Forum Elaboracji

Hej,

Szukam szybkiej i prostej metody na odróżnienie dużej ilości łusek mosiężnych od siebie.

Elaboruje 9mak, w planach jeszcze 5.45, więc muszę je od siebie odróżniać na piasku.

Zależy mi na szybkiej, taniej i masowej metodzie. Na myśl przychodzi mi tylko miedziowanie elektrolityczne

Może coś w stylu "brass marker"?

...a może oksyda na zimno?
Jak jedne będą miały złoty kolor, a drugie czarny, to raczej ich nie pomieszasz.
A proces zamoczenia partii łusek na chwilę w oksydzie do metali kolorowych, to żaden problem.

kolegom na forum wychodziły prawie czarne jak przeholowali z chemią, czy temperaturą podczas suszenia w piekarniku. nie pamiętam dokładnie. Działa to destrukcyjnie na mosiądz, ale 20 razy z jednej nie będziesz chyba strzelać.

tribal pisze:kolegom na forum wychodziły prawie czarne jak przeholowali z chemią, czy temperaturą podczas suszenia w piekarniku. nie pamiętam dokładnie. Działa to destrukcyjnie na mosiądz, ale 20 razy z jednej nie będziesz chyba strzelać.

Dlaczego nie ? Jak łuska dobra to i 25 razy wytrzyma i moze nawet wiecej

Na chwilę do amoniaku i będą ciemnofioletowe, wypróbuj wcześniej jakie stężenie i czas

sokal pisze:Na chwilę do amoniaku i będą ciemnofioletowe, wypróbuj wcześniej jakie stężenie i czas

Potwierdzam, sam czasami używam tej metody.
Fajnie to działa, jeżeli nieodspłonkowane łuski umieści się w koszyku po nabojach (może być od 9mm Para), a następnie zanurzy na głębokość 1-2cm w kuwecie z roztworem amoniaku. Za jednym zamachem dostajesz 50 łusek o dwóch kolorach.

Z rzeczy które ja testowałem wychodzi że moczenie łusek w wodorotlenku sodu (soda kaustyczna, udrażniacz do kanalizacji) łuski robią się czarne, a tu: https://www.youtube.com/watch?v=67G-DOgn_TE&t=343s czas 5:30 masz prosty sposób na trawienie powierzchniowe.