Forum Elaboracji

Hej,

To pierwszy mój post na forum. Nie bijcie w razie czego, tłumaczcie

Napaliłem się na zestaw czterech matryc Lyman Pro jak poniżej:
https://kolba.pl/product/50505,zestaw-c ... libru-9-mm

Cena wydaje się dobra. W Brownells coś podobnego jest ok. 500 PLN droższe. Czy ktoś doświadczony może się wypowiedzieć czy to jest dobry wybór, czy może to głupi pomysł? Szykuje się do elaboracji 9mm, ale interesuje mnie raczej precyzja niż ilość. Nie strzelam IPSC. Matryce miałyby pracować na ośmiostanowiskowej Lyman turret All-American.

Serio nikt nie używa tych matryc?

Jakbym na poważnie strzelał karabin 50m z jakiegoś PCC z dłuższą lufą, to może bym się zastanowił, ale tylko po wyczerpaniu innych możliwości poprawy skupienia.

Podstawa to łuski jednego producenta, sprawdzone pociski i dokładna naważka. Nawet na Lee można złożyć amunicję z która wejdziemy na pudło, za 1600zl wolałbym dokupić komponentów i trenować.
Do jakiej broni chcesz składać 9mm?

Dzięki wielkie za opinie. Tego właśnie mi potrzeba!

Będę używał do CZ P-09, Walther P99, SP-01 Shadow, Glock 19 i UZI. Nie mam ambicji do wygrywania w zawodach. Po prostu lubię robić rzeczy porządnie. Strzelałem z wielu elaborek różnych kolegów i powiem, że słabo było. Sporo zacięć, mocne zabrudzenie i celność kiepska.

Zacięcia to głównie na CZ P-09. Reszta konstrukcji łykała wszystko. Szczególnie P99 jest tolerancyjny na słabą elaborkę.

Powiem tak, składam na matrycach Lee, głównie łuski NX, zwykle SB oraz marginalnie Winchester i Geko, resztę wyrzucam. Nigdy nie miałem zacięcia na swojej amunicji a przelatywała przez P09/p10/Sh1/HK USP/B.92/G17. Zdarzyło się raz, że G17 nie dosylal naboju z pociskiem LOS FP, ale tu wina leżała po stronie słabego chwytu, strzelał nastolatek.
Własna elaborka wciąga nosem elaborkę sklepową, tego nawet nie można porównywać.

Matryce w 9'tce raczej mają średni wpływ na skupienie.

wg mnie kolejność to mniej więcej:

1. dobór komponentów: pocisk + proch do określonej broni i celów, które chcemy osiągnąć ( dynamika, tarcza, PCC etc)
jeżeli ma być bardzo precyzyjnie to:
2. łuski jednego producenta, najlepiej z jednej partii
3. dokładność odmierzania prochu, ale.... dozowniki w większości przypadków są wystarczające, przy niektórych prochach odchyłka 0,1 gr(aina) w elaboracji 9x19 nie zrobi różnicy na tarczy.

Mój ulubiony zestaw matryc do 9x19 to Hornady plus crimp Dillona. Na Lee da się poskładać dobrą amunicję, na tych Lymana również.

Zgadzam się z Kolegami piszącymi powyżej w całości. Dorzucę, że w/g mnie najważniejsze jest znalezienie dobrego pocisku acz warto też rozdzielić osadzanie od zbicia kielicha. W 9x19 crimpu (jak ma być precyzyjna amunicja) w zasadzie nie powinno się robić, tylko zbić kielich. Nadmierny crimp bardzo pogarsza celność (niszczy pocisk). Ja mam taką zasadę, że dla kalibracji .355 średnica na krawędzi łuski ma mieć 9,60mm a dla .356 9,64mm.

Osobiście używam matryc RCBS i FactoryCrimp od Lee. I wychodzi pięknie.