Czyszczenie łusek

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Batko
Posty: 193
Rejestracja: wtorek, 23 września 2008, 20:57
Lokalizacja: Sanok

Czyszczenie łusek

Post autor: Batko »

Spróbowałem ostatnio czyścić łuski chemicznie wlałem do plastikowego pojemnika z zakrętką atłas szop płyn do usuwania resztek zaprawy i cementu.Potrząsnąłem parę razy i zostawiłem na 2 godziny w kąpieli potem wylałem szopa przepłukałem zimną wodą i zagotowałem w świeżej wodzie przez pięć minut.
Po wyjęciu z wody wytarłem szmatką i przedmuchałem powietrzem łuski wyszły błysk jedyna niedogodność że trzeba czyścić środek łuski taką pałeczką do uszu i też wychodzi błysk w środku.
Co koledzy sądzicie o tym czyszczeniu czy sam szop nie jest za bardzo agresywny dla łusek i czy nie lepiej czyścić w tumberze z dodatkiem śrutu nierdzewnego. Proszę o spostrzeżenia jak wychodzi środek łuski po czyszczeniu śrutem
Pozdrawiam wszystkich i czekam na wypowiedzi
Awatar użytkownika
Hubert
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 09:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hubert »

A dlaczego ludzie sobie tyle trudu zadają budując tumblery :-k :?:
Pozdrawiam Hubert
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Może sie nudzą..... #-o
Piotr
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Lubią się katować hurgotem przesypujących się łusek...
:D
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Ja myślę, że zbudowali tumblery,żeby móc się nudzic.
Dzisiaj oczyściłem 300 dużych łusek. Zajęło mi to może godzinę.
Swój co prawda odziedziczyłem, ale myślę,że zrobienie takiego to dzień pracy. Myślę że coś będzie widac w środku. IMO czyszczone są ładniejsze od nowych.
Obrazek

Obrazek
Taki wkład

Obrazek
Taki bębenek

Obrazek
forester
Awatar użytkownika
warchlaq
Posty: 150
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 22:05
Lokalizacja: Birmingham/Wolverhampton
Kontakt:

Post autor: warchlaq »

ad forester2008: A co to za dziwne czyściwo?
KubaG
Posty: 218
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: KubaG »

Satelitki do polerowania z tego co kojarze.
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Bingo!!!!!!
Satelitki jubilerskie, a do tego Ludwik i woda amoniakalna. Nie chcę niczego więcej. ;;pelenluz
forester
KubaG
Posty: 218
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: KubaG »

woda amionakalna? Ile procent amoniaku ?

Ja stosuję ostatnio płyn karchera do mycia samochodu ;) jakies 1,5-2 kieliszki na baniak i wychodzi równie dobrze :)
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Woda amoniakalna 25% do kupienia w Cezasie za 12 zł/litr. używam 10 ml/litr wody.
forester
Awatar użytkownika
warchlaq
Posty: 150
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 22:05
Lokalizacja: Birmingham/Wolverhampton
Kontakt:

Post autor: warchlaq »

Satelitki są lepsze od śrutu stalowego? Jak to wychodzi cenowo.
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Nie wiem. Odziedziczyłem urządzenie z dobrodziejstwem inwentarza. Cośtam było jeszcze o koniu i zębach :wink:
Myślę, że porównywalnie. Satelitki mają jednak jedną wredną cechę - włażą w gniazda spłonkowe w małych łuskach. Ale radzimy sobie z tym ;;pelenluz
forester
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Możesz czyścic bez usuwania spłonek....
Piotr
Awatar użytkownika
Hubert
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 09:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hubert »

Fajny efekt daje też połączenie satelitek i śrutu 2.5mm tylko nie do małych łusek zapychają się. :D
Pozdrawiam Hubert
Awatar użytkownika
Hubert
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 09:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hubert »

Pozdrawiam Hubert
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Ad. PiotrL: I tak też robię, ale później po formatowaniu i tak trzeba odtłuszczać łuski ](*,)
forester
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Dlaczego? wsadzasz do deccaping die bez smaru a formatujac NS czy bushingiem nie musisz takze smarowac
Piotr
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

PiotrL
Problem jak ma się tylko FL :?

Ponadto korzystając z okazji, że jest taki temat to chciałbym się nieco podłączyć :halo-

1. Czy można formatować nieczyszczone łuski? Ewentualnie czym to grozi?
2. Korzystam z Tumblera z wkładem kukurydzianym. W książce Krakusa jest o odmoczeniu łusek w nafcie przed czyszczeniem właściwym. Czy przed czyszczeniem trzeba umyć łuski z nafty?
3. Czy ewentualnie są jakieś skuteczne i wydajne metody niemechaniczne i nie ultradźwiękowe oprócz wspomnianego szopa? Oczywiście żeby nie były dla samych łusek agresywne.

Pytania moje są podyktowane tym, że po prawie 20 godzinach pracy tumblera nadal nie byłem zadowolony z efektu, pomijając już brudne wnętrza łusek (szczególnie szyjki pokryte warstewką materiału płaszcza).
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Bartek - to trzeba kupić formatującą tylko NS... jak sie uzywa tylko swoje łuski to po co je katować pełnym, formatowaniem? :D
1.mozna. Grozi to teoretycznie szybszym zużyciem matrycy - albo jejnawet uszkodzeniem jak łuski są zanieczyszczone z zewnatrz np piaskiem. Czasem blukuje sie tez ekspander - ale wystarczy go co jakiś czas wykręcac i nasmarowac cienka warstwą oleju. Mozna tez pokrywac miką szyjkę
2.warto - aczkolwiek kukurydza wchłonie resztki nafty - będzie sie jednak szybciej brudzic lub zużywać. Osobiscie czyszczę 1-2 doby w orzechu bez dodatkowego moczenia - z tym ze łuski sa w srodku niedoczyszczone godzę sie po prostu - tutaj wyjsciem jest tylko tumbler na mokro
3. to kombinacje - próbowałem np płyn do mycia naczyc, potem kąpiel w tytanie / do czyszczenia kibli/ - ale łatwo przedobrzyc i łuski sa pozbawione mosiężnej powłoki - poza tym czyszczenie mechaniczne oprócz samego czyszczenia poleruje dodatkowo łuski
Piotr
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

Piasek to raczej hardcore. Ja po odstrzeleniu czyszczę łuskę szmatką i chowam do pudełka z pozostałymi odstrzelonymi aż nabiorą mocy odpalającej tumbler :lol: więc chyba uszkodzenie matrycy w tym przypadku nie powinno aż tak zagrażać :-k

Mosiężne łuski są pozbawione mosiężnej powłoki :?: A tego nie kumam :bh|:

Chyba w takim razie spróbuję trochę chemii i godzinka lub dwie w tumblerze dla wypolerowania. Logiczny pomysł czy niekoniecznie?
A może ma ktoś czyszczarkę bębnową w rozsądnej cenie?
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Pracujemy nad tym.
Tzn nad tumblerami.
Nie są co prawda takie ładne jak Krakusowe ale naprawdę skuteczne. Godzina pracy to maX. Poza tym inwestycja w śrut, lub satelitki jest jednorazowa. To się nie zużywa. Wyczyściłem 500 łusek małych 222 i 223 i 400 dużych i zużyłem about 200 ml amoniaku za dokładnie 2,40 zł i poł małej butelki Ludwika o zapachu moreli za 2 zł. Mokry tumbler to je ono!!!
W 20 godzin to można na błysk wyczyścic 1000 duzych łusek. Te na zdjęciach powyżej to 8x60S bo w nich najłatwiej zajrzec do środka.
forester
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Mosiężne łuski są pozbawione mosiężnej powłoki Question A tego nie kumam hopeless
Też tego nie kumam - złoty mosiadz zniknął a pod spodem był kolor miedzi. Łuski Normy - wiec nie badziewie
Piotr
Awatar użytkownika
wódz_śpiewająca_stopa
Posty: 76
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 22:13
Lokalizacja: Dolnośląskie/Wrocław

Post autor: wódz_śpiewająca_stopa »

Ad Forester

Thumbler nie ma być ładny - on ma działać!:) Sam kombinuję coś w temacie - mój będzie zbudowany na bazie kega o poj. 30 l :) ( nie krzyczcie na mnie - keg i tak już został pocięty, i naprawdę żadne starania czy modły nie przywrócą mu już poprzedniej funkcjonalności :eeg/: W razie jakichś forumowych pijatyk informuję że dysponuję jeszcze dwoma po 50l, więc tym bardziej nie ma czego żałować ;)))
Póki co czekam na powrót Krakusa - kazał uzbroić się w cierpliwość obiecując podesłać jakieś schematy swojej sprawdzonej konstrukcji - no to czekam :mrgreen: .

Kolego, ile płaciłeś za te satelitki ? Ja trochę wymiękłem usłyszawszy cenę w sklepie jubilerskim... :med/:

Pozdrawiam
Wódz :med/:
Awatar użytkownika
wódz_śpiewająca_stopa
Posty: 76
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 22:13
Lokalizacja: Dolnośląskie/Wrocław

Post autor: wódz_śpiewająca_stopa »

Ad Forester

Jeszcze jedna rzecz nie daje mi spokoju - co robisz z wodą amoniakalną po zakończeniu procesu czyszczenia ? Chyba nie jest specjalnie obojętna dla środowiska ?:((
Chyba żeby gdzieś na dwór wystawić i czekać aż woda amoniakalna stanie się zwykła wodą... ?

Pozdrawiam raz jeszcze :)
Wódz
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Wodzu!!!!!! [-o<
Masz chyba zamiar czyscic łuski dla całego Forum..... :lol:
Naprawdę znam lepsze zastosowania dla kegów 30, a szczególnie 50 litrowych :!--! nawet jeżeli są puste. Ale o tym na innym forum....
IMO w zupełności wystarczy bębenek o pojemności 3 litrów w kształcie sześciokąta #-o
Funkcjonalny, oszczędny, etc.
Zupełnie wystarcza PCV, czy jak kto woli PVC...poza tym wkład stalowy i bęben stalowy...... będzie konkurencja.. i straty
forester
snajper
Posty: 550
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

złoty mosiadz zniknął a pod spodem był kolor miedzi.
Zbyt agresywna chemia.
Wytrąciła się miedż na powierzchni, albo tlenek miedzi. Z chemii nigdy nie byłem dobry. :D
W każdym razie robią się czerwone jak się przesadzi ze środkami chemicznymi.
Najlepiej to widać na szyjkach od wewnątrz. .

Ufff....chyba o to chodziło. :D
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

A jak się suszy łuski w piekarniku (ale w temperaturze wystarczająco nie za wysokiej) to się robią tęczowe :med/:

Czy istnieje możliwość zrobienia zamówienia na zrobienie czyszczarki bębnowej i do tego zestaw satelitek? Tak na pojemność 200 łusek wystarczyłby. Jaka byłaby cena?
To czyszczenie na błysk w godzinę chyba mnie wystarczająco przekonało a sam nie mam możliwości ani odpowiedniej wiedzy i materiałów, żeby taką czyszczarkę samemu zrobić.
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Z chemii tez nie byłem dobry ale tlenek miedzi jest chyba niebieski.....Zresztą nieważne - zostałem z tumblerem wibracyjnym i czekam na produkcję Forestera... :D
Łuski fajnie suszy się suszarką do włosów - układając je w tunelu z np. ręcznika. W piekarniku suszyłem w 110 stopniach - koloru nie zmieniły
Piotr
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

Ja suszyłem w nieco wyższej ale jeszcze do krytycznej trochę brakowało :D
Awatar użytkownika
Hubert
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 09:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hubert »

Najprostrzy sposób wykonania samego bębna do tumblera: -
1-Idziemy do sklepu szewskiego i kupujemy arkusz gumy o gr np. 12mm guma z jednej strony jest gładka a z drugiej porowata koszt ok. 20 PLN.
2-Następnie do sklepu z art. hydraulicznymi i kupujemy mufe łączeniową kanalizacyjną o śred np. 200mm do niej dwa dekle zaślepiające i uszczelki (jeżeli nie ma w komplecie) koszt ok 100PLN.
3-Pianka poliuretanowa małe opakowanie koszt ok 10PLN.
4-Klej butapren
5-Śruby zamkowe dł ok 35mm M6 nakrętki motylkowe (najlepiej jak całość będzie z nierdzewnej stali śruby i nakrętki ) plus szerokie podkładki. Wszystkiego np 6 sztuk.
Montaż(DLA PŁYTY GUMOWEJ O GR. 12MM I MUFY O ŚRED 200MM):
6-Odrysowujemy na gumie śred wewnetrzną dekli bocznych by koła z gumy dało się wcisnąć z lekkim oporem wycinamy i wklejamy np. butaprenem.
7-Następnie wyznaczamy na jednym deklu środek i rysujemy względem niego okrąg o śr. 110-120 mm i wycinamy go w gumie i deklu po obwodzie powstałego otworu w pewnej odległości od jego krawędzi np.15mm wyznaczamy np. sześć otworów na śruby co - 360/6
Wkładamy w mufe (bez zał. uszczelek) dekle z wklejoną gumą i musimy ustalić odległość pomiędzy gumą z jednej a z drugiej strony
8-Gdy mamy już ten wymiar dodajemy dwa mm i wycinamy z gumy prostokąt o wym ( właśnie tym plus 2mm)x570mm.
9-Następnie 570 dzielimy na odcinki o dł 95mm i zaznaczamy na gumie NA GŁADKIEJ STRONIE
10-Wyznaczone linie są równoległe do siebie i mają dł uwzg. w punkcie 8 i są oddalone od siebie o 95mm jest ich 5
11-Po wyznaczonych liniach WYKONUJEMY NACIĘCIE PRZEZ CAŁĄ DŁUGOŚĆ na głębokość MAX 5mm
12-Z naciętego prostokąta gumy składamy sześciokąt STRONĄ POROWATĄ GUMY DO WEWNĄTRZ
13-Wkładamy jeden dekiel do mufy smarujemy klejem krawędz złożonego sześciokąta w wciskamy do środka aż się oprze o gume na deklu(wciskanie jest trudne można nożem przyciąć gume na załamaniach sześciokąta po zewnętrznej stronie będzie łatwiej)
14-Wolne przestrzenie pomiędzy ściankami mufy a ściankami wciśniętego sześciokąta wypełniamy pianką Poliuretanową smarujemy krawędz sześciokąta butaprenem i wciskamu drugi dekiel
UWAGA PIANKI MUSI BYĆ NIEWIELE I TRZEBA TAK DOPASOWAĆ SZEŚCIOKĄT Z GUMY BY TEN DEKIEL WCHODZIŁ DOŚĆ ŁATWO BO TRZEBA TO ZROBIĆ BARDZO SZYBKO.
15-Pozostaje dorobić dekielek zaślepiający otwór w deklu z tak samo rozmieszczonymi otworami na śruby i uszczelką z cienkiej gumy przełożyć od wenątrz śruby można je wkleić i bęben gotowy
Pozdrawiam Hubert
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Ad Snajper: myślę że masz rację. Mosiądz to stop miedzi i cynku #-o
Jakby teoretycznie "wyżreć" bardziej reaktywny cynk ze struktury krystalicznej to pozostanie miedź - czyli kolor czerwony po wierzchu. Ale tutaj trzeba opinii chemika, alchemika albo metalurga [-o<
Ad Wódz. z tym amoniakiem tobym nie przesadzał... 10ml/litr to chyba 1% roztwór. Od biedy toby można to wypić #-o
Myślę że w tzw. nowalijkach jest więcej azotu w różnych szkodliwych agregacjach.
Odnośnie wielkości bębna #-o myślę,że najistotnieszy jest tutaj hmmm..... nazwijmy to "współczynnik sprawności ekonomicznej" - bardzo duży bęben=bardzo dużo drogiego śrutu i jedno czyszczenie na pół roku. Zamiast 200 można wyczyścić 2x100 i będzie taniej. Koszt urządzenia zależy najbardziej od wielkości "wsadu stalowego". Myślę, że 3 litry pojemności i 2-3kg śrutu to max. Chyba że ktoś ma inne przemyślenia????????
forester
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Ooops...
troche długo pisałem i Huberto podał przepis na bębenek. Pytanie: ile śrutu trzeba tam wsypać aby uzyskać pożądany efekt????
forester
Awatar użytkownika
Hubert
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 09:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hubert »

Na np. 100szt 308-ek mam odmierzone tyle ile się zmieści do środka każdej razy 100 plus garstka "dla pewności" zbyt duża ilość wcale nie jest dobra trzeba to sprawdzić doświadczalnie :D ;;pelenluz
Pozdrawiam Hubert
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

=D> Pomysł z takim wyliczeniem ilości niezły, na to nie wpadłem.... ](*,)
Ale ile to kg wychodzi #-o :-k
Myslę że większe troche musi jednak pozostać na zewnątrz, bo jak ten śrut powłazi do środka, to te łuski będą się ocierać o siebie nawzajem :-& [-X :!--! a czy im to nie zaszkodzi.
WIEM!!!!
wrzuce do tumblera same łuski bez śrutu tak na godzinę. Zobacze co wyjdzie i dam znac.
forester
Awatar użytkownika
Hubert
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 09:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hubert »

Ocieranie im nie zaszkodzi napewno jak będzie śrut i dobry płyn .....no właśnie dobry płyn :-k ;;pelenluz
Pozdrawiam Hubert
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Spróbuj amoniak z Ludwikiem. Proporcję opisałem wczesniej.
forester
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

Przepis przepisem ale czy mimo wszystko mógłbym prosić o wykonanie takiej czyszczarki? [-o<Z>
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

Coś mi edycja postów nie działa tak jak potrzeba...
Kontynuując myśl z poprzedniego postu: Z płynem i satelitkami lub innym śrutem dam sobie radę =D> ale wykonanie samego urządzenia to dla mojej skromnej, niedoświadczonej osoby zbyt trudne wyzwanie #-o

PS. Czy u was też zegar forumowy śpieszy się o godzinę?
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Jak tylko zgromadzę potrzebne materiały przystąpimy do produkcji bębnów. Mam pewne problemy z napędem- silniki + rolki bo wyżymaczki od Frani juz sie pokończyły :cry: Może ktoś z Kolegów ma, lub wie skąd wziąć????? [-o<
forester
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Ad BartekL
strefe czasową możesz zmienic wchodząc do własnego profilu użytkownika ;;pelenluz
forester
ODPOWIEDZ