Matryca body z matrycy FL
Matryca body z matrycy FL
Witam. Nie wiem czy był taki temat, szukałem ale nie znalazłem. Czy próbował ktoś zrobić matrycę do formatowania tułowia i ramion z matrycy FL?
Wymyśliłem sobie, że wezmę matrycę FL i rozwiercę ją o te 0,1 mm, żeby nie tykała szyjki. Szyjkę zrobię matrycą collet.
Jak sądzicie i dlaczego to zły pomysł?
Wymyśliłem sobie, że wezmę matrycę FL i rozwiercę ją o te 0,1 mm, żeby nie tykała szyjki. Szyjkę zrobię matrycą collet.
Jak sądzicie i dlaczego to zły pomysł?
Wolność
- donkihot
- Posty: 1340
- Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
- Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
- Kontakt:
Pomysł całkiem spoko tyle że nie rozwiercisz matrycy o 0,1 mm. A jeżeli nawet uda Ci się jakimś wiertłem z węglika spiekanego to poszczerbią się krawędzie w miejscu gdzie szyjka przechodzi w ramiona.
Ja robiłem podobny zabieg ale szlifując. Tu możesz zobaczyć: https://www.youtube.com/watch?v=h6YYNXYWTHg&t=551s
Ja robiłem podobny zabieg ale szlifując. Tu możesz zobaczyć: https://www.youtube.com/watch?v=h6YYNXYWTHg&t=551s
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Zajrzyj na moją stronę WWW
- rethempthoor
- Posty: 503
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie
Wszystko super tylko nie rozumiem w jakim celu wyważać otwarte drzwi.
Jak matryca FL za mocno formatuje szyjkę to można kupić type S i szyjkę formatować odpowiednim bushingiem, a reszta leci normalnie FL.
Jeśli to kwestia kasy to po sprzedaży tej FL i colleta do szyjki / bo zakładam, że takie właśnie już masz/ uzbiera się na matrycę type S ewentualnie niewiele dopłacisz.
Jak matryca FL za mocno formatuje szyjkę to można kupić type S i szyjkę formatować odpowiednim bushingiem, a reszta leci normalnie FL.
Jeśli to kwestia kasy to po sprzedaży tej FL i colleta do szyjki / bo zakładam, że takie właśnie już masz/ uzbiera się na matrycę type S ewentualnie niewiele dopłacisz.
Dawid
-
- Posty: 1267
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw
Jeszcze tańsza opcja to matryca body.
Do 308 Win używam Reddinga:
https://parabellum.pl/redding-matryca-f ... -body.html
https://cel.sklep.pl/?614,pl_matryca-re ... -308-75155
Do 308 Win używam Reddinga:
https://parabellum.pl/redding-matryca-f ... -body.html
https://cel.sklep.pl/?614,pl_matryca-re ... -308-75155
- rethempthoor
- Posty: 503
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie
sorry ale dla mnie totalnie głupie rozumowanie, co znaczy deformuje - rozpycha - po to robisz to trzpieniem. Trzpień okrągły mimośród ci zrobi ????Marcin.P. pisze:Właśnie chodzi o to żeby nie rozpychać. Może mi się wydaje, takie jest moje zdanie, że rozpychanie szyjki deformuje nam trochę szyjkę i ramiona. Nawet smarowane i odpuszczone.
Masz trzy stany możliwe
1. Po bushingu dość równa ścianka zewnętrzna szyjki naszej łuski - część wewnętrzna jest jaka jest, jaka wychodzi.
2. Po rozepchaniu trzpieniem dość równa ścianka wewnętrzna szyjki naszej łuski - część zewnętrzna jest jaka jest
3. Jak masz bardzo równe grubości ścianki szyjki w swojej łusce to obie te czynności nie powodują ci różnic wymiarowych - strona wewnętrzna i zewnętrzna jest prawie równym kołem
Chyba bardziej powinno ci zależeć na równym kształcie koła w środku twojej łuski gdzie osadzasz pocisk a więc trzpień który rozepcha ci szyjkę łuski to najlepsze rozwiązanie.
P.S.
zupełnie innym rozwiązaniem jest przygotowanie łuski przykładowo 6BR aby z niej zrobić łuskę 30BR
Te łuski się rozpycha trzpieniami paroma bo na raz się tego nie robi, w trakcie wyżarza się łuski i dobrze smaruje aby likwidować duży opór pomiędzy trzpieniem a szyjką łuski
ale to zupełnie inny proces choć wydawał by się że polega na tym samym. W takim przypadku łatwo deformować ramiona łuski, ja to nazywam że ramiona mogą się zapaść w naszej łusce (być wepchnięte jakby do środka naszej łuski).
Deformuje w tym sensie że "wyciąga" ramiona do góry. Najpierw zbijamy ramiona a póżniej rozpychając szyjkę, wyciągamy je z powrotem. Poza tym rozciąganie może zrobić nieosiowość szyjki względem reszty łuski , tak mi się przynajmniej wydaje.piotrjub pisze:sorry ale dla mnie totalnie głupie rozumowanie, co znaczy deformuje - rozpycha - po to robisz to trzpieniem. Trzpień okrągły mimośród ci zrobi ????Marcin.P. pisze:Właśnie chodzi o to żeby nie rozpychać. Może mi się wydaje, takie jest moje zdanie, że rozpychanie szyjki deformuje nam trochę szyjkę i ramiona. Nawet smarowane i odpuszczone.
Wolność
-
- Posty: 1267
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw
Ja aniluje od razu po czyszczeniu lusek, a przed FL forming.
Robie stan 2 (piotrjub) jest to zwiazane z odmiana sportu i sprzetem.
Ps; uwazam na dlugosc calkowita luski, kat ramion tez ze wzgledu na sposob obcinania szyjki.
Robie stan 2 (piotrjub) jest to zwiazane z odmiana sportu i sprzetem.
Teoretycznie przed formatowaniem metoda jest lepsza (IMO), w praktyce jest tarcza.Ja zawsze robiłem to po formatowaniu, żeby nie utwardzać już żadnym procesem obróbki, ale może to był błąd.
Ps; uwazam na dlugosc calkowita luski, kat ramion tez ze wzgledu na sposob obcinania szyjki.
Matrycę FL obcinałem tuz nad częścią matrycy do zbijania ramion i rozwiercałem wiertłem. Matryca jest utwardzana, ale zwykłym wiertłem można "zmęczyć" . Robione na tokarce. Operacja ma sens jak niema w sklepie poszukiwanego kalibru i koniecznie chce się używać Lee colet. Rozpychanie podobno lepsze bo można dobierać trzpienie o różnej średnicy i regulować zacisk.
- rethempthoor
- Posty: 503
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie