Rewolwer.

Moderatorzy: wierzba, P_iter

seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Rewolwer.

Post autor: seba73 »

Koledzy.Chciałbym do swojej kolekcji dołożyć rewolwer.Na początku myślałem o S&W ale mam na oku jeszcze inny zakup i pomyślałem o rewolwerze ALFA .Cos , ktos miał doczynienia lub moze coś doradzić?
agrest
Posty: 47
Rejestracja: czwartek, 13 września 2018, 13:22

Post autor: agrest »

Czesc.

Ja wlasnie niedawno bylem na tym samym etapie. Alfy niby ladne ale koledzy z braterstwa odradzalil ten wynalazek w mocniejszych kalibrach. Bylo troche narzekan na rozne elementy/wykonczenie. Ostatecznie wybieralem pomiedzy rugerem GP-100 a S&W 686 a poniewaz covid zapukal do drzwi a mnie w dupe palilo to kupilem S&W 686 w 6" lufie. Niestety jakis cwaniaczek wykupil mi ostatnia sztuke wersji deluxe :) spoznilem sie godzinke ale Tobie polecam rzucic okiem. Chociaz jak mowili w besthunterze "na razie nie ma, nie wiadomo kiedy beda a jak beda to na pewno duzo drozsze".
To co mi sie nie podoba w s&w to przyrzady celownicze. Nie wiem czy to kwestia swiatla czy z nimi zawsze tak jest ale z tego nie da sie celowac (strzelalem na zamknietej strzelnicy z oswiatleniem nade mna). Polecono mi zamalowac wszystko na czarno. Ponoc ma pomoc.
Lukas1214
Posty: 111
Rejestracja: czwartek, 08 września 2016, 15:53

Post autor: Lukas1214 »

Nie było nic mowy o kalibrze, więc z własnego doświadczenia powiem, że jeżeli ma to być rewolwer bardziej do "mania" i "fanu" to rzuć okiem na 44 mag, czyli S&W 29 lub nowszą 629 (z innymi producentami nie miałam styczności) . Naprawdę zacy kaliber. I nie taki diabeł straszny jak go malują :)
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Jezeli ma byc do struelania, to tylko .357Mag

.629jest fajny ale koszta sa juz zupelnie inne :mrgreen:

:wink:
seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Post autor: seba73 »

No włąśnie waham się między 44 mag a 357 mag.Oglądałem S&W ( jakis czas temu ) są piękne a już wersje Performance bajka.Tylko ten kaliber .44 to jest to ale postrzelać więcej podobno łapa boli.A rączki to moje narzędzie pracy.
Ale wracając do rzeczywistości , Alfy odradzacie.Patrzyłem jeszce na Taurusy ale w/g mnie są brzydkie no moze nie całe ale rękojeści porażka.
A miał ktoś styczność z rewolwerami Kimber?
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

seba73 pisze:No włąśnie waham się między 44 mag a 357 mag.Oglądałem S&W ( jakis czas temu ) są piękne a już wersje Performance bajka.Tylko ten kaliber .44 to jest to ale postrzelać więcej podobno łapa boli.A rączki to moje narzędzie pracy.
Ale wracając do rzeczywistości , Alfy odradzacie.Patrzyłem jeszce na Taurusy ale w/g mnie są brzydkie no moze nie całe ale rękojeści porażka.
A miał ktoś styczność z rewolwerami Kimber?
Taurusa, to sobie lepiej podaruj !

Trafisz na w miare dobrze zrobiony, to bedzie jako tako strzelal...........

Co do .44 MAm kilku ludzi w klubie, ktorzy maja. Tylko jeden oddaje podczas treningu 50 strzalow, reszta gora po 20 !

A wytlumaczenia maja dwa

1. Lapka boli

2. amo drogie !

3. Jedno i drugie :mrgreen:

Jezeli chcesz miec kopa, to zelaborujesz w .357 MAg na N 340 albo N 330 ( albo na innym pudrze ) i tez bedzie bums ! :mrgreen:



:wink:
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

.44 Mag można zelaborować na poziom .44 Special. Główna różnica to fakt, że na zawodach zahaczających o regulaminy ISSF jest ograniczenie kalibru do 9.65mm, .357 się łapie, .44 nie. Dlatego zresztą trudniej dostać pociski typu Wadcutter do .44 Mag. Chociaż kokile się zdarzają na rynku amerykańskim.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

likker_runner pisze:.44 Mag można zelaborować na poziom .44 Special. Główna różnica to fakt, że na zawodach zahaczających o regulaminy ISSF jest ograniczenie kalibru do 9.65mm, .357 się łapie, .44 nie. Dlatego zresztą trudniej dostać pociski typu Wadcutter do .44 Mag. Chociaż kokile się zdarzają na rynku amerykańskim.
,,

Zawsze mozesz uzyc SWC.

Ale sam najlepiej widzixz, ze ten kaliber jest " problematyczny "

:mrgreen:
seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Post autor: seba73 »

Czyli 357?
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

To, jak zwykle zresztą, zależy od osobistych preferencji oraz predyspozycji - "ciężka ręka" czyni .44 Mag bardziej sensownym.

W sporcie .357 ma przewagę - mieści się w przepisach ISSF, chociaż trzeba wtedy strzelać nabojami .38 Special. W IPSC sytuacja jest bardziej skomplikowana - 8-nabojowe rewolwery .357 (robione zresztą na bazie .44 Mag) pozwalają na rzadsze przeładowania, jednak nie mogą dostać punktacji Major. Chociaż nie ma przeszkód żeby ją otrzymać 6-nabojowym .357 Mag, który będzie mógł być poręczniejszy. Strzelania sylwetkowe nie są u nas zbyt popularne, a do tego sprzęt do nich bywa dość dziwaczny jak na standardy innych dyscyplin czy broni bardziej popularnej. Jest też dużo kategorii sprzętowych, więc nie wiadomo wg. jakich przepisów byłyby ew. zawody u nas.

W kolekcji to już zależy od preferencji, choć .44 Mag ma przewagę w skojarzeniach kulturowych. Jak ktoś chciałby kolekcję broni związanej z kultowymi filmami, to wybór jest oczywisty - S&W 29, w oksydzie, z lufą 6.5". Z kolei w policyjnych serialach z lat 70-tych dominowały rewolwerki .38 Special z krótką lufą - Paul Harrell z takiego strzela w swoim intro, w marynarce z epoki a'la Jożin z Bażin.

Rekreacja - ja bym rozważył .44. Jak chcemy mocnych wrażeń od czasu do czasu, to .44 dostarczy mocniejszych, a elaboracja pozwala też na strzelanie spokojniejsze - z lekko tylko zwiększonymi naważkami od .44 Special. Skoro jesteśmy na forum elaboracji, to i koszt amunicji spada znacząco. Raz strzelone łuski w tym kalibrze dostać można wcale niedrogo (bo na strzelnicach goście lubią czasem poczuć moc). Spłonka LP kosztuje całe 2 - 3 grosze więcej niż SP, a niektóre elaboracje .357 Mag (zwłaszcza te na dwubazowych prochach o ziarnach kulistych) potrzebują droższej spłonki SR / SPM. W prochu, jeżeli trzymamy się określonej klasy pocisków (np. średnie - 158gn w .357, 240gn w .44), to .44 potrzebuje naważek większych o może ok. 40%, więc też nie jest to finansowy killer. W pociskach proporcja cenowa jest podobna, a czasem nawet łagodniejsza dla .44 (+25% a nie +40%). Dlatego nie demonizowałbym kwestii kosztów amunicji. Problem jest tylko, jeżeli chcemy firmową o mniejszym huku i odrzucie, ale wtedy można zadbać o wpis .44 Mag / .44 Special w książeczce i mamy opcję kupna słabej amunicji, choć droższą i mniej dostępną niż analogiczny manewr w .357.
arturo111
Posty: 23
Rejestracja: niedziela, 26 marca 2017, 19:43
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post autor: arturo111 »

Miałem Alfę w 357Mag , niby wszystko ok, ale czegoś mu brakowało ... Przesiadłem się na S&W 686 z 4" lufą i jestem mega zadowolony :D
Strzelam dobrze,tylko nie trafiam :).
Awatar użytkownika
VspecII
Posty: 61
Rejestracja: sobota, 02 marca 2019, 08:54
Lokalizacja: Zamość

Post autor: VspecII »

Panowie rewolwery Taurusa to naprawdę taki chłam? Przyglądałem się ostatnio RagingBull, chodzi mi po głowie RagingHunter ale widzę że trzeba odpuścic?
franek
Posty: 68
Rejestracja: wtorek, 10 czerwca 2014, 15:43

Post autor: franek »

VspecII pisze:Panowie rewolwery Taurusa to naprawdę taki chłam? Przyglądałem się ostatnio RagingBull, chodzi mi po głowie RagingHunter ale widzę że trzeba odpuścic?
Jeżeli działają to nie jest "taki chlam" ale były, głownie w pistoletach poważne czkawki w jakości.
Problemem jest też dostęp do części. Części nie kupisz, a odsyłanie do producenta w polskich warunkach jest ... nierealne.

jeżeli masz troche czasu na czytanie w języku angielskim
https://www.bloomberg.com/news/features ... e-recalled
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

VspecII pisze:Panowie rewolwery Taurusa to naprawdę taki chłam? Przyglądałem się ostatnio RagingBull, chodzi mi po głowie RagingHunter ale widzę że trzeba odpuścic?
O ile lubie brazylijska Cachaca tal nie trawie berzylijskich rewplwerow i systemow naglasniajacych :mrgreen:

W klubie gdzie mamy prawei 400 strzelcow jedynie dwoch uzywa Taurusowego revolveru.

:wink:
Awatar użytkownika
VspecII
Posty: 61
Rejestracja: sobota, 02 marca 2019, 08:54
Lokalizacja: Zamość

Post autor: VspecII »

Czyli odkładamy kasę na Smitha :)
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Miałem dwu calowego Taurusa. Był zajefajny. Idealny do ręki, super z wyglądu i złego słowa nie mogę o nim powiedzie. Tylko nalot był nie wielki, bo to nie żadna tarczówka więc wyglądał i działał jak nówka. Trafiła się okazja na wymianę na tytanowego AirLight S&W i dopiero zobaczyłem co rewolwer z krótką lufą potrafi. A S&W 686 mam chyba od 2004 roku i ma u mnie dożywocie.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

P_iter pisze:Miałem dwu calowego Taurusa. Był zajefajny. Idealny do ręki, super z wyglądu i złego słowa nie mogę o nim powiedzie. Tylko nalot był nie wielki, bo to nie żadna tarczówka więc wyglądał i działał jak nówka. Trafiła się okazja na wymianę na tytanowego AirLight S&W i dopiero zobaczyłem co rewolwer z krótką lufą potrafi. A S&W 686 mam chyba od 2004 roku i ma u mnie dożywocie.
P_iter

mi ostatnio kumpel dal oddac jeden jedyny strzal z 2,5 cala RUGER'a Oszczywiscie w .357.

Piekna prawie centralna dycha, ale musze tez przyznac, ze jeszcze zaden kaliber nie kopnal mnie tak jak to zwykle .357 MAg :mrgreen:

Obecnie zamierzam sprzedac mojego .357 686, dostal nowa lufe. nastepny ktory kupie bedzie rowniez 686 !



:wink:
berserk
Posty: 29
Rejestracja: czwartek, 06 listopada 2014, 23:21
Lokalizacja: piła

Post autor: berserk »

miłem wiele lat Taurusa 607 6' w 357 w nierdzewce lufa partowana

Coś pięknego gorąco polecam
od 22lr po 12/76 nowa zabawka Savage 16 308 WIN
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

andy7 pisze:
Obecnie zamierzam sprzedac mojego .357 686, dostal nowa lufe. nastepny ktory kupie bedzie rowniez 686 !
Jak dostał nową lufę, to po co sprzedawać? Chyba, że chcesz wymienić na Performance Center.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

P_iter pisze:
andy7 pisze:
Obecnie zamierzam sprzedac mojego .357 686, dostal nowa lufe. nastepny ktory kupie bedzie rowniez 686 !
Jak dostał nową lufę, to po co sprzedawać? Chyba, że chcesz wymienić na Performance Center.
Musialbym wymienic rekojesc - niecale 200&#8364;i bebenek na gladki i to kosztuje nastepne 500 - 600 &#8364; - po prostu nie kalkuluje sie finansowo.

:wink:
ODPOWIEDZ