Uważajcie na to poprzez jaką stronę internetową składacie zlecenia przesyłek.
Przez nieroztropność skorzystałem z pośrednika DPD portalu "mojeprzesyłki.pl", od dwóch miesięcy nie otrzymałem środków z pobrania.
Brak możliwości kontaktu telefonicznego lub stacjonarnego a na maile odpowiada automat.
Właścicielem portalu jest spółka D4M Sp. z o.o. i dopiero gdy sprawdziłem wystawione im "opinie", nabrałem przekonanie że czas zgłosić sprawę na Policję.
Dziwi mnie sytuacja, że taka firma prowadzi cały czas działalność i współpracuje z tak wieloma spedytorami.