TEST środków do czyszczenia broni - usuwanie miedzi

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1444
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

TEST środków do czyszczenia broni - usuwanie miedzi

Post autor: piotrjub »

Trafiłem w sieci na taki test
Pociski Barnes .338 Cal 210 Grn XBT zważono przed testem następnie
pokrywano roztworem (środkiem do czyszczenia) na 19 godzin.
Po tym czasie pociski usunięte z roztworu wysuszone i powtórnie na wagę.
Następnie z powrotem do roztworów na kolejne 5 godzin (razem wynik po 24 godzinach)
wysuszone i zważone.
Wyniki pokazują ile dany środek usunął miedzi z pocisku po 19 i po 24 godzinach

http://www.coretacsolutions.com/product ... 2_TEST.htm


Obrazek
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

wychodzi na to że te wszystkie środki nie są aż tak "brutalne" jak mi się wydawało...
a wręcz ich działanie jest symboliczne :-k
...
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Bardzo ciekawe zestawienie. Przydało by się takie samo dla kawałka stali > lufy.
Wojtek
Awatar użytkownika
cnnhead
Posty: 158
Rejestracja: czwartek, 25 września 2014, 21:57

Post autor: cnnhead »

Robiłem sobie niedawno testy środków usuwających miedź i moje spostrzeżenia były podobne do zamieszczonych na wskazanej stronie.
"Zwykłe środki", m.in. Ballistol, Hoppe's 9, Hoppe's Elite Gun Cleaner, Milfoam Forrest ledwie miedź liznęły. Nieco lepiej, ale też bez szału spisał się teoretycznie do tego przeznaczony Pro-Shot Copper Solvent
Fajnie zadziałała Robla Solo Mil, ale wymagała sporo moczenia (najlepiej nocka), no i do tego wszystkie skutki uboczne obecności amoniaku
Absolutnie wymiata KG12, zarówno jeśli chodzi o skuteczność, jak i czas działania, ale... to mocno toksyczne świństwo jest. Dość żrące i zawiera cyjanek (rozwodniony, ale zawsze) - lepiej uważać.

Testowałem na lufie, ale również na stalowych expanderach, na których zbudowała mi się niezła warstwa miedzi po rozszerzaniu "na sucho" nowych łusek.
Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin
Awatar użytkownika
zuxon
Posty: 111
Rejestracja: wtorek, 06 stycznia 2015, 16:50
Lokalizacja: warszawa

Post autor: zuxon »

wychodzi na to, ze robla solo , the best =D>
nc rado&m.menke
Maciej Krawczak
Posty: 467
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 17:31

Post autor: Maciej Krawczak »

Nie całkiem. Popatrz na KG 12.
Awatar użytkownika
zuxon
Posty: 111
Rejestracja: wtorek, 06 stycznia 2015, 16:50
Lokalizacja: warszawa

Post autor: zuxon »

kg 12 chyba ciutkę za bardzo , zaostro potraktowalo pocisk.obawa o lufę!!!!!!!!!!! [-X
nc rado&m.menke
Awatar użytkownika
cnnhead
Posty: 158
Rejestracja: czwartek, 25 września 2014, 21:57

Post autor: cnnhead »

To że KG12 ostro potraktował pocisk (miedź, tombak, czy co tam), nie znaczy, że jest równie agresywny dla stali. Wg zapewnień producenta - jest dla lufy bezpieczny. Ja w swoich testach wpływu na stal ocenić nie umiałem i nawet nie próbowałem tego robić.
Zwróciłem poprzednio uwagę, żeby obchodzić się z KG12 ostrożnie, bo to trucizna. Dla ludzi, nie dla luf. Moim zdaniem, większą troską o lufę trzeba się wykazać w przypadku Robli, bo amoniak jest silnie higroskopijny i jego użycie może się zakończyć korozją. Robli trzeba rozsądnie użyć, a potem dobrze po niej posprzątać.
Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin
Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 561
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 13:52
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mkl1 »

Czy producent również zapewnia, że jest bezpieczny dla luf ze stali nierdzewnej? (nie zeżre chromu, niklu?)
Awatar użytkownika
cnnhead
Posty: 158
Rejestracja: czwartek, 25 września 2014, 21:57

Post autor: cnnhead »

To chyba najlepiej zadać to pytanie producentowi (info@kgcoatings.com) 8-)
Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin
evo10
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 07 maja 2013, 10:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: evo10 »

Robla Solo używałem i polecam efekty bardzooo (niebieskie). Jednak również uprzedzam aby dokładnie po niej sprzątać a w szczególności komorę bo lubi tam coś zostać.
03November
Posty: 74
Rejestracja: sobota, 16 listopada 2013, 14:04
Lokalizacja: ZKS Warszawa

Post autor: 03November »

U mnie Pro Shot Copper Solvent IV pięknie usuwa miedź zostawiając na początku przecieraki totalnie granatowe.
22LR; 9PARA; 6,5x55SE; 40SW; 38SP WC; 357Mag
Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 561
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 13:52
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mkl1 »

evo10 pisze:Robla Solo używałem i polecam efekty bardzooo (niebieskie). Jednak również uprzedzam aby dokładnie po niej sprzątać a w szczególności komorę bo lubi tam coś zostać.
Czym zneutralizować Roblę?
...by nie gryzła dalej...
ps. napisałem do producenta "KG12" w sprawie lufy z nierdzewki.
Mirek
Awatar użytkownika
cnnhead
Posty: 158
Rejestracja: czwartek, 25 września 2014, 21:57

Post autor: cnnhead »

Sama Robla lufy tak bardzo nie zeżre (lata by jej zajęło, żeby powstał jakiś zauważalny ubytek w stali). Problemem jest woda, która przyplącze się przy odparowywaniu amoniaku. Dlatego najlepiej użyć czegoś co wypiera wodę (choćby WD40), potem do sucha i konserwacja np. Ballistolem.
Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin
Awatar użytkownika
RobertK
Posty: 303
Rejestracja: wtorek, 26 kwietnia 2011, 08:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: RobertK »

Witam. Nie mogę się zgodzić z oceną w teście Hoppes 9. Używam od dłuższego czasu (poprzedniej wersji) oraz obecnej . Zawsze na szmatkach jest niebiesko.Nie jest to typowy eliminator miedzi lecz wystarcza przy każdym czyszczeniu do doprowadzenia lufy do stanu poprzedniego.(Oczywiście chodzi o strzelanie do max 30-50 strzałów i pod warunkiem ,że to czym strzelamy nie jest to Barnes :mrgreen: ) Bardzo dobry KG12 :D Kupiłem też kiedyś Tipton straszliwie smrodliwy ,ale wcale nie taki skuteczny.Pianka Milfoam też dobra .Wszystkie te środki są skuteczne ale trzeba dobrać sposób czyszczenia, nie zawsze zgodny z instrukcją ;;pelenluz
Ps.. Zaskakująco dobry wydał mi się KG Carbon Remover . Porównywalny z Hoppes 9 a nawet....... kurcze sam nie wiem. :D
Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 561
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 13:52
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mkl1 »

RobertK pisze:.... wystarcza przy każdym czyszczeniu do doprowadzenia lufy do stanu poprzedniego.(Oczywiście chodzi o strzelanie do max 30-50 strzałów i pod warunkiem ,że to czym strzelamy nie jest to Barnes :mrgreen:
Co jest z tym Barnesem?... bo właśnie zaczynam elaborowanie tym pociskiem w 223...
Awatar użytkownika
RobertK
Posty: 303
Rejestracja: wtorek, 26 kwietnia 2011, 08:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: RobertK »

Barnes ozłoci Tobie przewód lufy. :D Przepraszam ,ale nie wiem jak to ująć.Nigdy tyle nie szorowałem ,jak po Barnes.... a szorowałem parę razy :D
Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 561
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 13:52
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mkl1 »

Chol@@ra zmartwiłeś mnie..
jutro jadą na strzelnicę e postrzelać z barnes'a
A już myslałem że ok i ...

:mrgreen:
i co? Robla pomoże po strzelaniu?
czy olać ten pocisk?

nie lubię "niespodziewanek"
Awatar użytkownika
RobertK
Posty: 303
Rejestracja: wtorek, 26 kwietnia 2011, 08:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: RobertK »

Wiesz, może u Ciebie tak nie będzie. U mnie w dwóch jednostkach tak było, problemem nie było "ozłocenie" tylko trudność w utrzymaniu takiego stanu lufy przy którym znalazłem naważki (szybko przestrzeliny się zaczynały oddalać).Strzelałem z TSX.
Robla i szczotka z brązu ;;pelenluz
Do neutralizacji używam zmywacza do hamulców (bez acetonu), a potem Hoppes Barrel Scrubber.
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Nie ma co się przejmować mitami typu że po pociskach pokrytych molibdenem lufa do wyrzucenia, tylko trzeba czyścic. Osobiście stosuję piankę: Brushless Bore Cleaner. Nie ma jej niestety w tym zestawieniu, moim zdaniem działa.
Wojtek
Awatar użytkownika
cnnhead
Posty: 158
Rejestracja: czwartek, 25 września 2014, 21:57

Post autor: cnnhead »

Co do Hoppe's, to ja w swoich zabawach nie używałem klasycznego No 9 Solvent (który ma w składzie amoniak), a Synthetic Blend Liquid Bore Cleaner. Ponoć słabszy w usuwaniu miedzi.

Niebieskie przecieraki wychodziły mi przy Copper Solvent i piance Forrest, ale gdy już przestały barwić, to wciąż miałem wrażenie że w bruzdach widzę jeszcze resztki ruskiego złota (nawet po kilku iteracjach).

Jako test ostateczny uznałem próbę usunięcia miedzi z expanderów. Poniżej próbka przed testem (miałem takich próbek kilka):
Obrazek

W przypadku większości środków warstwa miedzi pozostała nienaruszona lub jedynie lekko liźnięta. Jedynie Robla i KG12 usunęły miedź całkowicie i bez śladu. Tyle, że Robla potrzebowała na to nocy, a KG12 15 minut.
Obrazek
Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin
Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 561
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 13:52
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mkl1 »

Poniżej odpowiedź z KG na temat lufy z nierdzewki:
Hello,
Yes, the KG-12 is safe for use on stainless barrels. Please let me know if you have any other questions.
Best Regards,
Chris Fazio
Sales and Marketing Director
KG Industries, LLC
Weatherby
Posty: 99
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:42
Lokalizacja: poznań

Post autor: Weatherby »

Wypróbował bym ten cudowny środek !!!
Można go kupić w PL czy tylko za wielką wodą?!
jedna odpowiedź=kolejne dwa pytania!!
Grycza
Posty: 150
Rejestracja: wtorek, 05 czerwca 2012, 17:15

Naprawde nikt nie pomoże?

Post autor: Grycza »

Weatherby pisze:Wypróbował bym ten cudowny środek !!!
Można go kupić w PL czy tylko za wielką wodą?!
To jak z tym zakupem w Polsce? Nikt nic?...
GrzegorzP
Posty: 339
Rejestracja: wtorek, 19 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: W-wa

Re: Naprawde nikt nie pomoże?

Post autor: GrzegorzP »

Grycza pisze:
Weatherby pisze:Wypróbował bym ten cudowny środek !!!
Można go kupić w PL czy tylko za wielką wodą?!
To jak z tym zakupem w Polsce? Nikt nic?...
Mam 2 butelki KG12 na zbyciu -> http://www.elaboracja.pl/forum/viewtopi ... 3169#33169
Pozdrawiam
Grzegorz
Awatar użytkownika
cnnhead
Posty: 158
Rejestracja: czwartek, 25 września 2014, 21:57

Re: Naprawde nikt nie pomoże?

Post autor: cnnhead »

Grycza pisze:To jak z tym zakupem w Polsce? Nikt nic?...
Spróbuj w Miliconie
Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin
Grycza
Posty: 150
Rejestracja: wtorek, 05 czerwca 2012, 17:15

Re: Naprawde nikt nie pomoże?

Post autor: Grycza »

cnnhead pisze:
Grycza pisze:To jak z tym zakupem w Polsce? Nikt nic?...
Spróbuj w Miliconie
Bóg zapłać dobry człowieku!

http://www.sklep.milicon.eu/kg-12-4oz-s ... p1507.html
Pawellang
Posty: 36
Rejestracja: piątek, 18 września 2015, 08:46

Post autor: Pawellang »

Nie ma na tej liście jednego środka, który jest lepszy od tych wszystkich razem wziętych :)
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1444
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Post autor: piotrjub »

To chociaż rozwiń wiadomość i napisz jego nazwę. :)
03November
Posty: 74
Rejestracja: sobota, 16 listopada 2013, 14:04
Lokalizacja: ZKS Warszawa

Post autor: 03November »

22LR; 9PARA; 6,5x55SE; 40SW; 38SP WC; 357Mag
sowland
Posty: 306
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:21

Post autor: sowland »

Cyrograf15 pisze:Bardzo ciekawe zestawienie. Przydało by się takie samo dla kawałka stali > lufy.
Wojtek
Znalazłem odcięte 10 cm lufy z mojego 243wssm /lothar/ zatkałem z jednej strony wciskając barnesa ttsx i zalałem KG12 na cztery doby .Metalurgiem nie jestem ale lufa w środku szkło bez żadnych niepokojonych objawów .To samo z oksydą .Pocisk posiada ślady działalności środka.
Obrazek
R8 6,5x55 se 8x57 is T3 6,5x55 CZ Shadow2 Sig
Andrzej Szeremet
Posty: 62
Rejestracja: sobota, 03 grudnia 2011, 21:52
Lokalizacja: Wisła
Kontakt:

Post autor: Andrzej Szeremet »

Za 7zł polskich kupi się buteleczkę 28% wody amoniakalnej. Efekt doskonały, chyba najlepszy z tych co dotąd stosowałem a cena śmieszna:-)
koks
Posty: 279
Rejestracja: niedziela, 31 sierpnia 2014, 20:51
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: koks »

mam wodę amoniakalną 25 % można to stosować do luf z nierdzewki
Andrzej Szeremet
Posty: 62
Rejestracja: sobota, 03 grudnia 2011, 21:52
Lokalizacja: Wisła
Kontakt:

Post autor: Andrzej Szeremet »

Witam, woda amoniakalna nie wchodzi w reakcje ze stalą , trzeba tylko dobrze usunąć jej resztki. Najlepiej wykręcić żelazo ,wyczyścić lufę szczotka mosiężną z dodatkiem oleju, odtłuścić , zatkać szczelnie komorę nabojową. Ja zatykam ja wkładając do łuski zatyczkę do uszu i ryglując ją w komorze. Zalewam wodę strzykawką ustawiając lufę w pionie, !godz zalania praktycznie wystarcza ale mozna to powtórzyć drugi raz.. Potem wymycie pozostałości , wysuszenie i przepolerowanie lufy pastą drobno scierną do lakierów samochodowych. Efekt murowany, powodzenie., pozdrawiam.
slawek1972
Posty: 591
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 10:18
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: slawek1972 »

temat ciągle żywy. Ja używam Foresta, Robla sool i KG 12. Czyszczenie to u mnie długi proces rozłożony zwykle na sobotę wieczór i całą niedzielę. Zauważyłem, że po KG 12 jak już lufa jest niby czysta, to Robla wygoni na filcu jeszcze zielone. Forest doskonale rozpuszcza resztki prochu i zwykle od niego zaczynam. Potem różnie KG 12 potem Robla. Co do szkodliwości dla mnie, to nie wiem ale broni to nie szkodzi. Nie zauważyłem odbarwienia na żadnej lufie- czyli różnych producentów. Ćwiczyłem tak browninga, manlichera, blazera i Dawide pedersoli Roling Blocka. W tym ostatnim co prawda nie walczyłem z miedzią ale z ołowiem i te środki też dały radę. Foresta zapuszczam na kilka godzin a potem na krócej, kolejne gdzieś na pół godziny do godziny. Wiem, wiem- do ołowiu najlepsza jest gorąca woda z ludwikiem ale ja staram się lufy nie traktować wodą. Może macie jakieś pomysły czy doświadczenia na zaołowioną lufę? Ostatnio wystrzeliłem 75 pocisków ołowianych z kalibru 45-70 . Czyszczenie skończyłem w niedziele o 23:00.
koks
Posty: 279
Rejestracja: niedziela, 31 sierpnia 2014, 20:51
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: koks »

Może macie jakieś pomysły czy doświadczenia na zaołowioną lufę?
Pomysłu nie mam, ale pociski w epoksydowej powłoce rozwiązały u mnie problem ołowiu w lufie co prawda nie ta broń i nie ten kaliber ale na mojej elaboracji pociski ołowiane według danych z QL mają ok. 400 m/s a ołowiu w lufie brak.
Swoją drogą czy użyję pianki Forest czy ostatnio wody amoniakalnej to i tak jak przejadę parę razy szczotką mosiężną to na białej szmatce jest brud :-k zastanawiam się nad pastą polerską do lakierów samochodowych o której pisał Andrzej ale chyba się nie odważę :wink:
slawek1972
Posty: 591
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 10:18
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: slawek1972 »

Ja raczej nie zastosuję takich powłok. Na razie stosuję kalibrowanie ze smarowaniem. Czyszczenie jest upierdliwe ale pasty też się boję. Na stronie sklepu Strzelam bo lubię jest nawet w promocji taka pasta dedykowana do broni z filmikiem jak gość to robi ale nadal się boję a co dopiero ścierna polerska do lakieru samochodowego. W dwóch karabinach mam co prawda wymienną lufę ale raz, że trzy klocki trzeba za nie z osobna położyć, to jeszcze pierdologia papierowa w WPA. Ja się staram nawet mało szczotką śmigać po gwincie- najlepiej jakby się udało tylko nylonową i filcem czy przecierakiem. Dlatego raczej namaczam i odkładam- przeczyszczę i znowu aż do czystego przecieraka. Co do prędkości, to ja wg QL raczej pędzę- Dobre wyniki miałem na prędkościach 487 m/s i 45?- nie pamiętam. Pociski odlewając utwardzam cyną i antymonem przynajmniej do 16-18 BHN. Z moich pomiarów wyszło,że te miedziowane są bardziej miękkie niż moje. Raz strzelałem eksperymentalnie z odlanych ze zwykłego ołowiu- płakałem i wygarniałem ołów z lufy. Nie, że brudna ale na bawełence- przecieraku były stróżki ołowiu fantastycznie błyszczącego. Gorąca woda z ludwikiem a potem standardowa procedura.
ODPOWIEDZ