Nowe łuski lapua i brak wymiaru Saamii

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
Greenhard
Posty: 549
Rejestracja: piątek, 20 października 2017, 11:27

Nowe łuski lapua i brak wymiaru Saamii

Post autor: Greenhard »

Zakupiłem sporą partię nowych łusek Lapua 6.5 Creedmor spodziewając się ... No właśnie. Nie wiem czego się spodziewałem ale z pewnością nie tego że łuski nie trzymają wymiaru saamii. Head space wg saamii jest o 0.002" mniejszy niż norma. Moja komora do ciasnych nie nalezy i optimum mam większe o 0.002" od normy. To oznacza że łuska przy strzale rozszerza się aż o 0.006". Powoduje to lekkie zamieszanie w mojej elaboracji nastawionej na konkretne parametry. Jak sobie z tym radzicie? Nowe łuski strzelacie na treningach żeby potem uzyc ich w zawodach?
Odpalenie 300 szt naboi w kosmos to koszty co najmniej 1000 zł. Chodzi mi elaboracje do precyzji bo do treningu mam łuski SB i Hornady. Lapua miała być tym złotym środkiem
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Cześć Greenhard, kiedyś trafiłem na filmik (nie pamiętam teraz czy z kanału Johnnys Reloading, Bolt Action czy F-Class John) Streszczając, facet proponował żeby nowe łuski zaelaborować i traktować je jako amunicję do "rozgrzewania" lufy przed zawodami i na treningi. Zanim zużyją się docelowe łuski z których teraz korzystasz będziesz miał już nowe po fire forming (czy jak to się tam nazywa?)
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
Greenhard
Posty: 549
Rejestracja: piątek, 20 października 2017, 11:27

Post autor: Greenhard »

Czyli jednak jest tak jak podejrzewałem. Zostaje wspomniany format w ogniu lufy :)
Mogę zrobić ammo po taniości ale trzeba by kupić jakiś najtańszy proch. Co można by użyć do 6.5 creedmor i jaką najmniejszą naważkę użyć co by tylko pocisk wypchnęła? Kiedyś robiłem poddźwiek do 308 ale to do najtańszych elaboracji nie należało. jakich komponentów użyć żeby tylko zrobić ten format łuski przed docelowym odpaleniem?
Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Arek_78 »

Dokładnie. Strzelaj z tych co masz, przed zawodami rozgrzanie lufy.
300 szt.? za 5-6 lat będziesz miał wszystkie sformatowane :P

Dobrze by było nie obrabiać ich wcześniej - odstrzelić wszystkie a później dopiero przygotować. Przynajmniej wyjdzie powtarzalnie

Mniejsze naważki mogą nie sformatować poprawnie łuski
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Green. coś mi się jeszcze przypomniało :)
Można formatować łuski ogniowo bez użycia pocisku, czytałem o tym gdzieś tu: http://bulletin.accurateshooter.com/
Tyle że nie mogę teraz znaleźć tego artykułu, ale szukam i jak znajdę to podlinkuję ;)
Znalazłem: http://bulletin.accurateshooter.com/201 ... t-bullets/
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
Greenhard
Posty: 549
Rejestracja: piątek, 20 października 2017, 11:27

Post autor: Greenhard »

Fire forming z tego widzę jest głownie wykorzystywany do przeformatowywania kalibrowego a próba dopasowania head space do mojej komory byłaby mniej inwazyjna. Muszę zapoznać się z tą metodą. Też chodziło mi po głowie zrobienie "ślepaków" tylko ciekawe jakie ciśnienie muszę uzyskać żeby pchnąc ramiona łuski do kształtu komory lufy.

Zgłebiłem bardziej temat. To może się udać. Hamburgery robią tak cały czas ale tam idzie wiekszy hardcor bo nikt nie zajmuje się poszerzaniem ramion w górę do wymiaru swojej komory ale oni przeformatowują jeden kaliber na drugi. To może być też odpowiedź na dopełnienie przeformatowywania łusek z 308 na 6.5 creedmor w metodzie której jeszcze tutaj nie opisałem :).

ok 8 grain prochu pistoletowego, jakiś wypełniacz (jeszcze nie wiem co dokładnie) i wosk dentystyczny do zamknięcia łuski. Naważke trzeba dobrać od najmniejszej która ledwo co powoduje przesunięcie ramion do tej docelowej. Zaproponujecie jakiś wypełniacz łuski który nie zasyfi mi lufy?
Ostatnio zmieniony wtorek, 06 lipca 2021, 11:58 przez Greenhard, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Z tego co niewiele zrozumiałem (nie znam j. angielskiego) gość użył 8-8,5 gr. prochu pistoletowego i mocno (ale bezpiecznie) przeformatował łuskę. (też chodziło o podniesienie ramion, a nawet zbudowanie ich na nowo)
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
tytus160
Posty: 309
Rejestracja: czwartek, 31 maja 2018, 09:17
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Post autor: tytus160 »

Jak zmierzyłeś "headspace" łuski?
Jak zmierzyłeś headspace komory?

Nie patrz na bezwględne wartości. Nowa łuska Lapua .308win mierzona moim komparatorem ma wymiar headspace 40,86mm - zupełnie od czapy jeśli chodzi o SAAMI.
Ważne jest to co się dzieje z łuską po odstrzeleniu.
W karabinie żony, łuski urosły od 40,90-40,93 (co też ma się nijak do SAAMI) po pierwszym odstrzeleniu a potem trzymały wymiar przez kolejne 2 strzelania (formatowana była tylko szyjka). Wymiar bezwzględny jest w tym przypadku kompletnie nieistotny.
To jaki "prawdziwy" wymiar ma komora teoretycznie wiemy - bo GO się zamyka, a NO-GO nie - ale to też jeśli chodzi o cyferki do niczego nieprzydatna informacja, a może jedynie potwierdzenie, że się rusznikarz nie machnął :-)

Podsumowując - nie przejmować się (strzelać, obserwować ;-) ), zrobić kontrolną małą drabinkę na niewielkiej próbce i zmierzyć o ile zmienił się wymiar łusek.
A w ogóle to strzelić całą partię na jakichś 1-2 zawodach i po kłopocie :-) Bo może się okazać, że nowe wcale nie strzelają dużo gorzej niż sformatowane ;-)
Ostatnio zmieniony wtorek, 06 lipca 2021, 18:10 przez tytus160, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojtek
Posty: 371
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:06
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Wojtek »

Formatowałem ogniowo łuski 7x65R na 30-06R. Trochę więcej operacji to wymagało ale chciałem tylko napisać że jako wypełniacza używałem kaszy manny.
Proch - przekładka z odrobiny papieru do d.. - ubita kasza po ramiona - zatyczka z mydła szarego i bum. Działa.

To widziałeś? https://www.youtube.com/watch?v=29jr3uHUbh8
Załączniki
2Naboje.JPG
2Naboje.JPG (180.99 KiB) Przejrzano 1050 razy
DB
SP9IUM
Awatar użytkownika
Greenhard
Posty: 549
Rejestracja: piątek, 20 października 2017, 11:27

Post autor: Greenhard »

Komorę mierzyłem eksperymentalnie. Po usunięciu iglicy i napinacza określiłem najlepsze napięcie ramion na komorę. Zmierzyłem ta łuskę i wyszło mi że mam +0.002" więcej od saamii. Tak też jest najlepiej jeśli chodzi o tarcze i brak nadciśnienia. Head space mierze względem łuski wzorcowej a raczej przymiaru reddinga który jest idealnym odwzorowaniem normy dla mojego kalibru. Używam do tego redding indicator. Łuski nowe strzelałem już na zawodach. Wszystkie parametry łuski są idealne. Osadzenie pocisków super, osiowość w granicach 0.001" i mniej. Ale head space dużo poniżej normy saamii i bardzo dużo od mojej komory. Jakby nie patrzeć to bergara HMR to w końcu myśliwski sprzęt. Dobry ale komora ewidentnie ponad normę by przewidzieć np wodę, kurz itp. Dlatego na zawody staram się dopasować łuski jak to uczy nas Cortina ;)

Wojtek. Jakiego prochu użyłes i jaki procent wypełnienia łuski ?
Wojtek
Posty: 371
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:06
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Wojtek »

Najszybszy proch jaki wówczas miałem to był Sokół, sypałem 7 grain, to taka odrobinka że o wypełnieniu nie ma co mówić.
DB
SP9IUM
ODPOWIEDZ