RS40 vs Lovex D073.6

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Marcin.P.
Posty: 166
Rejestracja: czwartek, 06 października 2016, 13:18
Lokalizacja: Dzierzgoń

RS40 vs Lovex D073.6

Post autor: Marcin.P. »

Witam. W kalibrze 45-70 stosuję z w miarę dobrym skutkiem proch RS40. Jedynymi mankamentami jest niewielka ilość niedopalonych ziaren w lufie, oraz spora wrażliwość na temperaturę (być może spowodowana tym niedopalaniem ziaren). Chciałbym zastosować trochę szybszy proch żeby spalanie było lepsze.Zastanawiam się nad prochem Lovex D073.6. Problemem jest to, ze każda tabela porównująca prochy mówi co innego, w jednej jest szybszy od RS 40, w innej wolniejszy.
Prosiłbym Kolegów o sprawdzenie w QL. Może program coś więcej powie.
Awatar użytkownika
matthius
Posty: 698
Rejestracja: niedziela, 13 września 2015, 17:08

Post autor: matthius »

Według moich tabel szybszy od RS40 jest D073.5 oraz D073.4.
D073.6 leży pomiędzy RS40 a RS50.
likker_runner
Posty: 1567
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Z moich doświadczeń D073.6 zupełnie nie nadaje się do .45-70, to jest gęsty i zbity proch, wymagający ciśnienia żeby się dopalił - w typowo karabinowych kalibrach współczesnych dopala się dopiero przy prędkościach pocisków raczej po wyższej stronie. Oficjalnie ma 960g/l, mi wyszło nawet więcej. RS40 też zresztą nie jest tu jakimś orłem - 940g/l wg. katalogu. Ja bym szukał czegoś mniej gęstego i być może jednobazowego - np. Vihtavouori z zakresu N120 - N133, choć one nie są znane z bardzo niskiej wrażliwości na temperaturę. Może Lovex S060 się nada. Sam eksperymentowałbym może z Vectanem Tubal 3000, ale to jest rozwiązanie dla partyzantów - zdarza się że zalecana naważka nie mieści się w łusce, w QL go nie ma. Za to mam doświadczenia dobrego spalania pod relatywnie niskim ciśnieniem, przynajmniej z wolniejszym T5000.

Prochu nie da się opisać jednym parametrem, takim jak szybkość spalania. Pod jednym ciśnieniem proch A będzie szybszy (prędzej się dopali) niż B, podczas gdy pod innym może być odwrotnie. Być może zresztą dlatego tabele szybkości spalania czasem inaczej szeregują prochy pod tym względem.

Poza tym .45-70 to dość szerokie pojęcie - jednych interesuje celność na ciężkich pociskach ołowianych (gdzie wolne prochy dają niektórym lepsze rezultaty mimo niedopalonych ziaren - bo pocisk nie wyrywa się z gwintu), inni chcą z tego polować przy użyciu lżejszych pocisków płaszczowych. Do tego istnieją co najmniej 3 standardy ciśnienia zależnie od broni - od Trapdoor'a przez lewarki aż do bolt-guns.
Marcin.P.
Posty: 166
Rejestracja: czwartek, 06 października 2016, 13:18
Lokalizacja: Dzierzgoń

Post autor: Marcin.P. »

Nabój ma być do Sharpsa. Pocisk ok470-490 grain (zależy od użytego stopu). Testowałem prochy VV N150 ( przy umiarkowanych temperaturach w miarę powtarzalny, ale przy niższych tragedia- prędkość dramatycznie spada i dużo niedopalonych ziaren) i RS40 (trochę lepszy przy niższych temeraturach ale nadal spore różnice przy zmianach temperatury- niewielka ilość niedopalonych ziaren. Kolega przy takim samym pocisku używa VV N133 i ma całkowite spalanie. Będę próbował czegoś w tych szybkościach spalania, ale myślałem o czymś dwubazowym o kulistych ziarnach (czytałem że takie prochy są mniej wrażliwe na zmiany temperatury). Pocisk jest długi i dosyć głęboko osadzony, więc wypełnienie jest na dosyć bezpiecznym poziomie. Myślę jeszcze nad Lovexem D073.5. Według tabeli Lovexa ma prędkoś zbliżoną do VV N130 a Vihtavuori ma tabele do nawet cięższego pocisku bo 510 grain. Przy sypaniu minimum powinno być ok, bo interesują mnie prędkości około 1300fps.
likker_runner
Posty: 1567
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Dwubazowe o ziarnach kulistych może i teoretycznie są mniej wrażliwe na zmiany temperatury, ale nie pracują dobrze przy tak niskich ciśnieniach jak w .45-70. Do tego akurat Lovexy z serii D073.x mają bardzo duże wahania prędkości pocisku (a więc i ciśnienia) zależnie od tego, czy nabój był strzelany z zimnej komory czy z ciepłej.

Przy ciężkich ołowianych pociskach ja nie wiem czy nie poszedłbym w jakiś wolny ale dobrze spalający się pod niskim ciśnieniem proch - za szybki może wyrywać pocisk z gwintu. W każdym razie nie jest łatwo zrobić dobrą elaborację nitro w tym kalibrze - niektórzy nawet godzą się na niedopalone ziarna żeby tylko dostać precyzję. W końcu czarny proch i tak daje dużo więcej śmiecia w lufie, a to pod niego projektowane są Sharpsy.

Ja bym chyba próbował Vectanów Tubal - na 5000 miałem czyste spalanie przy prędkościach bardzo rekreacyjnych, co prawda w bardziej współczesnym kalibrze (sharpsem bawię się wyłącznie na CP). 3000 będzie się jeszcze lepiej palił, ale może doprowadzić do wyrwania się pocisku z gwintów. Naważki na Tubalach publikuje niemiecki dystrybutor:

https://www.lhs-germany.de/en/service/l ... or-rifles/

Te prochy mają też dość istotną zaletę w postaci opakowań 0.5kg - nie trzeba kupować od razu kilograma. Za to ich wada jest taka, że ich parametry się zmieniają zależnie od daty produkcji, zdarza się że nie daje się wsypać zalecanej naważki do łuski - kiedyś był gęstszy, a teraz gęstość się obniżyła.

PS. Jest jeszcze Lovex D060 - dedykowany do Sharpsa, ideologicznie podobny do Accurate 5744. Jednak do ciężkich ołowiaków może być za szybki.
ODPOWIEDZ