szybciej zużyje się matryca formatując łuski nie myte od mytych?
4. Jak wpływa nie mycie łusek na przyklejanie się ziaren prochu?
5.Jak wpływa nie mycie łusek na skupienie i ŚPT? - takich pytań można postawić jeszcze kilkanaście
Jak ktoś udzieli mi merytorycznych odpowiedzi na powyższe pytania wtedy uwierzę że jest to niezbędne, na razie pozwólcie Panowie że czyszczenie łusek będę uważał za zabieg wyłącznie ESTETYCZNY.
1. Przyjemniej się z czystymi pracuje
2. Na czystej łusce łatwiej zauważyć jej defekty (pęknięta szyjka, separacja denka itp)
3. scalone naboje ładnie się prezentują i cieszą oko
Ale nie uważam że jest to konieczne i niezbędne, a przytaczane przez niektórych argumenty uważam za ortodoksję i nadgorliwość a ta podobno jest gorsza od faszyzmu. Żeby wysuwać twierdzenie że nieczyszczone łuski wpływają na bezpieczeństwo trzeba mieć na to jakieś dowody, np:
1.O ile zmniejszy się pojemność łuski (od osadzającego się nagaru) po jednym wystrzale a o ile po 100?
2. Czy aby usunąć ten nagar to trzeba myć czy wystarczy przetrzeć szczotką nylonowa wewnątrz?
3.O ile szybciej zużyje się matryca formatując łuski nie myte od mytych?
4. Jak wpływa nie mycie łusek na przyklejanie się ziaren prochu?
5.Jak wpływa nie mycie łusek na skupienie i ŚPT? - takich pytań można postawić jeszcze kilkanaście
Jak ktoś udzieli mi merytorycznych odpowiedzi na powyższe pytania wtedy uwierzę że jest to niezbędne, na razie pozwólcie Panowie że czyszczenie łusek będę uważał za zabieg wyłącznie ESTETYCZNY.
-
- Posty: 313
- Rejestracja: poniedziałek, 05 grudnia 2011, 00:10
- Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Po co tyle emocji chyba nikt nie kwestionuje zasadności czyszczenia łusek, chodzi tylko czy mają "błyszczeć" w środku. Myślę, że błyszczący mosiądz w środku to sprawa bardziej estetyki, natomiast usunąć resztki spalonego prochu z łuski warto przede wszystkim żaby nie niszczyć matryc i może mieć to jakiś wpływ na jakość amunicji.
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Jeżeli ładujemy brudne łuski z piaskiem i tym strzelamy to w końcu rysuje się lufa jedynie od wewnątrz. Tego nie widać znaczy nie ma to wpływu na estetykę broni. Troszkę gorzej jak na piachu zaciera się matryca i rysuje łuski. Choć i to właściwie nie ma wpływu na estetykę, bo zamek można domknąć młotkiem i już nie widać co tam wsadzone. Najgorzej jak zapchany kanał ogniowy spłonka nie przepali a uprzednio zatarta i wbita w komorę łuska musi zostać wybita prętem przez lufę. Wtedy koniecznością staje się ESTETYCZNY MŁOTEK. Proponuję po myciu łusek przesączyć płyn przez filtr do kawy lub inny sączek. Następnie obejrzeć co zostało i zastanowić się czy to komuś przeszkadza w lufie czy nie. Osobiście zarówno mokry tumbler jak i myjkę płuczę po użyciu bo na dnie zostaje piaskownica która urąga memu poczuciu estetyki.
Wojtek
Wojtek
-
- Posty: 155
- Rejestracja: czwartek, 10 lipca 2014, 22:28
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Cyrograf,
tak na marginesie znasz kogos, kto czysci luski piaskiem ? Ja osobiscie nikogo takiego nie znam. No ale jezeli ktos chce mi wmowic, ze skorupka orzecha wloskiego porysuje lufe, no coz, moze warto by zaczac strzelac wata, ta napewno mniej porysuje lufe niz kula.
Ja skolei zastanawiam sie,
jezeli moja amunicje laduje prochem to jakim cudem po wystrzale mam miec w lusce piasek ? No chyba ze wystrzal powoduje chemiczna
zmiane prochu w piasek
Kurde, moze zaczne do prochu od razu dodawac piasku i czegoastam, moze po wystrzale w lusce znajde zloto ?
Specmisiek
To Ty najpierw pokazujesz jaka masz czysciutka luske w srodku a potem ladujesz ?
Moje luski sa z zewnatrz tak samo czyste jak te ktore myjecie. Granulat czysci je rowniez od srodka, tyle, ze nie swieca sie wewnatrz jak psu jajka
Moje luski w kalibrze .38 SPL .357. 9 Para i .45 ACP sa z roku Anno 1992 Naprawde chgcesz mi teraz wmowic, ze ma to wplyw na bezpieczenistwo czy celnosc ?
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Troche kiepskiej jakosci ta fota ale mimo tego jakos nie widze z zewnatrz roznicy miedzy fabryczna nowa luska.
Dla porownania w srodku lezy fabryczny naboj .38 SPL WC
P.S.
Tych ktorzy chca mi wmowic, ze moje luski sa brudne, zapraszam na Longshot'a do Miedzyrzecza, moga obekrzec efekt koncowy bez mycia.
tak na marginesie znasz kogos, kto czysci luski piaskiem ? Ja osobiscie nikogo takiego nie znam. No ale jezeli ktos chce mi wmowic, ze skorupka orzecha wloskiego porysuje lufe, no coz, moze warto by zaczac strzelac wata, ta napewno mniej porysuje lufe niz kula.
Ja skolei zastanawiam sie,
jezeli moja amunicje laduje prochem to jakim cudem po wystrzale mam miec w lusce piasek ? No chyba ze wystrzal powoduje chemiczna
zmiane prochu w piasek
Kurde, moze zaczne do prochu od razu dodawac piasku i czegoastam, moze po wystrzale w lusce znajde zloto ?
Specmisiek
To Ty najpierw pokazujesz jaka masz czysciutka luske w srodku a potem ladujesz ?
Moje luski sa z zewnatrz tak samo czyste jak te ktore myjecie. Granulat czysci je rowniez od srodka, tyle, ze nie swieca sie wewnatrz jak psu jajka
Moje luski w kalibrze .38 SPL .357. 9 Para i .45 ACP sa z roku Anno 1992 Naprawde chgcesz mi teraz wmowic, ze ma to wplyw na bezpieczenistwo czy celnosc ?
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Troche kiepskiej jakosci ta fota ale mimo tego jakos nie widze z zewnatrz roznicy miedzy fabryczna nowa luska.
Dla porownania w srodku lezy fabryczny naboj .38 SPL WC
P.S.
Tych ktorzy chca mi wmowic, ze moje luski sa brudne, zapraszam na Longshot'a do Miedzyrzecza, moga obekrzec efekt koncowy bez mycia.
- Załączniki
-
- b889ea0941ee5f96gen[1].jpg (67.88 KiB) Przejrzano 2573 razy
Ostatnio zmieniony niedziela, 12 kwietnia 2015, 10:45 przez andy7, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Nie piszę o czyszczeniu piaskiem a o czyszczeniu z piasku. Bardzo słaby jestem w łapaniu łusek w locie po wyrzuceniu przez pistolet i lądują na ziemi. Może dla tego że jestem równie słaby w powstrzymywaniu grawitacji. Tak czy inaczej w moim wypadku łuski lądują na ziemi i ulegają zapiaszczeniu. Kwarc wydaja się być twardszy od skorupy orzecha a nawet od metalowego pocisku. Porównywalny natomiast jest z kamiennymi kulami, jednak obecnie są one mało popularne i trudno dostępne.
Wojtek
Wojtek
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Nie uzywam woreczka. Twierdze, ze moje luski sa w srodku czyste, tele, ze Maja mininalny nalot.mkl1 pisze:@ andy7 stosujesz "woreczek przyzamkowy" by "łapać łuski???
Owszem mniej mi zależy na "lustrzanej powierzchni łuski(prawie złoto) ale w środku powinna być czysta...
Cyrograf 15
Widzisz, powoli dochodzimy do sedna sprawy. Na strzelnicach na jakich strzelam podloga est jezeli nie betonowa to jest jakas tam rowna podloga czy beton lub Linoleum.
w przypadku broni krotkiej. Jako, ze po kazdym strzelaniu danej czy to grupy, czy to klubu, podloga jest zamiatana wiec niama wlasciwie kontaktu z piaskiem.
W przypadku broni dlugiej strzelam na dwoch strzelnicach. 100 m podloga Linoleum, 300 m wojskowa z trawa. Ognisty kij to Remington 700 wiec kwestia lapania lusek przy otwierania zamka - zadna.
I tu zgodze sie z Toba, ze jezeli nie spadaja na ziemie gdzie jest piasek, to mycie ma swoje uzasadnienie. Bylo by tak nnapisane od poczatku nie bylo by tej dyskusji.
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20