Kahles K 624i 6-24x56 krzyż Mil 3
Kahles K 624i 6-24x56 krzyż Mil 3
Witam.
Proszę Kolegów o doświadczenia z w/w lunetą na zagranicznych forach jest dużo pozytywnych opini na temat mechaniki kontrastu rozdzielczości. Potrzebuję opini na temat jasności może ktoś porównywał do zeiss 6-24x56 jest od niego lżejsza i ma o 1m większe pole widzenia co powinno się przełożyć na subiektywne odczucie jasności... ale to teoria czekam na praktykę
http://www.kahles.at/fileadmin/kahles/D ... gl_new.pdf
Z góry dzięki za oddzew.
Jack
Proszę Kolegów o doświadczenia z w/w lunetą na zagranicznych forach jest dużo pozytywnych opini na temat mechaniki kontrastu rozdzielczości. Potrzebuję opini na temat jasności może ktoś porównywał do zeiss 6-24x56 jest od niego lżejsza i ma o 1m większe pole widzenia co powinno się przełożyć na subiektywne odczucie jasności... ale to teoria czekam na praktykę
http://www.kahles.at/fileadmin/kahles/D ... gl_new.pdf
Z góry dzięki za oddzew.
Jack
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw
-
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
- Lokalizacja: Wielkopolska
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
Dzieki wszystkim Kolegom za troskę
Wróciłem, chwała Bogu cały i nie przez cargo w metalowym opakowaniu- co jak sie okazuje nie jest wcale niemożliwe
Kahlesa dostałem, jak mnie nie bylo. Proby porównawcze Kahles vs ZVD 6-24x56 dokonam niezwlocznie,
jak sie ogarne w pracy- dajcie mi kilka dni.
.458 500 gr Interbond daje, wróć dał radę- wziąłem jedną - 460 Wea.
Pojęcie odrzutu nabrało nowegob wymiaru
Pozdrawiam wszystkich
P.S.
Forester jak masz te fmjoty do odezwij się
- matryce nieruszane, łuski gotowe- dorobię
Wróciłem, chwała Bogu cały i nie przez cargo w metalowym opakowaniu- co jak sie okazuje nie jest wcale niemożliwe
Kahlesa dostałem, jak mnie nie bylo. Proby porównawcze Kahles vs ZVD 6-24x56 dokonam niezwlocznie,
jak sie ogarne w pracy- dajcie mi kilka dni.
.458 500 gr Interbond daje, wróć dał radę- wziąłem jedną - 460 Wea.
Pojęcie odrzutu nabrało nowegob wymiaru
Pozdrawiam wszystkich
P.S.
Forester jak masz te fmjoty do odezwij się
- matryce nieruszane, łuski gotowe- dorobię
Ostatnio zmieniony czwartek, 29 listopada 2012, 07:16 przez GEER, łącznie zmieniany 1 raz.
P_iterP_iter pisze:Jeśli strzelałeś z Lott'a, to Cię rozumiem. Jeśli z czegoś słabszego, życie i nowe doświadczenia przed Tobą.GEER pisze: Pojęcie odrzutu nabrało nowegob wymiaru
.460 Wea troszeczkę różni sie od .458 Lott.
PS 1 - z Lotta też strzelałem- nb. za tym samym pobytem-
to "troszeczkę" czyni baaaardzo duża różnicę......
W strzale.
PS 2 - jedna z różnic-
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Trio458caliber.png
PS 3
Piotrze - urządzenie od Ciebie bardzo usprawnia pracę z tymi kluskami
Pozdrawiam
1700J to faktycznie "troszkę"...
http://en.wikipedia.org/wiki/.460_Weatherby_Magnum
http://en.wikipedia.org/wiki/.460_Weatherby_Magnum
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Modlić sie nie musiszP_iter pisze:Jezu. Dopiero zatrybilem co to 460 Wea . To mi zaimponowałeś. Jeszcze tylko z leżącej i będę się do Ciebie modlił.
Na leżąco nawet nie będę próbował.
Przystrzeliwałem go w pozycji siedzącej- tylko raz go zlekceważyłem-
straciłem czujnośc i koncentrację
Więcej tego nie zrobię.
W pozycji stojącej- czy to z wolnej ręki , czy też z kija nie jest
już tak narowisty.
Pozdrawiam.
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
Maciek, daj chłopakowi odetchnąć. Przeca on jeszcze po tym .460 Wea oddechu nie złapał...Maciek K pisze:Jakby tak parę słów na temat rzeczonej lunety ?Jacek Soplica pisze:Witam
Jak luneta ? Podzieli się kolega wrażeniami ? chyba nie tylko ja jestem bardzo ciekawy jaka ona jest
Pozdrawiam
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Maciek miej litość- prosto z samolotu do tzw. "roboty"- gdzie nadal siedzęMaciek K pisze:Przepraszam,nie wiedziałem,że rekonwalescencja trwa tak długowozzi pisze: Maciek, daj chłopakowi odetchnąć. Przeca on jeszcze po tym .460 Wea oddechu nie złapał...
Grzecznie poczekam
Może (???) w poniedziałek będę w domu to chcoaż wstępnie"obmacam i opatrzę "
PS rekonwalescencja zakończonoa, kontuzja wyleczona
Jako samousprawiedliwienie podam , że to moje .460 nie ma hamulca
A luneta nie ma pierścienia gumowego na okularze
-
- Posty: 467
- Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 17:31
Miałem nieo wcześniej coś niecoś napisać w w/w temacie- to co dziś napisze
to tylkio wstęp, bo wcześniej nie miałem czasu na próby polowe, a na śniegu
ocena własności nocnych w/g mnie jest niemarodajna.
Tak, że własności dzienne dziś, nocne przy okazji.
Masa wymiary, dane techniczne- rzeczy ogólnie znane dla przypomnienia
http://sportsoptics.zeiss.com/hunting/d ... pagetabs-2
http://www.kahles.at/fileadmin/kahles/D ... gl_new.pdf
Kahles z siatką Mil3 w I planie, Zeiss siatka 60 w II planie
Zeiss tubus 30 mm Kahles 34 mm- w związku z tym zakres regulacji w Kahlesie wiekszy.
Zeiss założony na Weatherby MkV .340 Wea.
Kahles załozony na TRG 42 . 338 LM.
Co do ergonomii- Zeiss mniejszy, lżejszy ale ze wzg. na porętła bardziej "czepliwy"
i bardziej trzeba uważać. Kahles mimo gabarytów mniej przeszkadza.
Pokrętła , gałki- niekonwencjonalne rozwiązanie porętła paralaksy w Kahlesie,
ale nie przeszkadza, Pokrętło nie służy co prawda do pomiaru odległości, ale
w Kahlesie to co na skali bardziej przystaje do rzeczywistości.
Ponadto w Kahlesie- na porętle paralaksy są kliki przy równych zakresach odległości,
co dla mnie bądź co bądź juz dalekowidza ma pewne własności praktyczne.
Regulacja położenia siatki, powtarzalność- w obu lunetach bez zastrzeżeń.
Poświetlenie- zdecydowanie Zeiss- zaczyna się praktycznie od zera, w Kahlesie
stanowczo za jasne przy najmniejszym poziomie, przy większych krotnościach po ciemku razi.
Pole widzenia-Kahles bije o głowę Zeissa (zdziwiło to mnie )-zwłaszcza przy niskich krotnościach,
tym bardziej, że Zeissie przy krotnościach 6-6,5 jest niewielki efekt rury.
Obraz w Kahlesie za dnia na niskich krotnościach dla mnie zdecydowanie pełniejszy.
na dużych krotnościach za to subiektywnie wydaje się ciemniejszy, być może jest
to zasługa siatki w I planie, która sporo zasłania - ale pole widzenia nadal wieksze.
Kolory, kontrast , jasność , szczególy wierność obrazu etc. (dzień!!!)
Te kryteria są najbardziej subi9ektywne - dlatego z góry dziekuję za ew. uwagi.
Wydaje mi się, że transmisja w tych lunetach jest nieco inna- biel z Zeissie jest
lekko błękitna, w Kahlesie różowa.
Co do ostrości, odwzorowania szczegółow, kontrastu nie można mieć do obu lunet żadnych uwag.
To co mi się wydaje ( sic!!!) to
- z Zeissie jest wieksza aberrascja chromatyczna na brzegach
obrazu i tu Kahles jest lepszy.
- Za to głębia ostrości przy maksymalnym powiększeniu jest wieksza w Zeissie
- nieco lepiej- być może z powodu pola widzenia lepiej widać drobne szczegóły obrazu
na niskich powiększeniach w Kahlesie
To tyle, o tym co widzę o szarówce i w nocy napiszę za jakiś czas.
Podkreślam- moja OCENA JEST SUBIEKTYWNA- nie jest żadnym testem.
Byłą nieco skażona na na korzyść ZVM na początku obserwacji ze wzg.
na moje kilkuletnie pozytywne doświadczenia z Zeissem
Pozdrawiam
R.
to tylkio wstęp, bo wcześniej nie miałem czasu na próby polowe, a na śniegu
ocena własności nocnych w/g mnie jest niemarodajna.
Tak, że własności dzienne dziś, nocne przy okazji.
Masa wymiary, dane techniczne- rzeczy ogólnie znane dla przypomnienia
http://sportsoptics.zeiss.com/hunting/d ... pagetabs-2
http://www.kahles.at/fileadmin/kahles/D ... gl_new.pdf
Kahles z siatką Mil3 w I planie, Zeiss siatka 60 w II planie
Zeiss tubus 30 mm Kahles 34 mm- w związku z tym zakres regulacji w Kahlesie wiekszy.
Zeiss założony na Weatherby MkV .340 Wea.
Kahles załozony na TRG 42 . 338 LM.
Co do ergonomii- Zeiss mniejszy, lżejszy ale ze wzg. na porętła bardziej "czepliwy"
i bardziej trzeba uważać. Kahles mimo gabarytów mniej przeszkadza.
Pokrętła , gałki- niekonwencjonalne rozwiązanie porętła paralaksy w Kahlesie,
ale nie przeszkadza, Pokrętło nie służy co prawda do pomiaru odległości, ale
w Kahlesie to co na skali bardziej przystaje do rzeczywistości.
Ponadto w Kahlesie- na porętle paralaksy są kliki przy równych zakresach odległości,
co dla mnie bądź co bądź juz dalekowidza ma pewne własności praktyczne.
Regulacja położenia siatki, powtarzalność- w obu lunetach bez zastrzeżeń.
Poświetlenie- zdecydowanie Zeiss- zaczyna się praktycznie od zera, w Kahlesie
stanowczo za jasne przy najmniejszym poziomie, przy większych krotnościach po ciemku razi.
Pole widzenia-Kahles bije o głowę Zeissa (zdziwiło to mnie )-zwłaszcza przy niskich krotnościach,
tym bardziej, że Zeissie przy krotnościach 6-6,5 jest niewielki efekt rury.
Obraz w Kahlesie za dnia na niskich krotnościach dla mnie zdecydowanie pełniejszy.
na dużych krotnościach za to subiektywnie wydaje się ciemniejszy, być może jest
to zasługa siatki w I planie, która sporo zasłania - ale pole widzenia nadal wieksze.
Kolory, kontrast , jasność , szczególy wierność obrazu etc. (dzień!!!)
Te kryteria są najbardziej subi9ektywne - dlatego z góry dziekuję za ew. uwagi.
Wydaje mi się, że transmisja w tych lunetach jest nieco inna- biel z Zeissie jest
lekko błękitna, w Kahlesie różowa.
Co do ostrości, odwzorowania szczegółow, kontrastu nie można mieć do obu lunet żadnych uwag.
To co mi się wydaje ( sic!!!) to
- z Zeissie jest wieksza aberrascja chromatyczna na brzegach
obrazu i tu Kahles jest lepszy.
- Za to głębia ostrości przy maksymalnym powiększeniu jest wieksza w Zeissie
- nieco lepiej- być może z powodu pola widzenia lepiej widać drobne szczegóły obrazu
na niskich powiększeniach w Kahlesie
To tyle, o tym co widzę o szarówce i w nocy napiszę za jakiś czas.
Podkreślam- moja OCENA JEST SUBIEKTYWNA- nie jest żadnym testem.
Byłą nieco skażona na na korzyść ZVM na początku obserwacji ze wzg.
na moje kilkuletnie pozytywne doświadczenia z Zeissem
Pozdrawiam
R.
Ostatnio zmieniony wtorek, 01 stycznia 2013, 21:28 przez GEER, łącznie zmieniany 1 raz.