Podstawy elaboracji amunicji śrutowej

Elaboracja amunicji do broni gładkolufowej

Moderatorzy: wierzba, P_iter

darekas
Posty: 481
Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej

Podstawy elaboracji amunicji śrutowej

Post autor: darekas »

Ze względu że temat elaboracji amunicji do broni gładkolufowej mocno kuleje pomyślałem że może Koledzy mający doświadczenie w tej materii zechcieli by się nią podzielić.

Jaki proch (na strzelnicę i do lasu)
Jakie naważki prochu i śrutu
Przybitka czy koszyczek
Zawijanie czy zamykanie w gwiazdkę
itd.

Mam nadzieje że temat się rozwinie :oops:
Darek
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

Zaczynam od prochu:
1. BARS
2.SOKÓŁ
i czekam na dalsze zgłoszenia

;;pelenluz
"Uwielbiam chorał ruski..."
darekas
Posty: 481
Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej

Post autor: darekas »

Stefan
A z tych dostępnych w Parabellum
Hodgdon
IMR
Winchester
Alliant
Jeśli masz zapas Sokoła chętnie odkupie z 5 kg
Darek
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

DArku,

powinien dać głos w sprawie Sławek P.....
"Uwielbiam chorał ruski..."
darekas
Posty: 481
Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej

Post autor: darekas »

Stepan Bazyluk pisze: powinien dać głos w sprawie Sławek P.....
Stefan
Z tego co wiem to i ty nie jesteś w ciemię bity :oops:

Więc Sławku Poproszę o zabranie głosu i wykład
Darek
SławekP
Posty: 401
Rejestracja: wtorek, 03 czerwca 2008, 11:17
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: SławekP »

Darku, chyba nie za bardzo zrozumiałem o co Tobie kaman. #-o
Dla prochów Hodgdona , IMR oraz Winchestera dane elaboracji masz na stronie;
http://data.hodgdon.com/shotshell_load.asp
Pokuszę się o stwierdzenie, iż elaboracja amunicji srutowej jest o wiele bardziej złożona od elaboracji kuli.
Trudno więc odnieść się jednoznacznie do tego zagadnienia w kilku słowach, zwłaszcza że chcesz wiedzieć wszystko.
Tak się nie da [-X - podaj jakie ciśnienia wytrzymuje Twoja broń, jaki dystans strzału wchodzi w rachubę,jaką naważką śrutu chcesz strzelać, jaka naważka pudru(oczywiście rodzaj pudru), o rodzaju użytego koszyczka, spłonki i łuski wspominam tylko mimochodem.
Jeśli mamy robić bezpieczną amunicję, to bądźmy konsekwentni w tym co robimy.
Dlatego niechętnie odpowiadam na pytania typu ; ile łyżek prochu Sokół nasypać do łuski, żeby było dobrze.... :lol:
Pozdrowionka.
S.
darekas
Posty: 481
Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej

Post autor: darekas »

Sławku no to mnie zgasiłeś :oops:

Robiłem Porządki przed rewolucją śmieciową i okazało się że mam z pół worka gilz z polowań zbiorowych więc pomyślałem że może coś z nich zrobić. #-o
Myślałem że jest to tak proste jak np. na tym filmie http://www.youtube.com/watch?v=fcqanFIQ6KE.
Co do wytrzymałości luf nie wiem IZ kal 12/76
Dystans „zbiorówko wy”
Śrut nr 4 , 1 waga 32g
Gilzy z odzysku Pionki
Spłonek brak
Koszyczków brak
proch np. HODGDON CLAYS

Da się z tym coś zdziałać na wzór amunicji z Pionek :-k
Darek
SławekP
Posty: 401
Rejestracja: wtorek, 03 czerwca 2008, 11:17
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: SławekP »

Darku, samo urządzenie do scalania jest mało istotne.
Ważniejszy jest odpowiedni dobór komponentów ;
łuska - przykładowo łuski 12/70 (2 3/4") różnych producentów mogą mieć różne pojemności,różną twardość,
proch - różna prędkość spalania , inne objętości w łusce,
koszyczek - istotna jest jego długość, oraz pojemność naważki śrutu.
śrut - wyróżniamy kilka rodzajów (lead shot, bismuth, hevi-shot, lead buckshot, nickel plated lead shot, steel shot)
spłonka - potrafi zmienić ciśnienie o 200-300 PSI

Powyższe kryteria mają wpływ na prędkość wiązki śrutu, odrzut i oczywiście ciśnienie.
Jeśli użyjesz zbyt długiego koszyczka - nie zrobisz crimpu.
Dasz zbyt krótki koszyk - łuska zapadnie się do środka, śrut będzie się wysypywał.
Pewnie można zastosować zatyczkę, ale nie wiem na ile zmieni się pokrycie śrutem.
Użyjesz niewłaściwej łuski - patrz j/w + istnieje niebezpieczeństwo zwiększenia ciśnienia z powodu twardości łuski.

Proch Clays Hodgdona będzie z pewnością za szybki dla Twojego zastosowania, jest on dedykowany do naważek śrutu 7/8oz.
Myślę że International Clays czy Universal Clays byłby bardziej odpowiedni.
To tyle z mojej strony w telegraficznym skrócie, przepraszam za chaos ale piszę w pośpiechu... :mrgreen:
W wolnej chwili zadzwonię, umówimy się na transfer komponentów.
Pozdrawiam.
darekas
Posty: 481
Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej

Post autor: darekas »

Sławku serdeczne dzięki za wcale nie tak chaotyczne przybliżenie sprawy.

Sprawa elaboracji śrutu nie wgłębiając się w temat wydaje się wręcz „prostacka” tak jak robili to nasi dziadowie (miarka prochu) przybitka i tu o czym zapomniałem rzeczywiście dziadkowe opowieści mówią że grubością przybitki regulujemy ilość śrutu #-o
no i na koniec miarka śrutu zakręcamy i gotowe.
Jeszcze raz dzięki no i poproszę o dalsze części wykładu może być w twojej „chaotycznej wersji” książkę napiszesz jak znajdziesz chwilkę. :oops:
Darek
Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 561
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 13:52
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mkl1 »

darekas pisze:Sławku serdeczne dzięki za wcale nie tak chaotyczne przybliżenie sprawy.

Sprawa elaboracji śrutu nie wgłębiając się w temat wydaje się wręcz „prostacka” tak jak robili to nasi dziadowie (miarka prochu) przybitka i tu o czym zapomniałem rzeczywiście dziadkowe opowieści mówią że grubością przybitki regulujemy ilość śrutu #-o
no i na koniec miarka śrutu zakręcamy i gotowe.
Jeszcze raz dzięki no i poproszę o dalsze części wykładu może być w twojej „chaotycznej wersji” książkę napiszesz jak znajdziesz chwilkę. :oops:
Właśnie.... zakręcamy, jak mamy papierową łuskę... ( a jak nie?)
Nie elaborowałem, ale mając "epokową maszynkę" = taką że nawet Lefoszkę można skręcić ) to mozna "docisnąc" chyba????
Nazwijmy to "elaborowałem" PATRONY do CP ze śrutu. =użyłem ciekawego sposobu:(z pewnego yutube USA)
W tutkę papieru sypałem odpowiednią ilość CP ( tak c/a 1:10 masy srutu) potem porcję śrutu "zalewałem smarem" gdy wystygło to przybitka na proch i zatyczka nad śrutem, poczym wszystko = papier patrona związany na "cukierek" i do lufy od przodu....
Działa lepiej , lub gorzej... ale rzutka da się strzelić :P
Odnośnie zaś WBP i skręcania=gwiazdkowania współczesnych łusek nie mam doświadczenia, ale sądzę, że powinno być to łatwiejsze niż kulowa....do karabinu (pisząc kolokwialnie)
Mój Dziad też kręcił "nitro" i przeżył....wiele polowań za czasów i II RP i tuz po IIWW #-o
.....Chyba zakupię jakąś zkrętarkę i spróbuję.... chociaz zakup gotowca może być tańszy.... :oops:
darekas
Posty: 481
Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej

Post autor: darekas »

mkl1 pisze:
darekas pisze:Sławku serdeczne dzięki za wcale nie tak chaotyczne przybliżenie sprawy.

Sprawa elaboracji śrutu nie wgłębiając się w temat wydaje się wręcz „prostacka” tak jak robili to nasi dziadowie (miarka prochu) przybitka i tu o czym zapomniałem rzeczywiście dziadkowe opowieści mówią że grubością przybitki regulujemy ilość śrutu #-o
no i na koniec miarka śrutu zakręcamy i gotowe.
Jeszcze raz dzięki no i poproszę o dalsze części wykładu może być w twojej „chaotycznej wersji” książkę napiszesz jak znajdziesz chwilkę. :oops:
Właśnie.... zakręcamy, jak mamy papierową łuskę... ( a jak nie?)
Nie elaborowałem, ale mając "epokową maszynkę" = taką że nawet Lefoszkę można skręcić ) to mozna "docisnąc" chyba????
Nazwijmy to "elaborowałem" PATRONY do CP ze śrutu. =użyłem ciekawego sposobu:(z pewnego yutube USA)
W tutkę papieru sypałem odpowiednią ilość CP ( tak c/a 1:10 masy srutu) potem porcję śrutu "zalewałem smarem" gdy wystygło to przybitka na proch i zatyczka nad śrutem, poczym wszystko = papier patrona związany na "cukierek" i do lufy od przodu....
Działa lepiej , lub gorzej... ale rzutka da się strzelić :P
Odnośnie zaś WBP i skręcania=gwiazdkowania współczesnych łusek nie mam doświadczenia, ale sądzę, że powinno być to łatwiejsze niż kulowa....do karabinu (pisząc kolokwialnie)
Mój Dziad też kręcił "nitro" i przeżył....wiele polowań za czasów i II RP i tuz po IIWW #-o
.....Chyba zakupię jakąś zkrętarkę i spróbuję.... chociaz zakup gotowca może być tańszy.... :oops:
Mkl1
I oto mi chodziło rozpropagujmy elaboracje śrutu .
Sławku ty jako jeden ze znawców musisz pomóc. [-o<
No może mógłbyś :mrgreen:
Darek
Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 561
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 13:52
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mkl1 »

darekas pisze:Mkl1
I oto mi chodziło rozpropagujmy elaboracje śrutu .
Sławku ty jako jeden ze znawców musisz pomóc. [-o<
No może mógłbyś :mrgreen:
Jam tego nie godny= poprostu nie znam sie na elboracji WBP =gładkiej lufy, nie mam sprzętu... :oops:
Z obecnego WBP strzelam , lecz tylko z "fabrycznych"

Z cp to się bawię :D na strzelnicy.. ale ktos strzelający z nitro"musi dać mi fory" na załadowanie, potem, to juz traf, albo zapomnij....
SławekP
Posty: 401
Rejestracja: wtorek, 03 czerwca 2008, 11:17
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: SławekP »

Wątpię aby współczesna elaboracja amunicji śrutowej zrobiła kiedykolwiek furrorę, w przeciwieństwie do elaboracji amunicji myśliwskiej - kulowej.
Zważywszy na dyskusyjną opłacalność i jednak dość duży stopień trudności w doborze i dostępie komponentów, nie wróżę niestety dobrze tej dziedzinie.
Elaboracja śrutowej amunicji w Polsce wynikała najczęściej z konieczności, braki w sklepach wymuszały na myśliwych scalanie własnych naboi z materiałów dostępnych w sklepach Jedności Łowieckiej lub przywożonych zza wschodniej granicy.
Ale o korzeniach, sposobach i tradycji w kręceniu brenek i śrutu u myśliwych "zza Buga" tylko Stiopa Bazyluk może się wypowiadać... =D> :D
Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 561
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 13:52
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mkl1 »

Chętnie bym poczytał "Stiopy Bazyluka"
Akurat mnie to kręci... z powodów historycznych, nie ekonomicznych...(bo o tych się wypowiedziałem = 19 pln za 25 szt. "trapówki")...
ALE jak to bywało "drzewiej" chetnie bym się dowiedział...
Zamierzam sprawic sobie starą kurkówke, gdzie mógłbym strzelać sobie( na strzelnicy) z elborowanej CP i Nitro... :lol:
Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 561
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 13:52
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mkl1 »

Może niezbyt interesujace strzelców Nitro, ale .. ciekawostka
http://przeklej.net/down/79656136953836 ... be8bf.html
reszta tu:
http://www.muzzleloadingshotguns.com/ar ... cartridges
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

JAk narazie to jestem pochłonięty produkcją wysokiej jakości ( jednorodnych i stabilnych ) mieszanek betonowych na wiadukty i mosty Podlasia ( no czasami coś tam dowożą "Orły" w białoczerwonych betonowazach na hydrobudowle na Mazury) i mimo "zakręcenia" moralnego nie mam czasu nawet na podzielenie się doświadczeniami o archaicznych "Sokołąch" i "Barsach". Obecna dostępność do komponentów do amunicji śrutowej rzeczywiscie moze pasjonatów ( tych szczególnie z młodszych szczebli drabiny wiekowej) do "zabawy" w scalanie.
W moim przypadku trzydzieści lat temu elaboracja śrutu miałą na celu uzyskanie maksymalnego skupienia wiazki śrucin na "jak najdalszym dystansie" ( max. do 50m wzrokowych na polu ) na polowaniach śrutem na lisa czy na zbiorówkach na zająca. Koszyczek był rarytasem, któego uzywało się ( wbrem logice nieraz) dwukrotnie: raz jako całość a drugi raz jako kontenerek zabezpieczający przez rozpadem śrucin podczas strzału.
Ciekawym patentem w historii strzelania śrutem były przybitki i zatyczki typu "Mercury" ( pewnie starsi Koledzy wiedzą, w czym rzecz. Nie scalałem amunicji śrutowej dla celów strzelania sportowego na stendzie, chociaż np. śrut nr 8 elaborowany ręcznie na trapie dawał lepsze efekty trafień, niż amunicja fabryczna. Nie strzelałem nigdy sportowo śrutem do rzutków i tutaj moja wiedza jest żadna, natomiast łowiecko tak i o kilku patentach napiszę w wolnym czasie.
#-o #-o #-o
"Uwielbiam chorał ruski..."
Awatar użytkownika
Kosmaty
Posty: 33
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:25

Post autor: Kosmaty »

Stepanie czekamy z niecierpliwością... przynajmniej ja czekam :-)
Kosmaty
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Kartek co prawda nie mam, ale w kolejkę tez się ustawie... :wink:
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

No to tez sie zapisze do kolejki :D
Co prawda 70 czy 76 mm raczej skladac nie bede ,ale 89mm 12ga jak najbardziej mnie interesuje.
Slugi juz skladam ,ale tez moze sie czegos ciekawego dowiem.
Pozdrawiam Bready
ODPOWIEDZ