Forum Elaboracji

Cześć. Może będzie ktoś zorientowany lub miał wiedzę. Z uwagi że nie ma możliwości korzystania ze strzelnic z uwagi na epidemie i długo to się pewnie nie zmieni a jak się zmieni to kolejki będą gorsze jak za komuny i też z innych przyczyn mam pytanie. Mając kawałek ziemi mocno zagłębiony na terenie obwodu w którym poluję, nie wyłączony z polowań ale ogrodzony w całości, oddalony przepisowo od zabudowań. Co będzie gdy się wpiszę i będę praktycznie sprawdzał naważki a teoretycznie polował w tym rejonie? Czy ktoś może mi za to coś przyklepać?

Wszystkim nam to doskwiera. Ale to o czym piszesz to pierwszy krok do utraty broni.

Pewnie jak byś chciał ustawić sztucer to byś skoczył w obwód pyknol 2-3 razy i gotowe. Jak by się ktoś czepiał to zawsze mogłeś nie trafić dzika ? Szanse wpadki raczej minimalne bo to max 15 min roboty i Cie tam nie ma . Natomiast tu stacjonarnie , dużo strzałów. ???? Zaraz cię życzliwy podpier..... i będziesz miał kłopot. A takich nie brakuje. U mnie na wsi tak wszystkim wszystko przeszkadza że sie nawet wiatrówki pozbyłem żeby nikt nie widział że z czegoś w ogrodzie strzelam. I nie strzelam. Bo już były pomówienia za plecami że z palnej. A i ktoś dzieciaka z wiatrówki u mnie postrzelił i oczywiście były domysły. Na szczęście już wiatrówki wtedy nie miałem. Więc powiedziałem dość bo za dużo mnie zachodu wszystko kosztowało żeby teraz mi to ktoś przez głupotę zabrał.

PS

U mnie w PZŁ ustalono tak można się na telefon na konkretną godzinę na strzelnicy umówić żeby sobie sztucer ustawić. Ale tylko ustawić i do domu.

Niedlugo wyjdzie rozporzadzenie, ze bedzie mozna trenowac w ogrodku, ale tylko z AR'a

Tylko kto Udowodni że do Lisa czy bażanta 10 razy nie strzelałem

Czasy się zmieniły. Teraz to Ty masz udowodnić że tam zwierze było

Trochę jak całowanie lwa w du..ę... Przyjemność wątpliwa a ryzyko spore... ;)

O tej porze roku do bażanta lub lisa 🤔...............🤣

Teoretyzuje, a lisy u mnie cały rok. Piotr a z tym lwem.. hm po części może racja ale nie do końca.

Po prostu szukam chwilowego rozwiązania aby przetestować kilka naważek do momentu ruszenia się pewnych spraw. Z jednej strony co nieco wiem a z drugiej obawiam się że jak ktoś się uprze to znajdzie jakiś paragraf. A najbardziej obawiam się mieszkańców, którzy i tak są anty że jeszcze bardziej pokrzyżują sprawy które są w toku i że potoczą się w złym kierunku.

Tlumik

W świetle przepisów wyjścia nie ma i wszyscy dobrze o tym wiemy. Jeśli zrobisz to tak jak piszesz to i tak na własną odpowiedzialność. Problem polega na tym, że pisząc takie rzeczy na forum sam na siebie bata kręcisz.
Chcesz zrobić coś takiego to rób a nie pytaj na forum. W podobny sposób można by zapytać czy jak strzelisz dzika i nikt nie patrzy to można go sobie zabrać do domu? Zadajesz pytanie na które nikt normalnie myślący Ci nie odpisze z uwagi na własne bezpieczeństwo.
A odpowiedź: "tłumik" to już w ogóle mnie rozwaliła. Proponuję poczytać UOBiA. I nie proszę nie pisać, że tłumiki już są dozwolone bo są ale tylko w pewnych bardzo specyficznych warunkach.
Darz Bór, dużo zdrowia i oleju.

Dudek pisze:Tlumik

Pomijając wszystko inne, to sprawdzanie naważki. którą chce się strzelać bez tłumika, na broni z tłumikiem mija się jakoś z celem.

To akurat nie ulega wątpliwości.

Panowie, ale Wy drobiazgowi z tymi tlumikami jestescie

Andy, czy drobiazgowi, czy też nie, to zależy po której stronie tłumika się stoi...

Spotkaliście się obecnie morze na strzelnicach gdzie obowiązują maseczki? To jest jakaś paranoja...

No nie mów , że trafiłeś na taką nadgorliwość a właściwie bezprawie.